Twój bike w ocenie przeciętnych ludzi

grzesiekfrchelm
Posty: 417
Rejestracja: 03.10.2008 16:14:38
Lokalizacja: Warszawa/Chełm
Kontakt:

Post autor: grzesiekfrchelm »

Mi jak ostatnio policja spisywały rower to policjant (zamiast z ramy) to spisał ze sterów napis(VP USA i jakieś numerki)...<ściana>
Bike--http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=58141
http://www.lsfr.pl
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Jak już o policji mowa: mnie jeden pytał po co mi ochraniacze na nogach i podpuszczał mnie, żebym zeskoczył po schodach, miałby za co mandat wypisać ;)

E: jeszcze jedna sprawa, jak już wiadomo w Lublinie powstaje całkiem ciekawy bike park - w tym linku jest troszkę dziennikarskiego opisu na ten temat, a niżej bardzo ynteligentne komentarze, tam to dopiero śmiech jest http://www.kurierlubelski.pl/module-dzi ... num-1.html
Fest3r
Posty: 137
Rejestracja: 30.09.2008 20:53:42
Lokalizacja: Bochnia
Kontakt:

Post autor: Fest3r »

Jadąc kiedyś pociągiem jakiś gościu zaczął sie przyglądać rowerowi i wkońcu pyta "co to za przerzutka z przodu, jeszcze takiej nie widziałem". Chodziło o napinacz boxguide;) Typek nie rozkminił co to za wynalazek hehe.
Ogólnie ludzie dzielą sie na dwie grupy: jedni mówią że jestem nienormalny że ryzykuje zdrowie itd a drudzy że odważny i wogóle podziwiają ten sport.
A teksty że tyle na rower wydaje to standard, że moge mieć za to auto itp. A jeszcze często pytają z czego ten rower jest zrobiony że wytrzymuje takie skoki.
Ogólnie to mnie ostatnio zaczyna wkurzać jak ludzie sie gapią na rower i na mnie jak na kosmite.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

nie chcecie być postrzegani za kosmitów, to nie jeźdźcie w pełnym osprzęcie po mieście/wsi. Nikt mi nie wmówi, że na jazdę na miejscówkę najwygodniejszym miejscem na kask i gogle jest głowa. Tym miejscem jest niezaprzeczalnie kiera lub ewentualnie plecak jak się wozi. Tak samo ochraniacze - górna rura ramy lub plecak.

Ja nawet pchając rower pod górkę na miejscówce zawsze zdejmuje kask i gogle (jak je w ogóle wezmę na jazdę) i podziewam ludzi którym nie przeszkadza gotowanie się łba przy dojazdach kilku dobrych kilometrów. Mi raz że jest gorąco, dwa że czuje się jak głupek w fullu gdy uprawiam jazdę chodnikową.

A co do historii: raz mi się zdarzyła miła sytuacja z dresami (sic!) - regulowałem sobie napinacz stojąc akurat w okolicach lądowania gapa, gdy przechodziło kilku pijących tam gdzie my jeździmy:
jeden - o, coś się zepsuło? (ironicznie)
drugi - nie pier.... ty byś się ze..ał ja byś tu miał skoczyć :)
Nerwus
Posty: 347
Rejestracja: 17.11.2006 23:19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Nerwus »

SeraaX nie wiem jak Ty, ale jak mam kask to go zakładam, wole zapocić sobie głowę ale jak się coś stanie to przynajmniej będę ten kask mieć na głowie a nie na kierownicy bo nigdy nie przewidzisz co się może stać. Jaka by to była głupota rozwalając sobie łeb na chodniku mając kask na kierownicy? Twierdzisz, że większą głupotą jest zapocenie sobie głowy w czasie dojazdu na miejscówkę?
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

SeraaX wbij kiedys do suchego lasu za kims bez gogli to zobaczysz czy sie przydaja ?? lecisz piecem po korzeniach i dostajesz komara w oko ;) toz przed wybiciem gapa z ladowaniem w trawersie... bez gogli smigasz to znaczy ze raczej wolno smigasz inaczej od pedu powietrza oczy same łzawia ( soorewicz za brak krajowych znackow )

lepiej sie pocic w ochraniaczach niz w gipsie :twisted:
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Pharaun.ojP!!
Posty: 476
Rejestracja: 09.10.2007 14:59:18
Kontakt:

Post autor: Pharaun.ojP!! »

Podchodzi raz znajomy do mnie z braciszkiem (braciszek na bmx jeździ i mało sie zna) i starszy sie mnie pyta jaki mam skok zawieszenia z tyłu no to mówie że 230 a na to braciszek: ILE??!!
starszy brat: milion!
baciszek: pierdo**sz!! (do mnie)
hahah ale mnie śmiechawa wzięła :P
Jest strasznie dużo takich sytuacji raz też byłem w rowerowym po odbiór hebli a w nim juz był kolo z kolarzówką, tak ogląda mój rower i mówi nie chiał bys się wymienić ??? A ja na to: to zależy ile Pan dopłaci... i poszedł :P :twisted:
ecik3009
Posty: 49
Rejestracja: 20.03.2008 14:37:39
Kontakt:

Post autor: ecik3009 »

Ostatnio gdy byłem na rowerze trochę zjeżdżałem. Podczas zejścia z roweru podchodzi do mnie starszy pan i pyta gdzie w tym rowerze są hamulce, bo nie widzi szczęk na kołach.
ddex
Posty: 1081
Rejestracja: 06.07.2006 20:07:38
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: ddex »

SeraaX pisze:niezaprzeczalnie kiera lub ewentualnie plecak
dokładnie, gogle na szyi jak na filmach z ameryki kask na kierze, zaklada sie na gorze, leci sie piecem w dol i pierwsza czynnosc po zatrzymaniu to zdjeicie wyżej wymienionego sprzetu z glowy, nic przyjemnego chodzic w kasu przy temperaturach powyzej 5 st.

Co do sytuacji, to rodzice w pelni zaakaceptowali, dokladaja kase na wyjazdy tata przywozi podwozi, mama raz na pol roku powie nie zabij sie i tyle.

Ludzie na ulicach no to glownie pozytywnie, chyba mieszkam w jakims zajebistym miescie i ludzie nie maja takiej spiny. Czasem jakas kobieta krzyknie jeeeeezzuuuuu, a tak to glownie dzieciaki, fajny rower, mamo! patrz patrz, ej ty wez podskocz, najbardziej lubie jak ktos mowi: poojebany, ale ostatnio jakos sie nie zdarza, przyzwyczaili sie wszyscy.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Nerwus idąc tym tropem wszyscy rowerzyści na chodniku na xc czy trekkingach powinni popinać w fullface'ach. Osobiście nigdy nie miałem na chodniku żadnych problemów, wiec wg mnie wystarczy się rozwaga i umiarkowane rozglądanie się.
Jest taki typ który śmiga sobie w fullu na rowerze do enduro, najczęściej w okolicy starówki :] jego sprawa, ale nie ma co się dziwić że się przechodnie śmieją

Schodek nie wiem czy dokładnie doczytałeś ;) jak jeżdżę sam to gogle czasem zostawiam
;o
Posty: 704
Rejestracja: 26.06.2006 10:47:05
Kontakt:

Post autor: ;o »

Hahaaha:O
SeraaX- zal mi Cie czlowieku;) Jesli cenisz bardziej to by jacys ludzie na ulicy sie z Ciebie nie smiali, niz wlasne zdrowie, to powodzenia w tym sporcie. Ja jak mam ochraniacze/gogle/kask to zawsze w nich jezdze, nawet przez miasto- tak mi najwygodniej. Jade szybko, to jest przewiewnie a poza tym w miescie tez jakiegos bunny hopa czy cos zeby skrocic droge i obijajacy sie kask i latajace gogle nie pomagaja! Poza tym, mysle, ze Schodek ma racje- lepiej spocic sie w ochraniaczach niz pocic sie pozniej w gipsie! Zycze Ci tylko powodzenia, gdy wjedzie w Ciebie kiedys samochd np. i wierz mi, ze kask na kierze Cie nie ochroni! Nikt nie musi w xc ani trekkingu jezdzic w fullface, ale kazdy rowerzysta powinien miec kask na glowie. Bez wzgledu na to, ktoredy jezdzie czy w jakim stylu.
www.szok.it - wchodzić, czytać, komentować i dać sie zaszokować!
KaczorAC1
Posty: 803
Rejestracja: 15.06.2007 18:48:55
Lokalizacja: Ełk
Kontakt:

Post autor: KaczorAC1 »

SeraaX nie rozśmieszaj mnie. Jeśli liczysz się tak bardzo z tym czy się z Ciebie śmieją czy nie to naprawdę masz jakieś kompleksy. Wiesz dlaczego jeżdżę w kasku ? Otóż polecam zainwestować w stoper i spróbować dojechać na spotkanie/miejscówkę w takim stylu : http://www.youtube.com/watch?v=2R9qmX6FmwQ

Zobaczymy co wtedy powiesz , teraz wychodzi na to że trzymasz tępo trekkingów. Powodzenia , Peace.
ISSUES
Posty: 182
Rejestracja: 31.07.2007 21:35:52
Kontakt:

Post autor: ISSUES »

Panowie, załóżcie sobie temat "Jazda w kasku go upalny dzień po chodniku" i rozpatrujcie wszystkie możliwości takiego jeżdżenia. Zaczynając od spoconej głowy, a kończąc na wypadku ze skutkiem śmiertelnym po najechaniu na kapsel z browarka wypitego przez was dzień wcześniej (upadek na chodnik, a głowa o krawężnik ;] )^ Bo to co Wy czasem wyprawiacie... eh.
Szczyrk 2009 :)
http://www.pinkbike.com/photo/3882008/
KiLbI
Posty: 2
Rejestracja: 11.07.2008 07:59:18
Lokalizacja: Rabka-Zdrój
Kontakt:

Post autor: KiLbI »

Ja kiedyś wychodziłem na szczyt jakiejś górki no i standardowo wpychałem rower pod górę a tu jakiś dziadek do mnie " Co nie chce odpalić ? Może popchnąć ? ". Grzecznie wytłumaczyłem mu ze to rower i wyglądał na troche zaskoczonego :D
Nerwus
Posty: 347
Rejestracja: 17.11.2006 23:19:52
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Nerwus »

SeraaX pisze:Nerwus idąc tym tropem wszyscy rowerzyści na chodniku na xc czy trekkingach powinni popinać w fullface'ach.
Chyba nie czytasz uważnie bo napisałem:
Nerwus pisze:SeraaX nie wiem jak Ty, ale jak mam kask to go zakładam,
Idąc tym tropem : jeśli bierzesz ze sobą kask to po co Ci on jeśli dynda na kierownicy? Jeśli biore ze sobą kask to wole go mieć na głowie.
Jeśli się coś stanie a później będę jadł przez rurkę a ślina będzie mi ciekła po brodzie bo mój mózg nie będzie w stanie tego kontrolować to już będzie za późno pienić się na samego siebie że miałem fullface'a na kierownicy zamiast na głowie. Ale na szczęście przynajmniej głowa mi się nie spociła :D Thank God!!

Jak to się mówiło? "Mądry polak po szkodzie" Ja wole uniknąć tej szkody...

Zreszta zawsze jak jade sam na miejscówkę to jadę dość szybko, tym bardziej że jadąc na "GC" mam 3/4 drogi w dół i często mi się zdarza jechać ulicą, a ludzie samochodami jeżdżą jak w cyrku, skręcają bez sygnalizacji, albo nie z tego pasa co trzeba, nie zwracają uwagi na rowerzystów.
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

ehh ciężko z wami.
- nie chodzi mi o jazdę ulicą z górki ( wtedy też sobie zakładam kask)
- nie chodzi mi o nawalanie po mieście jak w linku odKaczorAC1a wtedy nie ma mowy o dojeździe na miejscówkę, a śmiganie po mieście - dwie różne rzeczy (BTW: top gear jest reżyserowany i kręcony w dziesiątach ujęć hehe )
- chodzi mi o jazdę tempem rekreacyjnym po płaskim bądź nawet pod górkę w fullface'ie/ochraniaczch. Nikt mi nie powiem że wtedy to nie mija się z celem.
(Nerwus np ścieżką rowerową nad zalew, po co do tego ff ? )
KaczorAC1 pisze:Jeśli liczysz się tak bardzo z tym czy się z Ciebie śmieją czy nie to naprawdę masz jakieś kompleksy.
jakbyś czytał dokładniej to może byś zrozumiał to co napisałem wyżej za pierwszym razem. Nie dziwi mnie, że przechodnie krzywo patrzą gdy ktoś jedzie 15km/h w pełnym osprzęcie ( nigdzie nie napisałem że mnie to jakkolwiek obchodzi)
ISSUES
Posty: 182
Rejestracja: 31.07.2007 21:35:52
Kontakt:

Post autor: ISSUES »

SeraaX zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Ale nie ma co się przejmować. Każdą wypowiedź można wypaczyć tak, że całkiem zmieni sens, tylko o czym my tu mówimy? skoro i tak każdy wie, że obydwie strony mają po części racje. Lepiej dajcie ludziom mówić o "ich bajkach w ocenach innych ludzi"^^ :) bo do tego ten temat został stworzony.
Szczyrk 2009 :)
http://www.pinkbike.com/photo/3882008/
wojtec
Posty: 563
Rejestracja: 09.09.2007 09:59:37
Kontakt:

Post autor: wojtec »

tekst z wczoraj '' k...rwa panowie zesral bym sie jak bym mial stad skoczyc ''
Kupie damper dhx 4.0 lub 5.0 dlugosc 222
KiLo
Posty: 46
Rejestracja: 04.10.2007 09:24:52
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: KiLo »

No to Ja przedstawię kilka moich historyjek :) pierwsza była jakieś 2 lata temu miałem rower średnio przystosowany do lasu zwykłe duro i zwykłe koła zbudowane na excaliburach i piastach deorki na kulkach . Jeżdżąc se przez miasto z kumplami koło poszło mi na osi gwałtownie w prawo . Rozwalone kulki i miski co się dziwić . Najlepsze było naprawianie tego . Chodzenie od sklepu do sklepu szukanie misek osi kulek itp ... . No i u nas na tej wielowsi Stalowa Wola mamy dziadka z synem co prowadzi Sklep i naprawy rowerowe . Odwiedzam z kumplem i pytam czy ma miskę a ten ze "ze nie ze idź stad chłopcze warsztat zamknięty" a była 11:24 rany :) Jeszcze godzinę pamiętam ;] No to ja podchodzę do stołu jakiegoś z starymi pordzewiałymi częściami do piast korb i innych rzeczy i patrzę jakąś miska biorę mierzymy z kumple idealna . No i teraz Pytanie do dziadka ile za miskę a ten "No chwile 1 zł , nie no 2 zł ale po dłuższym zastanowieniu się mówi 3 zł " wyciągam portfel by sprawdzić ile mam a ten do mnie " 5 zł i jesteśmy kwita" miałem 28 zł albo 18 zł i mówię "dziadek co ty Odpi******sz za zardzewiała miskę chcesz 5 zł 1,50 ci dam i ja biorę :P " A on jak to dziadek to wielkie zasapy :P ale tak się ubawiłem wtedy tym jego tekstem 1 , 2 no dobra 3 złote a potem 5 <hahaha>

2 Akcja to była wtedy gdy jeździliśmy pełnym składem 9 osób I wybraliśmy się na las poszaleć na hopach :P i jadąc do kumpla podbiegła chmara dzieci i się zaczęła drzeć "Robokop robokop" i pytania typu " ty naprawdę jesteś policjantem " a my wszyscy na ziemie i brecht :P Bo Kumpel miał Ochraniacze na kolona piszczel i łokieć ;] Race Face'a i tak masywnie to wygląda ;]

Inna jeszcze sprawa to było gdy kumpel po znajomości dorwał uszkadzano ramę SIGN FR II z zmieloną lekko mufa suportu . Dał za nią 50 zł :twisted: . No i ponieważ w STW to tylko dziadek ma gwintownice do muf to idziemy do niego i jest nas 4 około może 5 bikerów . Kumpel pyta "czy na pewno ma pan gwintownice do ramy" a on ze "dziecko słuchaj ja mam takie gwintownice ze nawet NASA boi się ich produkować" a my na ziemie . W tym samym dniu kumpel potrzebował kleju do śrub który przeważnie jest nałożony na gwint taki zielony biały lub niebieski i pytamy dziadka czy ma cos takiego a ten " takich klejów nie prodokuja już i on musi sprowadzać z Francji " i znów banan od ucha do ucha :P

Dzidek rządzi . Ja do niego kiedyś że potrzebuje Korby a on " jaka i do czego" ja zdziwiony ze taka postawa dziadka i mówię ze "a do lasu na hope na jakieś hopanie po schodkach od czasu do czasu " a ten " to dla pana jedyna korba to saint to musi być saint " pytam dlaczego bo to dosyć drogie a on " dziecko słuchaj ja jestem dystrybutorem Santa cruza i Specjalizeda oraz ze Monster Team mnie sponsoruje i daj pieniądze na warsztat wiec ja wiem co drogie a co tanie ta korba to tak średnio cenowo stoi" a ja na ziemie dobra przepraszam ze ci nawiedzam sklep nie jestem godny przebywać w sklepie co MT sponsoruje <hahahaha> :mrgreen:

Wiec jak sama nazwa wskazuje jest kilka śmiesznych akcji u nas w naszej wielowsi STW :wink: :mrgreen:
Byłęm , Zrobiłem , Pojezdziłem , Połamałem ;];]
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości