snizy sam sobie odpowiedziales na pytanie, czemu zaden z prosow nie skacze juz "klasyki Bendera". bo czasy Bendera minely bezpowrotnie, byc moze prosi bardziej zdrowie szanuja?
to jest oczywiste dla mnie, zdrowie najważniejsze, chociaż po obejrzeniu relacji Igrzysk i poziomu hardcoru... znowu wraca moda na krew (bo trzeba przed ekrany tv przyciągnąć młodych 20-30 lat, którzy mają kasę i chętnie ją wydają).
Lisek-Tm pisze:teraz te "ultra lekkie rowerki" wytrzymaja wiecej niz tamte 30 kilowe kloce
tu bym polemizował.. ale temat rzeka
od pewnego czasu robi się masówkę która ma się zepsuć góra po 3-latach (takie mają założenia inżynierowie przy projektowaniu... w końcu pieniądz musi krążyć)
Lisek-Tm pisze:nie bez powodu prosi i nie prosi, ogolnie wszyscy smigaja na lekkich rowerach. to nie przez mode, tylko przez wygode.
niska waga jest bardzo wygodna, ale obecnie dużo ludzi zaczyna przesadzać, zjawisko to już dawno zostało obgadane na stronach typu light-bike (tzw. wystawowy bike)
duża część tych rowerów jest w obgadywana na portalach - jakie to super lekkie a w górach można spotkać Dragstary, Dangerus Miki i inne wynalazki ... jakoś tych light maszyn nie widać na trasach... czyżby właścicielom tych rowerów brakuje kasy na starty czy wyciagi ? (oczywiście nie generalizuje)
ludzie często popisują się posiadanym rowerem (w sieci)a nie umiejętnościami
obcinanie wagi na siłę jest bez sensu... martwa materia zaczyna zawodzić, pękać, wymaga mega dbania i częstego serwisu
wracając do tematu:
Osobiście nie zdziwił bym się jakby era Bendera wróciła... mode trzeba kreować by na niej zarobić, slopstyle ma swoje granice - wcześniej czy później ktoś powie dość... to jest nudne.
"KUr*a spadł 20 m w dół (plus połamane kości i zgnieciony nos... najazd kamery) to jest to... kupujemy."