Strona 1 z 2
ból nadgarstków - co stosować
: 21.01.2005 20:45:42
autor: peys
co na ból nadgarstków, są jakieś uszywniacze?
: 21.01.2005 20:47:28
autor: olisko
są...nie wiem czy sa six six one'a ale widziałem kiedyś rekawiczki snowboardowe z usztywniaczami... nie wiem jak z tym w rowerze jest ...ale myśle że jak na kostki sa to na nadgarstki tez sa...poszukaj...
pZdR
: 21.01.2005 21:04:53
autor: szymek
Ja miałem bóle nadgarstków jak zaczynałem jeździć na biku
Dla mnie skuteczne na ten ból było nasmarowanie jakims żelem na ból stawów i mięśni takie wynalazki co w aptekach mówia na to żel dla sportowców
na noc smarowałem i owijałem nadgarstki w bandaż elastyczny i na drugi dzień było spoko
Ale jak cie boli podczas jazdy tylko wtedy gdy np lądujesz na hopce to najlebiej odpusć sobie śmiganie na 2-3 dni i wykuruj to bo potem morze być tylko gorzej
: 21.01.2005 21:11:00
autor: rampage
Okład z młodej piersi :D
: 21.01.2005 21:21:48
autor: GARY
najlepiej kupic amora z lepszym tumieniem :)
: 21.01.2005 22:08:07
autor: Rafał(olsztyn
okład z młodych piersi:P Najlepszy:P A tak w ogole to usztywniaj sobie przed jazda bandazem elastycznym(tylko nie za mocno zeby Ci krew doplyuwala- tansyz model reakwiczek z usztywniaczami), albo amorek lepszy, albo tesh nie laduj na przod przy skokach tylko na tyl:P!!
: 21.01.2005 22:12:23
autor: KUSKI
no są usztywniacze 661 cana na rękę oscyluje cenie ok.100zł
: 21.01.2005 22:23:15
autor: enjoy
cza bylo konia walic?
: 21.01.2005 22:24:57
autor: quake
wal gruche czesto....to wzmacnia nadgarstki ;p
a jak nie to kup usztywnieniacze 661 kosztuja +-100 za sztuke wiec wychodzi +-200 za komplet na 2 nadgarstki
: 21.01.2005 23:14:49
autor: BikerBo
polecam masc wick mi pomaga jak se natre :D rozgrzeje i fajna faza :D
: 21.01.2005 23:42:44
autor: Antur
jeździj...za 3 dni przejdzie!!!
: 21.01.2005 23:59:48
autor: Paul
Ściągacze _najbliższa apteka.
: 22.01.2005 00:06:37
autor: rowerzysta:)
hmmm... no nie wiem... :) ja bym radzil lepszy amor albo zamiast wydawac 200 zeta to kupic sobie bandaz elastyczny i mysle ze dzialanie bedzie podobne... no i.. w sumie... podczas jazdy nie ma prawa bolec... jak mnie boli np krzyz to ledwo co dojezdzam na chopy. i sobie skocze ze 2-3 razy to nie czuje juz nic (adrenalina) no a jak wracam to sie ruszac nie moge... :)
: 22.01.2005 12:40:56
autor: Inur
abstynencja rowerowa jesli sa to bole spowodowane nadwyrezeniem... a poza tym musisz z czasem nauczyc sie lepiej tlumic nie jest to raczej sprawa widelca bo ludzie na bmxach tez lataja duze rzeczy w streecie a nie maja tych problemow. z czasem minie jesli jest to tylko lekki bol podczas jazdy.
: 22.01.2005 15:09:44
autor: ExIsT
ee ten amor ma do dupy tlumienie lepiej wyjmij uszczelke z tlumnika i dlej oleju i bedzie chodzil nawe przyzwoicie no i nardgarstki nie beda bolec
: 22.01.2005 15:17:43
autor: KuMiK
Z czasem będzie ok. Pół roku temu miałem nadgarstek w gipsie... po zdjęciu bolał bardzo, potem coraz mniej...teraz praktycznie go nie czuje...poza tym jakoś nauczyłem się przy upadkach chronić go :D Używam bandaży i czasem smaruje go Fastum Żel.
: 22.01.2005 17:03:33
autor: dhcyc
albo amor o wiiększym skoku, albo naucz się tłumić ;) o ile to od jumpów, a jak od jazdy street czy coś takiego to muszą boleć, przyzwyczaizsz się;)
: 22.01.2005 17:15:22
autor: hofmen
[quote="Rafał(olsztyn"]okład z młodych piersi:P Najlepszy:P A tak w ogole to usztywniaj sobie przed jazda bandazem elastycznym(tylko nie za mocno zeby Ci krew doplyuwala- tansyz model reakwiczek z usztywniaczami), albo amorek lepszy, albo tesh nie laduj na przod przy skokach tylko na tyl:P!![/quote]
Stary co ty **********!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chcesz z chlopaka kaleke zrobic?
Jak owiniesz staw to bedzie on podtrzymywany przez ten caly bandaz i wtedy pracuje on mniej naturalnie i przy wiekszym obciazeniu peka torebka stawowa........ genialne
: 22.01.2005 18:07:29
autor: peys
Hehe, nie powiedziałem że jeżdżę na widelcu treka, sporo w skate parku i nie mam zamiaru wstawiać amora. Po prostu tak mi pasuje. A napierdala mnie nie jeden dzień, tylko 8 miesięcy, tzn ostatnio jest lepiej, ale przydały by się te usztywniacze. Walę konia tylko prawą ręką(lewą nie nadążam), żeby uleczyć obie będę musiał poćwiczyć...