Tak sobie czytam jeszcze raz od początku no i temat się chyba trochę wykoleił. A miało być tak pięknie, tymczasem zrobiła się jakaś kłótnia, Motomysz i Steel mają już nerwy zszargane do granic
A tak poważnie chodziło chyba o to ażeby zwrócić uwagę właścicielowi wyciągu na ważną sprawę jaką jest brak instalacji do przewozu rowerów. Nie wiem czy maile od użytkowników spowodują odzew w postaci zabezpieczenia krzesełek tak by nie rysowały nam rowerów ale może będzie to jakiś sygnał, że takie coś przydałoby się w przyszłości np. na planowanej docelowo gondoli. Zgadzam się że wyciąg jest stary jeździ z prędkością ślimaka i poważna przeróbka w postaci montażu np. haków jest ekonomicznie nieopłacalna.
Tak jak ktoś napisał wcześniej uważam że świat nie stoi w miejscu, potrzeby i wymagania klienta czyli w tym przypadku nas rowerzystów są i będą coraz większe, a podejście typu : Jak się komuś nie podoba to wyp....ć; jest błędnym myśleniem, nikt na tym nie skorzysta: Myślenice stracą część klientów, a bikerzy stracą bo z niej zrezygnują fajną miejscówkę.
Ja z tego powodu przyjeżdżam do Myślenic raz na sezon, a chciałbym częściej bo to miejsce wyjątkowe. Ale się nie da bo więcej czasu siedzę na wyciągu niż na rowerze (obdrapywanie lakieru w promocji-bezpłatne!)Trochę nie po kolei moim zdaniem.
Trzymajmy wszyscy nerwy na wodzy, tak aby ta dyskusja miała jakiś styl i w miarę spójne stanowisko, być może przeczyta to ktoś, kto może znacznie więcej niż wylać na tym forum swoje żale i pomoże w realizacji celu. Po to by było lepiej, wygodniej i bezpiecznie dla nas wszystkich. No chyba że w tym jest coś złego, ale w to że tak ktoś myśli nie uwierzę na pewno.
pozdrawiam i do zobaczenia w Myślenicach!