Chrabal:
Ja miałem swój rower treningowy złożony na szrocie - tanie części, albo mocno używane - do jazdy po lesie i tłuczenia kilometrów nadawało się to bardzo dobrze...
Porównujesz jeżdzony i mocno eksploatowany rower (ergo - precyzja działania w dół z okazji zuzycia) do muskanej maratonki? Trochę niespojne porównanie.
Anyway.
Miałem w rowerach rózny osprzęt, od TYxyz do Sainta. Zajeździłem kilkanaście łańcuchów, kaset etc. korb itd.
Z całego tego doświadczenia mogę Ci powiedziec, że mechaniczne usprawnienia działania biegów kończą się w okolicach Alivio, piast na LX (uszczelnienia), bębenka LX zajechac mi się nie udało, suport deore rozpadł mi się po 20000 km, tzn 'rozpadł' bo zepsułem miskę montażową, dalej kręcił się jak masło.
Pierdoły typu hamulce V, stery, kierownice, mostki, sztyce etc. mogą byc z poziomu średniego no-name, różnicy to nie robi żadnej (poza masą).
Tarczówki hydrauliczne > all, tyle że porównania z niskimi nie dam, bo niskich hydr nie miałem nigdy.
Co do korb - to zębatki z poziomu alivio (tzn pełna stal) są lepsze od XTRa. Tzn - przerzucają tak samo, trwałośc *3, (a propos zębatek alu vs stal, teraz od SLX w górę jest jakiś kompozyt, nie wiem co to daje, bo nie jeździłem), masa, no cóż...
Swoją drogą - nie spotkałem się jeszcze z korbą sztywniejszą od Acery 2002, no ale ważącego tonę kloca trudno przebic :P
Dodatkowy zysk z wyższych grup jest taki, że zwykle sensowne usprawnienia pokazują się najpierw na poziomie XT/XTRa, co zresztą nikogo chyba nie dziwi. Tak było z zewnętrznymi łozyskami, 9 biegami, technologią shadow etc.
Summa-sumarum tego wywodu, z mechanicznego punktu widzenia, wszystko co daje XTR, da także LX/Deore/Alivio z no-namowymi pierdołami tu i ówdzie. Kosztem 2-3 extra kilogramów i może 2-letniego laga z wprowadzeniem danego ulepszenia (vide np zewnętrzne łożyska w korbach).
Jeżeli chcesz uprawiac sport w postaci XC - tzn trenowac i czasem w maratonie wystąpic i miec z tego radochę, to spokojnie dostaniesz cały komfort jazdy z średniopólkowego staffu.
Jeżeli chcesz wygrywac za wszelką cenę, to sorry - trening, trening, trening, trening i wyścig zbrojeń jak już trening nie pomaga. Tylko proszę, do qrwy nędzy, nie rzutuj swoich potrzeb górnego 1% populacji rowerzystów na innych. Aha - ważący 8g mniej mostek nie spowoduje, że wygrasz.
Acidusss: dlatego zapraszam, pojeździmy, pogadamy na temat XC. Przekażesz mi kilka zakatowanych kaset XTR oraz łańcuchów. Serio - będzie fajnie.