FORUM DH-zone.com

kurde prawie zawsze jak skacze z jakieś przeskody niewilekiej 110cm albo ze schodów <wiekszych schodów> to mam flaka. Mam zapytanie czy to jest wina opony a moze detki czy co mało prawdopodobne obreczy.

thx pozdro

zapomniałem dodać ze ladowanie z tej przeszkody to prawie zawsze jet na płaskie.

albo nie umiesz lądować :P ( chociaz chyba mimo to nie da sie przebić :|) albo masz za mało / za duzo powietrza :P

to nie skasz ze 110 cm a na przyklad ze 109 wtedy bedzie git! nie kazdy rodzi sie proboszczem dh!

[b]jasiek[/b] kup wieksze opony, mocniejsze detki, a mzoe masz sztywniaka calkowitego ladujesz na dwa kola i wazysz 190kg ? wtedy to sie eni dziwie :) albo masz oponki jakeis kitowe kendy :P

Powietrza za malo, na beten dawaj wiecej, do lasu mniej... no i zrob anti-snake system...

proste, najpierw mocniej napompuj koła (ja ładuje ok 3atm), jesli to nie pomoze kup sobie nbx`y:] jeśli masz już nbx`y to będziemy kombinowac dalej...:P

Ja mam mały problemik bo jak skacze z jakiejś przeszkody tak 100cm gdzieś to mi sie twardo ląduje,jeżdze na jakimś gównianym narazie supermarkecie,mam opony 1,95 jezdze na 3 atmosferach,czy wymiana na 2,3 dużo pomoże ??

Kurwa,ja chce opcje edytuj,oczywiscie jeszcze bede sobie wyrabial technike ale czy szersza opona pomoze choć ciut??

pomoże

Gruba, ciężka opona, szeroka obręcz z antisnejkbajtem , ciężka dentka i ciśnienie ze 3bary nie ma szans żeby nie pomogło, technika też jest ważna ale taki sprzęt dużo wybaczy. Najlepsze są bezdętkówki :)

trzeba poprostu dobre napompować koła, i po wszystkim

ja nie rozumiem tych co robią bezprzerwy dziury w dętkach ja napierdlam buny chopy na 70 cm czasami mi nie wyjdzie i przypizdze kołem o murek zdarza mi sie dx-32 pogiąc ale nigdy nie mam flaka skacze z 1.5-2 m dropuw na płaskie i nic casami dobijam przez przypadek ale dętek nie przebijam --------- a moja rada kup tajk jak ja dętki po 40 zł do opon 3,0 i sie nie martw o nie wytrzymają :D

ja mam dx32 i oponke 2,3 detki continental (opony vertical) jezdzilem na 2 atm snejki byly teraz smigalem 2,5atm tez zlapalem wczoraj (choc wogole nie dobile po prostu lekko sila roweru moze wiecej na murka) teraz napompuje 3,0 bo mam dosc snejkow :D ale nie ma dziada teraz jak opony to nbx 2.5 x 2 +detki nokian i nie bedzie no i 3.0 atm :D

a moze macie cos w oponach(jkies opilki alu, itp.) bo to nie naturalne zeby tak pekało. :( ja mam kendy na dm24, detki klejone wiele razy(po szkle i gwozdziach :) ) ale same z siebie nie pekją nawet jk dobije porządnie.

eee, trzeba po prostu umieć lądować. Trialowcy z dwóch metrów skaczą na prawie pustych oponach i jakoś snejków nie łapią...

dobre dętki? :P

Może masz w oponach jakiegoś rozrabiake (szkło, druta itepe) albo wystają szprychy z nypli albo nie masz takiego paska co osłania detke przed nyplami itepee..

EJ AŚCIE SĄ MONDRE LUDZZIE JA JEŻDŻE NA CARACH I MI SIE DENTY CZYMIĄ I TEŻ SE SKOKAM . PO PROSTU NAPOMPUJ SE NA 2,5 - 3 ATMOSFER I NAJWAŻNIEJSZE TERAZ MUSISZ WYLĄDOWAĆ NA TYLNIM KOLE BO INACZEJ CI ZNÓW PUJDZIE