: 27.02.2008 08:57:20
zgadzam się całkowicie 

Po co poświęcać zwrotność roweru kiedy jest większy offset który jej nam nie zabiera? Nie potrzebujesz gładszej jazdy w trudnych odcinkach gdzie az roi sie od przeszkód? Własnie tam gdzie brakuje skoku przy wjeździe na przeszkody własnie tam pomoże ci większe koło. Jeździełs kiedyś na 29erze na rok 2008? Jeżeli nie to nie plec bzdur.w życiu nie poświęciłbym zwrotnosci roweru na rzecz gładszej jazdy po dziurach, tego zresztą nie potrzebuję, wystarczami 12 cm skoku z przodu i 14 z tyłu. a jeśli nie wystarcza to i koło 29 też by nie dało rady. CN w ogóle nie trybi o co w tej zabawie chodzi...
Odpiwedzi ozostały udzielone na twe pytania w poście nastepujam po nich jedynie te pytanie nie były bezpoiśrdenio zacytowane.A tak powaznie to pomimo nikłej nadzieji to mozesz mi na te pytania odpowiedzieć? Czy zbyt niewygodnie ci jest z nimi i wolisz teoretyzować.
Przeczytaj co mówi BCD w wątku o tym i uderzaniu w przeszkody. Nie zrozumiałeś z tego wątku nic o zaletach wiekszych kół.Jak walisz na pałe to wcale przyczepnosci nie trzeba
29" to całkowite zaprzeczenie tego trendu. Nawet pomijając gorszą zwrotnosć takiego roweru to przecież wszystko musi być w czymś takim mocniejsze, mocniejsza głowka ramy, mocnieszy tylny wahacz, mocniejszy widelec, mocniejsze obręcze. No i dla kogo taki rower? Duży ciężki, nieporęczny, jak ktoś ma ponad 2 metry wzrostu to może jeszcze ma to sens
A wiesz ze większa masa rotacyjna to nie wieskza masa rotacyjna na większym kole? Zdajesz sobie sprawę że to dwie różne kwestie . Większe masa rotacyjna na większym kole wzmaga MOMENT OBROTOWY. Ponadto większa masa + większe koła wlasnie sprawia że predzej zjedziesz na dół nie prawdaż?Stary ludzie aby zejść z masy roweru 500gr kombinują tak że jak im powiesz aby to olali i weszli w 29 to cię zjedzą ze śmiechu !! Pomijając fakt o którym doskonale wiesz że MASA ROTACYJNA ma największe znaczenie, Ty jej właśnie dodajesz....
masz spore doświadczenie w XC ale DH to inna bajka !!
XC - wysoko siodło,długie mostki,rower do podjechania.
DH - nisko siodło,krótki skretny mostek,rower o geo do zjazdu !
Własnie przed tym najlepiej chronią większe koła poczytaj linki z rowerowania wgryź siew temat to sam sie przekonasz. 2,5"x29" to idealna opona dla DH przy 622mm.w DH śmiga sie na ciśnieniu 1.5-2.5 a nie jak w szosie 8 bar więc niski profil opony to mniej miejsca do asekuracji przed sneakiem !!
Prawda niemniejjednak w o wiele mniejszym stopniu niż zaleta jaką jest niższy środek ciężkości i wiekszaprzyczepnośc w zakretach także predzej wylecisz z zakrętu na małych kichach. Poczytajno i 63mm to bardzo dużo bo zmieniasz promień koła i automatycznie przenosicisz masę na zewnątrz !! Każde 100gram ma znaczenie jak działa siła odśrodkowa....może ktoś to policzyć ??
Po normalnej trasie DH taki kolega nie ma szans. Byle kamień go zatrzyma, w błocie i piasku się zatrzyma i co rzkenie "co to do cholery było" tak jak wypowiedź kolesia który doświadczył teog w Austrii "what the heck was that"Postawię kolegę na bmx 20 i Ciebie na 29 , zrobimy zawody kto pierwszy przekroczy metę po 100m...idziesz na taki sprawdzian ??
Może i dzięki takim kołom lepiej będzie się jechało po małych nierównościach, ale po dużych, gdzie samo koło nie wystarczy i potrzebna jest szybka praca amortyzatora to 29 będzie działać gorzej.
FR to ewolucje w powietrzu nie koniecznie pokonywanie przeszkód poprzez uderzanie w nie kołemWidać, że to co do xc i enduro wcale nie musi być dobre do dh czy fr.
Nikt? Może w DH mało kto, acz w XC, AM-Enduro większość która miała z tym styczność Z większym kołem bedziesz prędzej na mecie niz na mniejszym wszscy praktycy to powtarzają.szyscy kombinują jak mogą, żeby zyskać setne sekundy na mecie, teamy mają wszelkie technologie tego świata, kupę kasy żeby osiągnąć swój cel, a jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie wchodzi w 29"
Było to już wąłkowane setki razy nawet był o tym artykuł na twentynineinches.com Takie lenistwo cię ogrania że niechcesz czytać? Zastanów się tez inny rozmiar koła inne maszyny robią amorki, inne lagi, inne wzmocnienia w innych miejscach, koszty promocji i tłuamczenia takim jak ty że to jest dobre jednym słowem lepiej zrobić kilka maorów pod 26" niż jeden pod 29". W xc ostro wchodza w to rozwiązanie, ci zawodnicy, których sponsorzy chcac to promować, tudziez mają 29ery w swoim arsenale. To logiczne i nie zapominaj ze to tez ludzie i mają podobne ograniczone podejście tak jak ty, chyba że potestują nagle nastepuje zwrot o 180% np. Trevis Brown.a przecież według pewnego kolegi 29ery mają same zalety i są lekiem na wszystko. Pytanie czemu nikt poza garstką domorosłych konstruktorów gdzieś tam na końcu ameryki na to nie wpadł?
czy ktoś odpowie mi na to pytanie? hęę?
Kolejne prymitywne stwierdzenie....a i jeszcze jedno bo coś o złocie pisane było
WŁASNIE 26" TO ZŁOTY SRODEK !!!
ci gostkowie z USA i Holandii i innych krajów też tyle rowerów ujeżdżali i szukali czegoś innego i okazało się, iż tocośinnego na większych kołach lepiej spełnia swoje zadanie, powstały przy tym wady, które sa znakomicie rekompensowane p[rzez zalety, wszak o tym zacofani mieszkańcy byłego bloku socjalistycznego się nie przekonają nie szukając odpowiedzi w w.w. krajach.Nie szkodzi, że większość z nas miała w życiukilka różnych rowerów górskich i trekkingowych, a niektórzy to i kilkanascie a moze nawet kilkadziesiąt, i tak jesteśmy durni, a mądrzy są gostkowie z USA i Holandii.
Suepr by bylojak robią gdzieś coś na kołach 32 " to kupimy własnie taki. Po co? Żeby chłopak zaczął jeździć zamiast siedzieć w necie i lansować wszystkie najdziwniejsze pomysły jakie znalazł.
Ja doskonale rozumiem zaletę większego koła + dobra geometria a nie pomysły konkretnych osób.Problemem jest raczej to, ze Chuck kompletnie nie rozumiał jego pomysłów
A 12 miejsce w World Cup na czymś karbonowym co się samemu zrobiło i na widelcu prserobionym z 26" nie jest sukcesem?A poza tym to jest rewolucyjne rozwiązanie, które jeśli okazałoby się trafione powinno zapewnić dużą przewagę nad konkurencyjnymi konstrukcjami, a więc i sukcesy powinny być.
większa przyczepność to trochę dyskusyjne. Inny kształt styku opony z podłożem, ale czy na minimalnie większej oponie na 26 (bo to starasz wpajać ,ze 29 jeździ sie na mniejszych) większy? nie, Inny kształt jedynieChuckNorris pisze:Prawda niemniejjednak w o wiele mniejszym stopniu niż zaleta jaką jest niższy środek ciężkości i wiekszaprzyczepnośc w zakretach także predzej wylecisz z zakrętu na małych kichach.
raczej teoretycy z d...ChuckNorris pisze:Z większym kołem bedziesz prędzej na mecie niz na mniejszym wszscy praktycy to powtarzają.
i w fr i dh się lata, tym bardziej ze w dh mniejsza masa kół (i ogólnie mniejsza masa roweru bardzo się obecnie liczy).ChuckNorris pisze:FR to ewolucje w powietrzu nie koniecznie pokonywanie przeszkód poprzez uderzanie w nie kołem
Dh to zjazd gdzie dla odpowiedniej budowy człowieka wieksze koło się nada. Pozatym wymień mi choc jedną zaletę wiekszego koła, która nie możnma implementować do DH.
zjazd dh to nie bicie rekordów prędkosci, tutaj predkosć sie zmienia, trzeba wyhamować a potem przyspieszysz. NIEPRAWDASZ? więc ciężkie koła poza nieporządanym efektem żyroskopowym to tez gorsze hamownaie i przyspieszanie (to 2 zauważalnie gorsze)ChuckNorris pisze:A wiesz ze większa masa rotacyjna to nie wieskza masa rotacyjna na większym kole? Zdajesz sobie sprawę że to dwie różne kwestie . Większe masa rotacyjna na większym kole wzmaga MOMENT OBROTOWY. Ponadto większa masa + większe koła wlasnie sprawia że predzej zjedziesz na dół nie prawdaż?
a ty jezdziles?ChuckNorris pisze:Jeździełs kiedyś na 29erze na rok 2008? Jeżeli nie to nie plec bzdur.
a ty widziales je na zdjeciach...ChuckNorris pisze:iewidizałeś na oczy żadnego 29era
ChuckNorris pisze:wymień 29ery na jakich jeźdizłeś.
Właśnie dlatego nie czytałem - z góry wiediałem że tak będzie.B.Z. ja zauwazylem tylko, ze dalej wybrane sa wygodne czesci, a niewygodne pomieniete. Chuck kariere w polityce zrobisz...
Dodam jeszcze, że z tego większego momentu obrotowego wynikają same problemy, a ta wypowiedź to popis całkowitej niewiedzy. Moment obrotowy się przydaje, ale w silniku samochodu, a koła nawet w samochodzie to robi się jak najlżejsze. Cieżkie koła trudniej rozpędzić, ajak już się rozpędzą to własnie ten fantastyczy inaczej moment obrotowy powoduje, że o wiele trudniej coś takiego wyhamować, do tego jeszcze dochodzi fakt, że każde koło jest żyroskopem, który stabilizuje rower tym bardziej im większa jest prędkość oraz im większa jest masa o średnica kół. To dlatego bez względu na to czy to trekking czy DH taki rower będzie gorzej skręcał i będzie trudniejszy do kontrolowania w locie.SeraaX pisze:ChuckNorris napisał:
A wiesz ze większa masa rotacyjna to nie wieskza masa rotacyjna na większym kole? Zdajesz sobie sprawę że to dwie różne kwestie . Większe masa rotacyjna na większym kole wzmaga MOMENT OBROTOWY. Ponadto większa masa + większe koła wlasnie sprawia że predzej zjedziesz na dół nie prawdaż?
i w fr i dh się lata, tym bardziej ze w dh mniejsza masa kół (i ogólnie mniejsza masa roweru bardzo się obecnie liczy).