amortyzatory od suntour'a na rok 2008
hmmm - praca duroluxa to bedzie tak. Udał om isie dwa razy wyskoczyć na baja w tygodniu i troche rozjeździć tego Duroluxa. Po zakupie pompki i ustawieniu cisnienia odpowiedniego musze powiedziec, że cieżko amor zmusić na stojąco do pracy. poprostu jest kamień z tego co czuć na sucho stojąc w miejscu i próbujac go ugiac. No ale ustawione ciśnienie i jedziemy. Siedząc na bitchu amorek niebardzo chce pracować - inny rozkład masy jak widać i wcale sie nie dziwie gdzyż wiekszośc ciezaru toczy sie na tylnim kole. Sytuacja zmienia sie radykalnie gdy troszke sie rozpędzimy i wstaniemy dupskiem z siodła. Wtedy amor budzi sie do życia. Specjalnie próbowałem zjeżdzać nim na garby wzalniajace (śpiących policjantów) i poprostu wybiera to całkowicie - wykorzystuje pełnie skoku niedobijajac oczywiście. Tak samo dropy ze schodów około 1,60m - widac było na lagach, że około 160mm lag górnych płynnie chowa się w dolnych niedoprowadzajac do dobicia. Szczerze bardzo chciałbym wsadzić go do jakiejś ramki typu full i wtedy pokazałby pełnie swoich możliwości. Dzisiaj bawilem sie też regulacją skoku (niestety nie jeżdze z manetką dodatkową wiec na sucho w domku) dziala bez zarzutów. Jeszcze dwa zdania odnośnie sztywności.. Jedyne co się rusza w tym amorze to lagi dolne i nakrętki na wentyle - sztywnośc jest w pelni zadowalająca. Dotrę hamulec na przodzie to sie zacznę bawić w stoppie - zobaczymy czy po kilku da się go rozwalić chociaż trochę - wkoncu testuje chyba to ścierwo jak na razie jako jedyny. Podsumowując - jak na razie nie powiem jednoznaczni "kupować - nie kupować" ale wrazenia są pozytywne. Ja zaryzykowalem i jak na razie nie czuję się z tym źle
http://www.pinkbike.com/photo/2662706/ na kili
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość