FORUM DH-zone.com

ArthurGreen pisze:więc raczej nie chcesz zmieniać widła. Zostań przy tym, bo jak zmienisz wideł, to będziesz sobie kminił, że jednak ava z boxx puszką chyba byłaby lepsza..

No raczej nie chce zmieniać ;P chyba ze na nowe dorado albo 40 z kashima ;P ale ceny są trochę ogromne ;P zdecydowałem czy nie po prostu chciałem znać zdanie innych użytkowników ava+ boxx czy to serio jest takie dobre i czy warto w to pchać kasę

Ja jakbym miał kasę to bym raczej wziął bosa.
Puszka boxxa mi nie odpowiada, a po tym jak dowiedziałem się że nie da się zmieniać ślizgów w amorach marzocchi 2010+ tylko całe golenie to odechciało mi się rc3 evo jak i jego puszki.
A tak to nie ma do czego tego ava wsadzać.

piotrex pisze:do tego podejrzewam ze wytrzymalszego od boxa/888/foxa .

Niewiem czy jest tak bardzo wytrzymały http://www.pinkbike.com/photo/7599115/ skoro bos nie jest produkowany masowo tak jak boxxer 888 czy fox40

piotrex pisze:wystarczy siegnac do pudelka,bos daje w zestawie 3 sprezyny.

bos jest ciezszy,wazy 3.2kg,ale przy tym jest duzo masywniejszy.

To grubość lag. Podaj wage samej puszki to pewnie bedzie blizej. Zreszta RS obcina wage na sterówce i ośce. Bosem sie jaram ale puszki maja raczej proste i niedopracowane pod wzgledem wagi. Jesli dobrze pamietam to o ile bebechy sa made in france to puszki są projektowane we francji ale made by spinner.
Za Ava nad bosem na pewno przemawia brak wpadek w historii firmy.

z tego co wiem to ELKA też robi tłumiki do boxxera. możesz poszukać w necie może cena będzie konkurencyjna, a praca pewnie tak samo dobra.

mlynooo pisze: możesz poszukać w necie może cena będzie konkurencyjna

no niestety,tlumik elki kosztuje 499usd

DamiaxinDirtbag pisze:Niewiem czy jest tak bardzo wytrzymały

w porownaniu do boxxera na pewno jest wytrzymalszy,a ze dwie czy trzy sztuki padly-nie ma rzeczy niezabijalnych

mlynooo pisze:z tego co wiem to ELKA też robi tłumiki do boxxera. możesz poszukać w necie może cena będzie konkurencyjna, a praca pewnie tak samo dobra.

Brak otwartęj kąpieli, nabity azotem. Problem bez lokalnego serwisu

piotrex pisze:w porownaniu do boxxera na pewno jest wytrzymalszy,a ze dwie czy trzy sztuki padly-nie ma rzeczy niezabijalnych

Porównywanie wytrzymałosci boxxera i bosa jest niemożliwe i troche bez sensu. Boxxerów są dziesiątki tysięcy pewnie, a bosów grosze. Jasne, ze wiecej polamanych boxxerów zobaczysz. Bos wygląda na mocniejszy ale czy jest? Za mało ich u nas czy w dowolnym cywilizowanym nie frankojezycznym kraju by cokolwiek o tym powiedziec.

Spaced pisze:Brak otwartęj kąpieli, nabity azotem. Problem bez lokalnego serwisu

wydaje mi się że można zrobić serwis w serwisie elki do zawieszeń MX

Pytanie czy nie bedzie jak z paroma sytuacjami, które miałem z firmami mx/mtb w pl czyli, ze nawet nie wiedza, ze cos takiego jest i zrobia źle/oleją.

Tak czy siak ja Avy raz na rok przelewam. Miło w puszcze boxxera interwały serwisowe marza mieć

Spaced takie pytanie jakiego koloru olej wylałes po sezonie smigania na avy?

Olejowego. Nie wyglądało to jak rozpuszczone haribo.

Czyli potwierdza sie fakt, ze avalanche nie syfi oleju a po sezonie wylewamy złoty kolorek.

Spaced pisze:Tak czy siak ja Avy raz na rok przelewam.

A ty sprowadzałeś ave czy gdzieś w Polsce kupiłeś?

Sprowadzałem. Niestety na cło sie nadziałem.

Spaced pisze:Sprowadzałem. Niestety na cło sie nadziałem.

ile cie ava kosztowała ? z wysyłka cłem i vatem
?

ArthurGreen mowilem ze ten gsc juz od samego poczatku wiedzial co wezmie :P