Lisek-Tm pisze:Nie masz racji ze naziole nie zabijali za wiare, zabijali. A z tego co mi wiadomo to Ci wszyscy naziole to nikt inny jak KATolicy.
I co z tego, że byli katolikami (a raczej ewangelikami)? Naziści, jak sama nazwa wskazuję, zabijali za naród i za idee, która głosiła, że pewna rasa króluje nad drugą. Można to nazwać wiarą, ale na pewno nie zabijali za wiarę chrześcijańską. Wszystkie wojny są za wiarę, bo wszytko wiarą można nazwać. Ale cóż z tego wynika panie racjonalny?
Lisek-TM pisze:Stary, i nie zaprzeczaj krucjatom i inkwizycji, czy bardziej wspolczesnej drugiej wojnie swiatowej
Gdzie jest ten Stary, który zaprzeczał? Bo Fils do roli Starca, z ważywszy na to że nie zaprzeczał, się nie poczuwa.
Lisek-Tm pisze:Taka jest prawda, nie uzasadnisz w inny sposob niz mordy i gwalty tego ze Chrzescijanstwo z malej sekty na jakims zadupiu stalo sie dominujaca religia na swiecie.
Toż powiedziałem, że każda religia wojowała. "Ino" nie zgodzę się, że to chrześcijaństwo dawało, jak to ująłeś, "dupy" przez tyle lat. Inne religie, np. młody wtedy islam, wojował bardziej. Krucjaty były krwawe, ale bez przesady, naprawdę. Nie demonizuj. Już nie wspomnę o inkwizycji, która została tak pokolorowana, że większość (ir)racjonalistów uważa ją za jedną z największych z brodni w Europie. W rzeczywistości inkwizycja nie ma na sumieniu dziesiątek tysięcy zamordowanych, bez powodów (tj. bez powodu uzasadnionego np. morderstwo, kradzież etc.) ludzi, naprawdę.
Lisek-Tm pisze:A majac na mysli "nie w ta strone co trzeba" mam na mysli nawet i to jak wygladaja obecne rzady czarnych i pisu, fanatyczni katolicy niestety nie mysla sami, takimi ludzmi jest duzo latwiej manipulowac.
Ale snizy mówił o czymś innym

. Produktywność katolików w gospodarce zawsze była duża. Ponadto katolicy w dość dużych ilościach uczęszczają na wybory.
snizy pisze:
stary gdzie Ty żyjesz....
polityczna gadka która jest wycelowana w ludzi by odwrócić ich uwagę od rzeczywistego problemu... wiesz gdzie trafiają Twoje pieniądze wpłacane do II filara, czyli OFE (napisałem już to wcześniej). OFE lokują je głównie w obligacje Skarbowe które państwo musi emitować bo potrzebuje kasę by dopłacić do coraz większej dziury w ZUS-ie, a ZUS oczywiście wypłaca z tych dotacji emerytury.
Ależ oczywiście, że tak jest. Trzeba jednak zauważyć, że nie da się tego załatwić w inny sposób, niż ten który jest obecnie. Polska daje sobie radę z tym problemem o wiele lepiej, niż np. Niemcy, gdzie nadal nie zmieniono systemu. W Polsce system, jak już mówiłem, został zreformowany i dąży do tego, żeby każdy, w jak największym stopniu, płacił na własny rachunek. Aby to osiągnąć trzeba niestety wpompować w ZUS pieniądze, które zostały z niego wypompowane - stąd utrzymywanie monopolu ZUS-u.
jako że emeryt nie oda, to państwo musi oddać kasę (wykupić obligacje z procentem) OFE... zgadnij skąd ją weżnie? proste podwyższy wszelkie opłaty i podatki i na maxa wydłuży wiek przejścia na emeryturę - uderzy w tych co pracują
Owszem, nie zaprzeczam i nigdy nie zaprzeczałem. Walkę z socjalizmem, można przeprowadzić tylko ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie (zresztą, ciekaw jestem jak to można zrobić rewolucyjnie...

).
zobacz co się dzieje, ile wynosi dotacja rządu do ZUS-u, a będzie coraz gorzej bo emerytów będzie przybywać a pracujących coraz mniej...
Będzie coraz gorzej, ale do pewnego momentu, kiedy ZUS zostanie spłacony. Przecie mówię, że u nas nie jest tak jak w Niemczech, drogi panie.
ale według Ciebie ZUS jest zreformowany... hehe - w którym miejscu?
Nie tyle ZUS, co system. Ewolucyjnie dążymy do "pracowania na własne konto". Ewolucyjne zmiany, jak dobrze pójdzie, będą trwały 3-5 dekady.
masz 70 lat, na koncie w banku 100mln $$ i powiedz mi na co je wydasz..?
...obecny gospodarka w dużej części opiera się na usługach - w bardziej cywilizowanych krajach to grubo ponad połowa PKB, a usługi to ludzie (żywi i sprawni zawodowo).
Teraz wyobraź sobie, że tych ludzi co pracują jest mało a emerytów jest dużo i mają dużo kasy do wydania... co się dzieje: GIGANTYCZNA INFLACJA... co spowoduje, że twoje grube miliony realnie są mało warte bo nic za nie konkretnego nie kupisz.
jakikolwiek system emerytalny musi być oparty na zastępowalności pokoleń!!
Nie. Gdyby kraj był układem zamkniętym to najprawdopodobniej tak by się stało... ale nie jest. Pieniądze można sprzedawać, kupować, zastąpić dobrami, użyć, zainwestować. Jeżeli emeryt będzie miał 100mln $ to pieniądze zainwestuje, albo kupi za nie, nie koniecznie w swoim kraju, jakiś produkt. Jeżeli zainwestuje pieniądze, względnie kupi coś, w swoim kraju to automatycznie wpłaci pośrednio pieniądze do systemu emerytalnego. Twoja gadka łopatologiczna, z całym szacunkiem, jest bezsensowna, bo na jej podstawie można wnioskować, że nawet w kraju bez systemu emerytalnego, gdzie nie ma pracowników, będzie gigantyczna inflacja i ludzie nie będą mieli dużo bezwartościowych pieniędzy. Nic bardziej mylnego. Jeżeli ktoś ma pieniądze, to będzie je wydawał w innych krajach, które pieniędzy potrzebować będą. Jeżeli pieniędzy, owy bogacz, będzie miał mniej to je zainwestuje, albo będzie dążył do bankructwa. Tak łopatologicznie - ciekaw jestem czy na tym forum coś odbywa się inaczej, że aż tak musimy podkreślać łopatologiczność naszych wywodów

.
nie ma tu cudów, jest czysta matematyka i fizyka,połączona z biologią..
Zależy co przez cuda rozumiemy. Fizyka daje dużo możliwości, aż za dużo dla naszej 'matematyki' i 'logiki'.
nie nie - oni twierdza, ze ona dalej działa tylko, ze to entropia nas trzyma na ziemi Wink
Że niby wzrasta, czy maleje? Kolejna sekta kreacjonistów?

Oni są dobrzy z tymi 'zasadami termodynamiki', miarami informacji i miarami entropii układów

.
Pozdrawiam