Strona 5 z 11
: 23.04.2008 10:58:11
autor: Spaced
czarny09 mam wrazenie, ze typ po tamtej glebie tez raczej w jednym kawałku nie wyszedł. Jak np. poszedł mi jakos dziwnie staw to gorzej niz obojczyk uwierz mi.
Zreszta kontuzje wynikaja z umiejetnosci ladowania i upadania, a nie tylko z tego czy gleba trudna.
: 23.04.2008 12:36:10
autor: Tom3k
a co powiecie o dropach 1,5 metra na hardtailach na plaskie

:D:D czy powinienem juz nie zyc ?
: 23.04.2008 12:58:59
autor: Spaced
Tom3k dropy na płaskie ogólnie lepiej znosza hardtaile. Swoja droga cos ci sie wysokosci pomyliły.
: 23.04.2008 13:10:32
autor: ppatryk
ja zaliczylem 1,5m i wyladowalem na tyle i DoubleTrack wytrzymal rowerek tez ale z 2,5m na plaskie no to troche jest Niezamadre po co psuc sprzet i zdrowie jesli ci cos zle pojdzie
: 23.04.2008 13:14:51
autor: czarny09
Spaced wiesz co, ciezko powiedziec co gorsze a co nie bo jednak i tak nie chcielisbymy miec zadnej takiej kontuzji, i wychodzi ze lepiej jak sie zaczyna to sie nie porywac na takie gapy czy dropy.
: 21.03.2014 13:42:31
autor: dziecko
Wiem, że temat jest już dawno pogrzebany, ale chciałem to trochę podsumować. W 2008 roku skakałem na 3,5m na płaskie (na ziemię) wielokrotnie. Bawiło mnie to i ogólnie fajnie było robić takie duże rzeczy (co, ja nie skoczę!?). Latałem wtedy na Chasie z Shermanem 150. W 2012 roku okazało się, że mam uszkodzony kręgosłup, mam zmiażdżone dwa dyski i co jakiś czas pojawia mi się stan zapalny, ból promieniuje mi do nogi i utykam przez jakiś tydzień, boli mnie to niesamowicie. Ortopedzi twierdzą, że nic się nie da z tym zrobić, mogę jedynie pływać, żeby wzmocnić mięśnie kręgosłupa. Nic nie mogę dźwigać itd. Nadal jeżdżę na rowerze, ale teraz na fullu 170 z totemem. Dlatego nie próbujcie takich stuntów, bo to zawsze zostawia ślad. To głupota jest totalna.
Re:
: 21.03.2014 14:04:27
autor: Spaced
dziecko pisze:Wiem, że temat jest już dawno pogrzebany, ale chciałem to trochę podsumować. W 2008 roku skakałem na 3,5m na płaskie (na ziemię) wielokrotnie. Bawiło mnie to i ogólnie fajnie było robić takie duże rzeczy (co, ja nie skoczę!?). Latałem wtedy na Chasie z Shermanem 150. W 2012 roku okazało się, że mam uszkodzony kręgosłup, mam zmiażdżone dwa dyski i co jakiś czas pojawia mi się stan zapalny, ból promieniuje mi do nogi i utykam przez jakiś tydzień, boli mnie to niesamowicie. Ortopedzi twierdzą, że nic się nie da z tym zrobić, mogę jedynie pływać, żeby wzmocnić mięśnie kręgosłupa. Nic nie mogę dźwigać itd. Nadal jeżdżę na rowerze, ale teraz na fullu 170 z totemem. Dlatego nie próbujcie takich stuntów, bo to zawsze zostawia ślad. To głupota jest totalna.
Jak masz kase to prywatna klinika sportowa typu ortopedika w wwa Ci to zrobi. Składali tam koleżanke snowboardzistke z takim uszkodzeniem i normalnie żyje dziewczyna ale $$$.
: 22.03.2014 12:44:09
autor: Bogumil
Dlatego bardzo ważna jest systematyczna jazda i trzymanie mięśni i ścięgien w formie.
Nie da się wychodzić na rower raz na 3 tygodnie i latać dużych dropów bo stawy ostro obrywają.
2,5m można skoczyć i to bez dużego przeciążenia jeżeli poleci się dostatecznie szybko i daleko.
Bo jak to jest tylko uskok z małą prędkością to będzie czuć jebnięcie i bym się w to nie bawił.
1,5m to nawet na rowerze z Tesco da się polecieć i to więcej niż raz.
Re:
: 22.03.2014 13:29:26
autor: MUSZEL
Bogumil pisze:Dlatego bardzo ważna jest systematyczna jazda i trzymanie mięśni i ścięgien w formie.
Nie da się wychodzić na rower raz na 3 tygodnie i latać dużych dropów bo stawy ostro obrywają.
2,5m można skoczyć i to bez dużego przeciążenia jeżeli poleci się dostatecznie szybko i daleko.
Bo jak to jest tylko uskok z małą prędkością to będzie czuć jebnięcie i bym się w to nie bawił.
1,5m to nawet na rowerze z Tesco da się polecieć i to więcej niż raz.
chodzi o drop z prędkości 5km/h na totalnie płasko - nie ważne jaką będziesz miał formę, tak czy tak wszystko obrywa jak nie wiem co

Re:
: 22.03.2014 15:02:01
autor: Spaced
Bogumil pisze:Dlatego bardzo ważna jest systematyczna jazda i trzymanie mięśni i ścięgien w formie.
Nie da się wychodzić na rower raz na 3 tygodnie i latać dużych dropów bo stawy ostro obrywają.
2,5m można skoczyć i to bez dużego przeciążenia jeżeli poleci się dostatecznie szybko i daleko.
Bo jak to jest tylko uskok z małą prędkością to będzie czuć jebnięcie i bym się w to nie bawił.
1,5m to nawet na rowerze z Tesco da się polecieć i to więcej niż raz.
Matka wie, że Ćpiesz? Na rowerze z Tesco to nawet 20cm uskok jest niebezpieczny. Tam sterówka od wiatru może pójść jak źle trafisz i wtedy zostawiasz swoje zęby na aleji sławy.
: 22.03.2014 15:56:14
autor: cichy90
co to za różnica czy będziesz jechał szybko czy wolno, przyciąganie grawitacyjne i tak sie nie zmieni, więc tak czy tak jest to zły pomysł.
: 22.03.2014 17:21:03
autor: mysticar
Oczywiście, że jest różnica czy jedziesz szybko czy tylko spadasz. Im szybciej jedziesz tym wypadkowy wektor prędkości jest bardziej równoległy do podłoża więc jest mniejsze pierdolnięcie.
Re:
: 22.03.2014 18:48:45
autor: Awaria
Bogumil pisze:Dlatego bardzo ważna jest systematyczna jazda i trzymanie mięśni i ścięgien w formie.
Nie da się wychodzić na rower raz na 3 tygodnie i latać dużych dropów bo stawy ostro obrywają.
2,5m można skoczyć i to bez dużego przeciążenia jeżeli poleci się dostatecznie szybko i daleko.
Bo jak to jest tylko uskok z małą prędkością to będzie czuć jebnięcie i bym się w to nie bawił.
1,5m to nawet na rowerze z Tesco da się polecieć i to więcej niż raz.
Ten gościu to powinien mieć w sygnaturze napisane:
"Dotyczy tylko Bogumiła."
Każdy twój post jest taki sam, na siłę udowadniasz, że wszystko jest lajt, wszystko się da i jest jak najbardziej bezpieczne, zaczynając od jazdy w pękniętym kasku kończąc na tym, że jak ktoś się wywraca to jest pi*da i nie umie jeździć...
Właśnie dlatego co jakiś czas na forum jakiś początkujący wyskakuje z dziwnymi pomysłami...
: 22.03.2014 23:47:46
autor: Bogumil
Weź sobie miarkę przystaw do ściany i odmierz 1,5m a później powiedz że zeskok z tego to samobójstwo.
Skoro skacząc z tego na nogi nic nie odczujesz to tym bardziej nie odczujesz tego na rowerze.
Jak zaczynałem jeździć to zdarzało się skakać z 1,5m na płaskie rowerem z Tesco takim za 700zł i jakoś problemów nie było a rower nawet dalej działa.
1,5m to tyle co nic.
Nie mówię o 2,5m bo kostki na pewno zabolą, chociaż da się zrobić, tylko po co.
Za dużo na dobre i na złe oglądacie a później wierzycie w to że skacząc z krawężnika cali się połamiecie.
: 23.03.2014 08:16:24
autor: Szakall
Bogumil, jak masz komus doradzac rzeczy po ktorych moze zostac kaleka to lepiej zamilcz
: 23.03.2014 11:12:18
autor: rafal.zwdh
: 23.03.2014 11:57:08
autor: enigma
Dodałbym jeszcze klasyk:
http://www.youtube.com/watch?v=N1G0PAPsOT0
i temat uważam za zamknięty
Re:
: 23.03.2014 14:28:21
autor: Spaced
Bogumil pisze:Weź sobie miarkę przystaw do ściany i odmierz 1,5m a później powiedz że zeskok z tego to samobójstwo.
Skoro skacząc z tego na nogi nic nie odczujesz to tym bardziej nie odczujesz tego na rowerze.
Jak zaczynałem jeździć to zdarzało się skakać z 1,5m na płaskie rowerem z Tesco takim za 700zł i jakoś problemów nie było a rower nawet dalej działa.
1,5m to tyle co nic.
Nie mówię o 2,5m bo kostki na pewno zabolą, chociaż da się zrobić, tylko po co.
Za dużo na dobre i na złe oglądacie a później wierzycie w to że skacząc z krawężnika cali się połamiecie.
Na nogi nie ma ryzyka ale na rower z marketu? Człowieku testowałęs JEDEN rower. Dzieciakom na rowerach z tesco ŁAMAŁY się sterówki na hopach 30cm! Kończyło się to walnieciem twarzą prosto w ziemie. Widzialem jak dzieciak złamał ręke bo mu się korba podczas zwykłej jazdy złamała i walnał glebe na najezdzie na hope.
Zrozum Boguś, że Ty i Twoi koledzy to gówniana próba statystyczna, nie tworzycie żadnego trendu wiec wyciaganie wniosku na podstawie Twoim i kilku kolegów zakrawa na skrajną głupote i jako taki super inżynier powinieneś to wiedzieć.
Wiec teraz prosta zasada. Jeśli eksperyment nie wychodzi poza Ciebie i kilku kolegów to jest nic nie wart i nie piszesz o tym posta tylko siedzisz cicho. Jeśli duża grupa ludzi sprawdzała, możemy prowadzić dyskusje.
: 23.03.2014 15:02:31
autor: prolite
I jak tam walnoles juz tego dropa czy jeszcze czekasz od 2008roku jak sie rozwiarze temat