FORUM DH-zone.com

jak uwazacie ktory amor bylby lepszydo freeridu
ogolnie jestem bardziej sklonny do tego 2 bo ma pivoty pod v
a w dj bede musial montowac tarcze,zmiana piasty,hampwl
wszystko dodatkowo ok 500zł
mimo to co o nich myslicie?

dirt jumper. na amorach nie warto oszczedzac

cszyvy ma rację ... nie oszczędza się na amortyzatorach, a ja bym wziął DJ, tyle że wykombinowal bym może coś w innej cenie z piwotami pod v'ki, bo sam jeźdże na v'kach i rozumiem powagę problemu :]

3majcie się, pozdrawiam Łukasz

no jak ci tak zalezy na v-kach to bym szukal czegos w podonej cenie z pivotami:) poszukaj czegos na allegro:)

black z piwotami :]
ale jak juz sie uparłeś na marzocchi to lepiej jakis czas pojeździj bez hampla z porzodu (ja tak ponad rok jeździłem) niż oszczędzaj na amorze!!

http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121

moze taki?? heh :)

tez mam taki dylemat z tymi samymi amorami ale bede brał dj bo mx tylko do crosu jest a dj jak to dj:D

siema
jest jeszcze pyt jaki rocznik amorka?! mx to naprawde dobry amor ale do 2003 roku, potem juz go zbyt odchudzili i sie nie nadaje do niczego poza xc/enduro! ja mam mx coila 2003, jeszcze dwoch kumpli jezdzi na takich (jeden z nich naprawde katuje sprzet, niedoloty przodem i tylem na hopach z 7/8 metrowa dziurami amorek przezyl juz nie raz ) i wszyscy sa zadowoleni! jednak polecam go jesli chcesz jezdzic street lub 4x. jesli wieksze napier%^*nie to dj mimo wszystko bedzie lepszy, a najlepiej na sztywna os!
pozdro

odchudzili go dopiero pod koniec 2004 bo włożyli korone z marathona. Bierz DeJota :D

do fr?? zalezy jakiego jak nie nawalania dropów z dachów budynku na schody to ja polecam blecka. mam nawet do sprzedania blecka rocznego z nowiutka korona i górnymi goleniami i sterówka za 600zł naprawde amor jest rewelka, super praca i pod vke. na 100% lepszy od marcoków

DJ bo Marzok to marka do katowania a Blacki sa delikatne bardziej amory do streeta a Marzok to amorek do skokow sama nazwa wskazuje nie oszczedzaj z pozadnym amorem mniej klopotow wieksza satysfakcja i sam tez jezdzilem bez hamilca pol roku i bylo spoko :D

kupuj koniecznie DJ!! jest to mocny amor do mocnej jazdy... Sam mialem MXComp i zmienilem na DJ. pojezdzij jakis czas bez hampla z przodu i zaoszczedz na tarczke... lepiej wyglada, lepiej hamuje a bez hampli mozna sie naprawde wiele naumiec... DJ 3!!


_______________
www.jakoobcycles.pl

A moze Psylo???? Chodzi miodzio i sa wersje takze pod v-ki 125mm skoku powinno jakos wystarczyc. Albo jak koniecznie marcoch, to ja bym sie bardziej zastanawial nad drop offem jak nie nad z1. Jedyne co stoi na drodze to CENA.

ja polecam DJ... może być nawet DJ III jesli ci nie zależy, ale i tak lepszy od Coila... (według mnie :P) Pozdróffka

a comp coil jest aż tak zły??????

nie nadaje sie do czegoś bardziej "wyczynowego"(hehe) ???

Bież DJ bo jak przedmowcy napisali nie warto oszczedzac na amorku. A jak troche bez przedniego pojezdzisz to nic ci sie nie stanie

Akurat Coil jest droższy od DJ... Coil jest amorkiem do endurko a DJ do didżejowania :p

ehhhhhhhh......Dj, dj, dj, dj.....nie pytajcie sie dlaczego...bo tak ;P