FORUM DH-zone.com

tofikk to męska rzecz popatrzeć się na dziewczyny a jak z rowerem to tym bardziej

wiem ze męska rzecz , ale smiesznie to wyglada jak sie czyta (z punktu dziewczyny)co wypisujecie na temat dziewczyn ktore jezdza na bikach. No ale ja sie juz do tego przyzwyczailam

Czemu piszesz w liczbie mnogiej?... każdy reprezentuje siebie nie jestem napalonym 13latkiem. :P

ja nie twierdze ze jestes napalonym 13-latkiem

ja nie twierdze ze jestes napalonym 13-latkiem

tofikk , nie o to mi chodziło, ale nie ważne Robi się offtop

to napisz o co ci chodzi, ja tylko napisalam jak to wyglada z punktu widzenia dziewczyny czyli miedzy innymi mojego tez

tofikk Chodziło mi o to, że nie miałem na myśli patrzenia na dziewczyne z rowerem jako świeże mięcho + rower jak to zazwyczaj myślą niewyżyte małolaty.

Miło popatrzeć, że dziewczyny też uprawiają ten sport, choć jest on raczej męski, a to że można oko nacieszyć widokiem płci pięknej to jest to dodatkowy atut :P
Plus, np. dla mnie dziewczyna która jeździ na rowerze ma to coś w sobie co sprawia, że bardziej mnie pociąga (bez podtekstów seksualnych proszę!), niż jakaś lalunia z tipsami i tlenionymi włosami.
Po prostu rower+ kobieta to połączenie które lubię bardziej niż sam rower Ot co!

Nie wiem czy jasno to napisałem, mam nadzieje, że tak. Jeśli są jakieś niezrozumiałe fragmenty to przepraszam ale ja już zmęczony jestem

thx że napisałeś o co ci chodziło, zgodze sie z toba ze jest malo dziewczyn ktore jezdza fr lub dh i ze to jest sport meski, ale my kobiety pokazujemy ze jednak sa takie szalone kobitki ktore nie boja sie miec siniakow, obtarc, i polamanych paznokci a nawet kosci. Dzisiaj sciagneli mi gips i zastanawiam sie czy lepiej bylo z gipsem czy lepiej bylo bez gipsu, ale mysle ze jednak to pierwsze. teraz czeka mnie rehabilitacja a pozniej beda mi wyciagac zlom z nogi, wiec przyszly sezon mam z glowy , ale musze byc twarda i przecierpiec to co najgorsze

jak dla mnie to tutaj mogą trafić zdjęcia dziewczyn które wcale nie umieją jeździć na rowerze. Wystarczy że na rowerze (lub nawet koło niego ) ładnie wyglądają
np:

tofikk powodzenia w powrocie do zdrowia. Sam wiem jak to jest gdy coś się zwali i nie można wydać kasy na części zamienne. Ja się ostatnio nabawiłem "blokady skoku" w kostce :]

thx, ale zanim dojde do zdrowa to troche minie czasu, jak chcesz zobaczyc moje zlamanie to wejdz na pinka.

tofikk a skad to zelastwo w Twej ręce??!?! Az sie przerazilem jak to zobaczyłem....

nie w rece tylko w nodze, polamalam sie na biku w myslenicach i to na pierwszym zjezdzie ;(, a mialo byc tak pieknie, ale jest tez tam zdjecie mojej reki, nawet nie wytrzymalam miesiaca bez gipsu:(.

wiecej info na tej stronce
http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=49464

tofikk spoko
Ja dzwona zaliczyłem na pierwszym zjeździe w Kasinie na objeździe ostatniej chopy Później przez tydzień ledwo chodziłem bo sobie potłukłem miednice czy coś tam

juz bym wolala potluc sobie miednice, niz przez 11 tyg. byc zagipsowana i nawet po zdjeciu gipsu czyje sie jak bym nie miala prawej nogi. nie wspomne ze cos mnie trafia jak moi znajomi ida na bika a ja nie . A jedna z najgorszych rzeczy to jest taka ze niedalno kupilam nowego bika i nie zdazylam sie nim nacieszyc, bo 3 sierpnia zlamalam reke(1 wrzesnia sciagneli gips) a27 wrzesnia zlamalam noge:(. Ale nie poddam sie i wytrwam to co najgorsze i zaczne znowu smigac.

tofikk naprawde współczuje ! Wiem co to znaczy być przez pół roku bez bike i patrzeć jak inni jeżdżą a ty nie... załamka Ale gratuluje wytrwałości !

Pozdro ! Trzymaj sie

przyznam sie ze mialam chwile zalamania w szpitalu i noce nieprzespane tez byly. chcialam skonczyc z tym sportem, ale pozniej stwierdzilam ze nie zrezygnuje z czegos co kocham i ze trzeba podniesc, otrzepac sie z ziemi i isc dalej do przodu nie poddawajac sie.

Może tak więcej fotek dacie.Temat brzmi "kobieta i rower",a nie "lizenie dawnych ran"

Miłego oglądania...















































I to by było na tyle... :]

Dxx DAMN! Dobre