FORUM DH-zone.com

wojtek1506 dokładnie. albo Nemero weźmie wszystkich do volkswagena (z rurami od kanalizacji) bullhorna. ruszymy w trase i będziemy spierdala*ć przed kometą.

szczeze to anwte nie doczytalem do konca tego artykulu. mozejest i ta kometa ale co z tego? zauwarzcie ze kazdego wieczoru podejmujemy najwieksze ryzyko tor yzyko to sen, zasypiajac ryzykujemy nasze zycie bo mozemy sie nie obudzic. taks amo idac pzrez jezdnie czy ajdac na rowerze..a nuz sie wywrucimy i skrecimy kark?? oj wlasnie...
..moja rada to olac to wszytko nie pztrejmowac sie i zyc tak zeby krzystac na amxa z zycia.
pozdro

tak jak mowilem everowi. kark mozna skrecic przy ziewaniu.

o zajebiscie bo jutro akurat mam sprawdzian z historii.

a to co miałem załatwić załatwiłem, więc czekam może jebnie :P hahahaahhaaa

Eeeee, jutro niech nie wali, mam impreze.

no! to juz dzis. hm.. jest teraz 6.30 dlatego pewnie jeszcze zyje... moze komete przywiezie papiez?

Hehe.Jest 11:02 ,i jeszcze żyje .
Czekam,aż pierdolnie,bo chce mi sie spac.

Żyjeta? ;d

12 20 nadal żyje co jest ??

http://www.paranormalne.forall.pl/forum ... start=1995 tu czytaj to sie dowiesz ;p

BUAHAHAHAHAH

plakac mi sie chce, jak te siusiaki pisza, ze mialy sny... nieee no...
dlaczego na swiecie jest tyle pojebanych ludzi?

zalosnych chciales powiedziec :p

ja nie rozumiem jaki jest sens wyszukiwania koncow swiata

"co sie stanie w nasteony poniedzialek? a moze zgine? o tak!" - no pojeby

jak tak go interesuje kiedy zginie to niech se przystawi pistolet do dynki i bezdie wiedzial - kiedy pociagnie za spust -.- na **** komu wyszukiwac takie pierdoly i to jeszcze w tak kretynski sposob

"wyksztalceni naukowcy mowia, ze nic nam nie grozi, ale ja wierze ze i tak zgine bo oni mnie oklamuja!" CIOTY -.- zal mi ich niech sie sami zajebia albo zaczna w ZYCIU myslec o czym innym niz SMIERCI -.-

Prawdopodobienstwo ze nas cos jebnie jest sporo mniejsze niz wygranie nagrody I stopnia w totka, jednak w totka ciagle ktos wygrywa...

Predzej czy pozniej cos w nas lupnie, moze to i zdarza sie "czesto" jak dla ziemi, dla niej milion lat to chwila, dla nas wiecznosc...

Czesto przeciez cos tam w ziemie spada, w koncu lupnie cos wiekszego, a dla samej ziemi to ma raczej male znaczenie, bo nawet jak cos w nia jebnie to najwyzej zaleje troche ladow albo gdzies zrobi duza dziure, a ziemia jak byla tak bedzie. Z nami czy bez , dla niej to nie ma wiekszego znaczenia.

Szczerze jakbym byl nasza planeta i utrzymywal 7 miliardowe stado niewdziecznikow jakimi sa ludzie to modlilbym sie o jak najszybszy grad meteorytow czy komete...

ja chyba załapałem o co chodzi. Kometa jest tylko przenośnią, tak naprawde chodzi tu o nalot B16 (papież). a mając na myśli zniszczenie świata chodzi o zniszczenie polskich finansow, których itak niema.

2 hours left :P

"patrz na niebo jak pierdolnie"
roama nie zdaze ogladnąć...

umarłem ? :P

TY tez?:> kurde to jak narazie jest nas dwoch.
Kto jeszcze umarl???

chyba jeszcze ja! ale jeszcze nie jestem pewien, musze to skonsultowac. potem wam odpisze ;D <lol>