Strona 5 z 9
Re: Re:
: 05.03.2014 20:19:51
autor: Spaced
miki_ck pisze:FRmaniak pisze:A o tym że reguluje się je tak żeby nigdy nie dobijało? NIGDY....
Taaa... bo kupuje się ramę ze skokiem 200mm po to, żeby korzystać ze 180 np.
Zestawienie Demo 7 + seryjny DHX to po prostu pomyłka. Zawieszenie przy prawidłowym sagu (a nawet nieco za małym) i agresywnej jeździe dobija na byle dziurze. Regulacje i ustawianie ifp najpłycej jak się da na niewiele się zdają, jak damper z natury jest niedotłumiony.
A że czasem przekłada się to na pękanie tych ram to już wina Speca, że montował taką atrapę zamiast dobrze tłumiącego amortyzatora

No to jest damper dla ludzi lubiących pogo. Ale nikt nie broni sprzedać i kupic cos sensownego.
btw. Masz racje, rower powinien pracowac pełnym skokiem ale podczas jazdy, na hopach dobicie jest niemile widziane bo wtedy łatwo o twarde odbicie.
Re: Re:
: 05.03.2014 20:28:40
autor: miki_ck
Wymiana dampera to jedyne sensowne rozwiązanie w tym przypadku.
A co do możliwości dobijania to "nigdy" jest jednak dość kategorycznym stwierdzeniem.
Zresztą też jest różnica między lekkim sklepaniem zawieszenia przy lądowaniu np. z dużego dropa, a dobijaniem na twardo, tak że aż uszy bolą od trzasku
Ale w idealne ustawienie zawieszenia można się bawić, jak jest z czym. W przypadku starych dhx-ów obowiązuje jedno przysłowie: z gówna bata nie ukręcisz

: 05.03.2014 20:38:21
autor: Bogumil
Na pewno mój damper nie jest źle ustawiony
Jeżeli chodzi o odbicie to odbija pół godziny, sprężyne mam aż za twardą.
Ale to nie przez to rama pękła bo jakoś nie wiadomo jak dużo razy tego dropa nei latałem.
Ale sądzę że inny rower też by się tam domknął bo lądowisko jest bardzo prowizoryczne i zabawne.
Musieli byście polecieć żeby zrozumieć o co chodzi, bo niema dużego uderzenia a zawiecha się dobija.
Wydaje mi się że mogły być brudy w spoinie czy coś.
: 05.03.2014 20:42:47
autor: Sokół
Ta, wszystko złe tylko nie kierowca.
Jak Ci odbija zawiecha pół godziny to masz za duże tłumienie, nie wiem czemu utożsamiasz to z za twardą sprężyną.
Re:
: 05.03.2014 20:46:08
autor: Spaced
Bogumil pisze:Na pewno mój damper nie jest źle ustawiony
Jeżeli chodzi o odbicie to odbija pół godziny, sprężyne mam aż za twardą.
Ale to nie przez to rama pękła bo jakoś nie wiadomo jak dużo razy tego dropa nei latałem.
Ale sądzę że inny rower też by się tam domknął bo lądowisko jest bardzo prowizoryczne i zabawne.
Musieli byście polecieć żeby zrozumieć o co chodzi, bo niema dużego uderzenia a zawiecha się dobija.
Wydaje mi się że mogły być brudy w spoinie czy coś.
Ta każdy ma dobrze ustawiony damper, a jak przychodzi co do czego to ludzie maja tak gówniane ustawienia ze głowa mała.
Czytajac Twoja wypowiedz i pokrywając ją z poprzednią wynika, że MUSISZ mieć źle ustawiony damper bo nie masz zielonego pojecia o czym mówisz. W poprzednim poscie damper odbija Ci jak pogo, teraz odbija Ci pół godziny. Te dwie rzeczy się wykluczają!
A i skoro inny rower byś domknął i lądowisko jest prowizoryczne co z to Twoją teorią, że nie latasz na płaskie?
PS. Brudy w jakiej spoinie? Co ty gadasz człowieku?
Re:
: 05.03.2014 20:49:51
autor: miki_ck
Bogumil pisze:Ale sądzę że inny rower też by się tam domknął bo lądowisko jest bardzo prowizoryczne i zabawne.
W wielu miejscach, gdzie Demo z dhx-em ustawione na twardo dobijało, po przesiadce na inną ramę nawet z za miękką sprężyną nagle nie dobijałem... Na Big Hicie z Revoxem i takim samym sag-iem jak w Demo (ok 27-28%) nigdy nie klepałem zawieszenia. Czary?

: 05.03.2014 20:56:37
autor: Bogumil
Damper nie odbija mi jak pogo!!!!!!!!!!!
Takie ustawienie to zło i nie da się latać hop.
Nigdzie nie napisałem ze mi damper tak odbija.
To że odbijam sie po lądowaniu wynika z tego że lądowisko składa sie z jednego wielkiego burdelu.
Lądowisko jest strome ale bardzo przypomina trasę DH bo ten drop to zwykły korzenisty klif.
Musiał bym se spojler dokleić żeby się nie oderwać od tego po wylądowaniu.
Mój kolega latał go na big hicie i też domykał zawiechę.
: 05.03.2014 22:32:01
autor: FRmaniak
Ale to nie zmienia faktu że jak damper odbija pół godziny to jest źle ustawiony.
"lądowisko składa sie z jednego wielkiego burdelu." - to właśnie jest powód pękających ram
: 05.03.2014 23:14:15
autor: Bogumil
To że odbija pół godziny to metafora.
Ale mam twardą sprężynę która zwiększa prędkość odbicia dlatego jak najeżdżam na hope to przy tak sztywnej sprężynie muszę mieć wolno odbijający damper żeby mi dupy nie podbiło.
Mam też miększą sprężynę ale ona się raczej nie nadaje.
Normalne że na parkingu jest muł i nie dość że twardy to jeszcze nie odbija ale podczas ostrzejszej jazdy wszystko działa jak powinno.
Tam niema dużego uderzenia i na pewno rama nie pękła od tego dropa.
Co prawda gdy się zbyt daleko poleci to ciężko kiere utrzymać w łapkach ale to dlatego że to taki zabawowy dropik.
Niby nie jest super wielki ale ląduje sie na nierównym lądowisku gdzie zawiecha i mięśnie mają co robić a gęba od razu się cieszy.
Re:
: 06.03.2014 15:31:15
autor: Spaced
Bogumil pisze:Damper nie odbija mi jak pogo!!!!!!!!!!!
Takie ustawienie to zło i nie da się latać hop.
Nigdzie nie napisałem ze mi damper tak odbija.
To że odbijam sie po lądowaniu wynika z tego że lądowisko składa sie z jednego wielkiego burdelu.
Lądowisko jest strome ale bardzo przypomina trasę DH bo ten drop to zwykły korzenisty klif.
Musiał bym se spojler dokleić żeby się nie oderwać od tego po wylądowaniu.
Mój kolega latał go na big hicie i też domykał zawiechę.
Napisałeś, że jak lądujesz to dobija, potem odbija i znowu dobija. Czyli jak POGO!
Sorry ale jak Cię odbija to jest wynik twardego dobicia. Jakby lądowanie było strome to by ludzie na hardtailu je latali. Macie źle dobrany kąt wybicia do kątu lądowania.
Powtarzam pytanie ile masz sagu bo bankowo masz źle ustawione zawieszenie. Jakoś np. Szczęki nie dobija zawieszenia. Jakos jak byłem na Chatel Air style, gdzie przeszkody sa 10x bardziej hardcorowe od tego co latasz i teren jest jak najstromsza trasa dh i zgaduj zgadula - nikt nie dobija! Wiec przestań pierniczyć o tym, że to nieuniknione. Kolega też dobija bo też ma źle ustawione zawieszenie.
: 06.03.2014 20:55:33
autor: Bogumil
Napisałem że po wylądowaniu odrywam się od ziemi bo lądowisko nie jest idealnie płaskie jak na dircie i po prostu składa się z uskoków.
Sagu mam jakieś 15%
Wielkość nie wpływa na to czy dobijesz czy nie.
Możesz se mieć 10x większego dropa i na nim nie dobić zawiechy.
Ale wystarczy ze masz tarkę na lądowisku i już zawicha się domknie.
I na pewno moje latanie nie mało związku z pęknięciem
Rama pękła raczej przez to że spoina była wadliwa.
Zobaczcie jaka jest porowata:
http://www.pinkbike.com/photo/10643755/?s6
Wydaje mi się że materiał nie był dokładnie oczyszczony przed spawaniem i bardzo małe pęknięcia mogły się pojawić już po zakończeniu spawania od samego skurczu.
: 06.03.2014 22:07:41
autor: Auditore
Oj Bogumił, Bogumił...
Wszyscy są winni, tylko nie Ty.
Ramy same z siebie nie pękają, trzeba im w tym pomóc, a Twoja jazda (wnioskując po fotach na pinkbike'u) raczej dość znacznie ramie ułatwiła pęknięcie.
: 06.03.2014 22:13:45
autor: B_O_Y
Witam
Sory Transik ale nie mogę jak czytam co ty tu wypisujesz , az się zalogowałem czego nie robiłem już bardzo długi czas.
Koledzy wybaczcie mu ale on nie ma kobiety , ciśnienie mu uderza bo nie wie jak rozładować je .
: 06.03.2014 22:14:40
autor: FRmaniak
Wszystko fajnie panie inżynierze, ale jakie znaczenie ma to czy spoina będzie miała takie pory jak na tym zdjęciu skoro spoina i tak nie pęka tylko pęka łączenie spoiny z rurą.
Ale zapomniałem że to nieważne bo przecież postarzanie, przesycanie, rekrystalizacja.......
: 06.03.2014 22:27:02
autor: Bogumil
Nie jestem panem inżynierem.
Spoiny najpierw pękają od naprężeń rozciągających.
Więc jeżeli było by z nią wszystko ok to pękła by raczej na dole.
Gdy spoina jest porowata to oznacza że mogły być tam zanieczyszczenia.
jeżeli materiał rodzimy nie był dokładnie oczyszczony przed spawaniem to na linii wtopienia w niektórych miejscach nie połączył się z materiałem dodatkowym właśnie przez zanieczyszczenia.
I mogły to być zalążki pęknięć.
Mogły pojawić się tam mikro pęknięcia już po spawaniu jeszcze przed obróbką cieplną na skutek skurczu.
Po za tym ta spoina nie jest zbyt dobra bo pory i zanieczyszczenie w wierzchniej warstwie spoin są gorsze nawet od tych wewnątrz spoin, ponieważ na zewnątrz występuje największe naprężenie a takie pory wtedy stają się karbami.
: 06.03.2014 22:39:55
autor: KubaLa
A był taki ładny temat o gwarancji.
: 06.03.2014 22:43:53
autor: FRmaniak
"Spoiny najpierw pękają od naprężeń rozciągających. "
Spoiny nie pękają!!!! Pęknięcia robią się obok spoin.
Ty jesteś kretynem czy udajesz?
Widziałeś kiedyś pękniętą spoinę? Bo ja nie.
Co do twojego sagu i prawidłowego ustawienia dampera to już nawet szkoda słów.
15% Sagu i dobija? A od czego masz tłumienie kompresji?
Sagu ma być 25-30% i na dodatek rama ma nie dobijać, a jak to zrobić to będziesz musiał przeczytać masę książek żeby coś zrozumieć bo widzę że jak już ty sobie coś do głowy wbijesz to ciężko cię przekonać że jesteś w błędzie.
Ale co ja mogę tłumaczyć, zaraz i tak powiesz że zawiecha się dobija przez to że na tak wielkim dropie damper ma tak ciężko że olej się gotuje i osiąga taką temperaturę że Shimy które napewno były postarzane i przesycane robią się miękkie jak gównolit i kompresja przestaje działać, a na dodatek pod wpływem temperatury zbiorniczek wyrównawczy się rozszerza i zwiększa objętość komory powietrznej i przez to jest tak miękko.
: 06.03.2014 22:50:28
autor: B_O_Y
Dobra podkręcamy temat .
Transik opowiedz historię o 888 z jakiego powodu je reklamowałeś , Ale będzie ubaw.
: 06.03.2014 23:06:53
autor: Bogumil
TAK WIDZIAŁEM PĘKNIĘTĄ SPOINĘ I TO NIE JEDNĄ.
I to nie prawda że zawsze pęka w strefie wpływu ciepła.
I nie chce mi się za każdym razem pisać że najczęściej materiał pęka w strefie wpływu ciepła bo tam rekrystalizuje i traci umocnienie a spoina na skutek większej ilości dodatków stopowych może mieć większą skłonność do drobnoziarnistości lub utwardzania wydzieleniowego.
Po prostu piszę że spoina pęka i mam tu na myśli okolice spawów.
A jak rama pęka po 1,5 rocznej jeździe i to bez żadnego dzwona to chyba coś z nią nie tak?
Wy tylko potraficie gadać o tłumieniu kompresji i innych gównach a większość ludzi mądrujących się na forum skacze raz na miesiąc z jakiegoś krawężnika i już wielcy znawcy.