FORUM DH-zone.com

mikael a ktos tu mowil o tym ze chce kupic Ram'a??? no chyba nie wiec czytaj troche dokladniej...

uzurpator = DR. HOUSE hehe
ale dedykacja całkiem całkiem

uzurpator pozyczasz lub wynajmujesz, jak tak lubisz robic to sobie wynajmuj, on sie grzecznie w temacie zapytal a Ty nic nie wnoszac do tematu jeszcze masz jakies pretensje... nie odzywaj sie jak nie masz po co

konewka nie uważam że uzurpator nie wnosi nic do tematu, powiedział swoje zdanie w tym temacie, podał przykłady jak zainwestować tą kasę. Mniej do tematu wnoszą Twoje wypowiedzi, o tym jak to lubisz się wozić ramem, jak jest fajnie i różowo- to jest adekwatna odpowiedź do pytania czy lepszy rower czy auto? No chyba nie, więc przestań się czepiać innych

mikael idz lepiej przeczytaj jeszcze raz to co napisalem, odpowiedzialem na pytanie ktore jest zawarte w temacie tak jak uwazalem, podalem plusy i minusy posiadania takiego samochodu jaki ja osobiscie mam a co Ty z tym zrobisz mnie w ogole nie obchodzi. tak jak ja bym sie czepial Twojego wywodu na temat Twojej cudownej 17 letniej toyoty w ktorej to sie nic nie psuje... w zyciu w to nie uwierze.

Widze że kolejny z tych którzy własne je*iące się auto tłumaczą sobie tym że "przecież wszystkie się psują" To kolego czas przyjąć do wiadomości ze owszem, zrobiwszy w rok 7 tysięcy km toyota, ktora ma w tej chwili 249 tys km nie wsadzilem do niej ani zlotowki i wszystko jest sprawne. Posiadana przez nas swojego czasu corolla e11 z 2000 roku, która moja matka jeździła przez lat 6, robiąc 120 tys km, naraziła nas na dwa wydatki- komplet żarówek świateł drogowych przednich, i jedną żarówkę oświetlenia wnętrza. Tak, istniały takie samochody ( dopóki toyota nie przeniosła gross produkcji do europy tudzież Turcji). Koniec off topa- a ja nie odnoszę się do Twojej pierwszej wypowiedzi, tylko do każdej następnej gdzie bronisz swojego auta, albo zarzucasz brak merytorycznosci wypowiedzi innych. Jak chcesz znać moją opinię to też wolałbym takie auto jak Twoje. Nie jeżdżę moim bo mi się podoba, czy dlatego że ma fantastyczne osiągi, tylko dlatego że eksploatacja tego auta to 600 zł za OC, 100 zł za przegląd i wlewanie paliwa. I nie chwalę się nią, tylko podaję ją jako RACJONALNY przykład na współistnienie w budżecie młodego człowieka auta i roweru .
Ps. Skończmy ten wątek bo ten temat już wogóle się oderwał od założeń, POKÓJ

mikael no i dobra, spoko. ja mam inne doswiadczenia ze starymi autami, gratuluje tego ze masz tojke i sie nie psuje, malo w nia wkladasz itd. to tylko dobrze dla Ciebie. ja mialem stare auto i bylo odwrotnie. teraz moj ram ma 8 lat i chce nowego wiec tego sprzedaje. nowe auto nie naraza Cie na duze wydatki. jest gwarancja, cos sie ******* oddaje do serwisu i sie nie boje, place duzo za benzyne, ubezpieczenie ale trudno, takie auto jak Ram potrzebuje duzo pieniedzy. osobiscie od siebie komus kto kupuje pierwsze auto go nie polece chyba ze ma duzo kasy. ja przeszedlem juz astre, vectre, octawie, merola ml, teraz mam ram'a i nigdy z niego nie zrezygnuje. Cheers!!!