FORUM DH-zone.com

Las3k_91 Ldz pisze:Mam wrażenie, że tak tanich Glorek FR ostatnimi czasy nie ma.

Środek sezonu to czego oczekiwać?



Panowie a jak na tulejki narzekacie to zobaczcie ile na zachodzie kosztują i skonczy sie dyskusja

Spaced pisze:Panowie a jak na tulejki narzekacie to zobaczcie ile na zachodzie kosztują i skonczy sie dyskusja

Że na zachodzie się już całkiem dają dymać w dupsko, to my też musimy? Zobacz ile oni zarabiają i skończy się dyskusja...

Właśnie przez taką postawe jesli chodzi o rowerową oferre mamy w kraju gówno. Bo wszyscy chcą tanio, a nikt nie mysli na to, że osoba która dostarcza ci tulejki musi z czegoś żyć. Dalej mnie zadziwia jak nikt w tym kraju nie mysli i każdy biker czuje sie okradany bo nie kupił sobie części bo była za droga o koszt 2 wyjść na miasto weekendową porą.

Masz pomysł, to z nim wyjdź i zarób! Greków też pewnie żałujesz?

Nie chodzi o pomysł tylko narzekasz , ze jestes wykorzystywany bo ktos nie chce ci sprzedać częsci z zerowym zarobkiem dla siebie.

Jeśli ci z zachodu by mieli zerowy zysk, to Darex musiałby dokładać, więc coś nie halo w tym rozumowaniu :P Zresztą nie narzekam, sam sobie ostatnie tulejki wyciąłem i jest bosko i tanio.

Las3k_91 Ldz Tulejki Darexa są bardzo dobrze wykonane i spasowane tak samo jak tuleje ślizgowe ( z tych jestem szczególnie zadowolony), z dobrego materiału, mają uszczelki itd. Miałem już kilka kompletów, od tokarzy z okolicy, z allegro i stwierdzam że warto wydać kilka zł więcej na te i mieć na długo. To jak gripy darta kontra odi, ja jednak wole kupić coś na długo, a nie byle g.. , byle tanio.
A wracając do ramy, wolałbym glory fr czy big hita 06-08 niż polecane przez Ciebie z uporem maniaka norco, nawet nie dlatego że jest paskudnie gięte, ale jednak kąt główki ok 65-66 stopni do tego do co chce autor będzie lepsze niż 63, sam mam możliwość ustawienia tyle i gorzej się jeździ na lokalnych trasach, znacznie bardziej wolę 64

quilong !! a teraz tak na marginesie... zaciekawiła mnie twoja opinia że musiałoby kogoś poj... żeby kupic OMENa.. Miałeś okazje jechać na niej? nie mowie tu o bujaniu sie na parkingu, lub na lokalnych scieżynach. Dam sobie rękę obciąć z VIGO pojedzie o niebo lepiej niż Twoja glorka. Wojtek Foks zdobyl na niej mistrza w hobby objezdzając glorki, treki, irony i wiele innych topowych konstrukcji. Co do wagi 3,6kg (nie liczac karbonowych ram) to tylko chyba summum jest lżejszy a taka waga od razu przeklada sie na jazde..

Anałana - spokojnie chciałem tylko "uszczypać" kolegę, żeby nie używał tak mocnych słów. Ramy nie kupił bym z wielu względów, ale po co mam o tym pisać skoro tylko rozgorzeje dyskusja w której każdy będzie wiedział lepiej czego mi potrzeba . Na glorce fr w rozmairze s w 2011 Smooter zdobył 4 miejsce na MP w kategorii hobby junior - na pewno objechał nie jednego gościa na IH, Trek'u, czy Omenie - po prostu rower sam nie pojedzie jak pewnie dobrze wiesz. Pozdrawiam

Edit:
Geo omena(z Twojej strony):
BB- 366mm (lub 362, na obrazku pisze co innego niż w tabeli )
HA- 65*
WB-1149mm

Geo Glory FR S + offset:
BB-359mm
HA-65.5*
WB-1135mm

Omen ma minimalnie lepsze geo od Glory Fr, skoro Glory FR jest tak beznadziejna to znaczy, że omen jest tylko minimalnie mniej beznadziejny, lub jeśli omen jest tak dobry do glory jest tylko minimalnie gorsze (żart logiczny)

quilong pisze:
Anałana - spokojnie chciałem tylko "uszczypać" kolegę, żeby nie używał tak mocnych słów. Ramy nie kupił bym z wielu względów, ale po co mam o tym pisać skoro tylko rozgorzeje dyskusja w której każdy będzie wiedział lepiej czego mi potrzeba . Na glorce fr w rozmairze s w 2011 Smooter zdobył 4 miejsce na MP w kategorii hobby junior - na pewno objechał nie jednego gościa na IH, Trek'u, czy Omenie - po prostu rower sam nie pojedzie jak pewnie dobrze wiesz. Pozdrawiam

Edit:
Geo omena(z Twojej strony):
BB- 366mm (lub 362, na obrazku pisze co innego niż w tabeli )
HA- 65*
WB-1149mm

Geo Glory FR S + offset:
BB-359mm
HA-65.5*
WB-1135mm

Omen ma minimalnie lepsze geo od Glory Fr, skoro Glory FR jest tak beznadziejna to znaczy, że omen jest tylko minimalnie mniej beznadziejny (żart logiczny)

Przepraszam, za mocnych słów użyłem, jakoś mi się hejterstwo udzieliło
W temacie nigdzie nie napisałem, że glorka to zła rama, mi się na niej świetnie jeździło. Dlatego Omen ani glorka nie jest chujowa, bo takie geo mi odpowiada (choc jeździłem na geo bez offsetów). Bardziej płasko nież teraz mam bym nie chciał ( no chyba że bym w górach mieszkał), bo takie geo omena dobrze trafia w moje zapotrzebowanie ( i na lokal okej i na góry spoko).
Jedyne do czego sie przyczepiłem, to cena. Bo chcesz czy nie, glorki poleciały na łeb. Ale jak poczekasz, to pewnie ktoś Twoją kupi za tą kasę, czego Ci życzę

boogiel - każdy chce sprzedać za jak najlepszą cenę, i każdy chce kupić jak najtaniej. Cena na aukcji jest wyższa niż ta po której pewnie ją sprzedam - to norma - każdy może się targować.

Spoko i sorry za spinę ;*

Anałana - Wojtek 3/4 ludzi taczką by objechał. Tak bardzo jak podoba mi sie Vigo to argument zawodnik a wygrał na moim sprzecie jest nieaktualny odkąd Cedric wygrał rampage na Gemini bo to przecież była rama z makaronu, nie aluminium

Swoja droga Ft. William juz dostepny jest ? Czy jeszcze nie?

wiem że bardzo dużo zależy od zawodnika, ale sprzet bardzow tym pomaga.. A co do FORT WILLIAM, tak jest juz dostepny, Podobnie jak TRAMP oraz STIFF..

Sprzęt sprzętem... ale skill skillem. Ostatnio na PP Novik na glorce która miał 2 dni był drugi ( wcześniej jeżdżąc na treku 88) więc sprzęt ma znikome znaczenie jeżeli cokolwiek ogarnia ...
Omen jak dla mnie superrama ( miałem okazje się przejechać) ale na glorce ( S-ce) teraz mega się czuję
A teraz wracając do tulejek... wiadomo że każdy chce zarobić, a druga strona chce mieć dobre części po dobrej cenie...
Tulejki idzie zrobić tanio jak masz dostęp do taniego materiału... u nas materiał drogi bo przecież nikt nie robi 1000 sztuk tulejek w miesiąc...
Więc nie narzekać na ceny tylko brać te offsety i normalne od PS bo warto...
Tylko raz trafiłem na lepiej wykonane tulejki...

Materiał w porównaniu z robocizną w tym wypadku to śmieszne grosze. Idź kup stalowego wałka kawałek. Jak dostaniesz mniej niż metr to będzie fajnie a za metrowy czy nawet paru-metrowy(szukałem stalowych rur kiedyś) zapłacisz parę zł. Zrobisz z niego dziesiątki tulejek.

żeby nie zakładać nowego tematu pisze tutaj,moglibyście mi powiedzieć,czy poniższy rowerek jest warty swojej ceny :p

http://allegro.pl/kona-stinky-deluxe-rs ... 93095.html
przeliczając na części to spokojnie 3 tyś by wyszło,ale czy lepiej czaić się na takie coś,czy lepiej składać dobrego nowego hardtaila (koszt 1-2 tyś większy)

Jakby sprzedać ramę jakiemuś łosiowi, kupić za to ht i napinacz, to całkiem fajny rower by wyszedł...

jakbym kupował to bym już ramy nie sprzedawał,napinacz kupiłbym jak bym dozbierał oczywiście,zresztą nie chce mi się bawić w sprzedawanie części,później by się hamulce wymieniło,a rama chyba nie jest taka zła,fakt że troche krowiasta ale ma to swoje plusy,na tych ramkach jakoś jeździli ludzie w dh i za swego czasu były to dobre ramki :p

a tak wogóle to ile może ten stinkacz ważyć? po częściach z 15kg chyba,lżejszy od mojego ht