Strona 1 z 2
--buuu fak--
: 29.01.2005 20:01:28
autor: Hof
mozna sie z ajebac przez ten snieg bo na sniegu jazda na rowerze jest do dupy (pociagniesz po pedalach i gleba)
jakos przerobilscie swoj rower na zime zeby jako tako dalo sie jezdzic?
: 29.01.2005 20:04:28
autor: dualboy
kolcowane opony
i nic więcej
: 29.01.2005 20:08:27
autor: Hater
Nic a i tak sie dobrze jezdzi. Trzeba troszke bardziej uwazac ale szybko mozna sie przyzwyczaic.
: 29.01.2005 20:09:07
autor: Krzywy
mniej wychodze, uwazam... przerabiasz siebie, rower taki sam. no wyposarzylem sie w tiogi ale to nie konkretnie na zime, tylko tak poprostu ;]
: 29.01.2005 20:18:53
autor: vandall
zalozylem futerko na gripy i na siodlo.
: 29.01.2005 20:21:42
autor: Hof
dzieki.
a co z zamarzajacym amorem
: 29.01.2005 20:32:51
autor: zielony wafel
silikon w sprayu (5zł w tesco) na golenie i amor dużo lepiej chodzi a co do jazdy w śniegu to jest zajebista :D :D :D
: 29.01.2005 21:11:57
autor: zyeb
2x gazza 2.6 ( chociaz jak sie sniegu naklei to niezawiele daje ) . a jesli chodzi o amor to chyba nie ma na to rady... chociaz moj black az tak niezamarza.
: 29.01.2005 21:13:29
autor: 8!k3r
na zime
kupa smaru w suporty i inne piersdoly
a tak to jezdze teraz na bmx w zime bo nie szkoda przedewszystkim smar !!
: 29.01.2005 21:16:35
autor: entombed
mój black chodzi troche bardzij mułowato ale nie nazekam, zreszta kubie jezdzic jak jest snieg bo gleby mnie bola:) a zadnych zmian w rowerze nie czyniłem pod wzgledem jazdy w ziemie oprycz tego ze zawsze po wróceniu do domu starannie go wycieram
: 29.01.2005 21:30:18
autor: Badyl
proponuje ciepły termoforek na dolne golenie amortyzatora :]
A tak na serio, to ja osobiście zmniejszam jazde zimą do minimum - szkoda sprzętu, naprawdę ...
: 29.01.2005 21:31:05
autor: Burning
e tam - pie***lenie o szopenie.. da sie jezdzic i latac - wszystko w normie, tylko sie cholernie bloto do domu nanosi :]
a smarowac trzeba zawsze!
: 29.01.2005 22:01:29
autor: budka
nie da sie jezdzic?
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=387126
a to co mikolaj? da sie jezdzic:) dobre oponki i duzo opanowania bika i tyle:)
: 29.01.2005 22:08:28
autor: szakal
hehe zakladam lyse obony i jest zajebiscie...kazdy zakret jest moj (gleba) ;D czasem nawet na prostej drodze ;]
: 29.01.2005 22:13:58
autor: Grooby
hehh wiec tak opony na błoto ja mam kendy Knarly i sie zajebioza trzymają nie zalepiają sie a co do pamora t onie ma raddy np marzochi nie zamarza a twój tak wiec nic ci nie pomoge pozdro
: 29.01.2005 22:16:00
autor: corny
nie robcie tka jak ja czyli zakladajcie do przodu oponki 3" a do tylu1,95" :P ta 1,95 dlatego ze nie mailem czasu zmienic juz :)
: 29.01.2005 22:20:38
autor: GAAP
ja dzisiaj zapomniałem nasmarowac łańcuch i gdy jechałem poszedł na pół ale fajnie sie skacze do kupy sniegu
: 29.01.2005 22:32:22
autor: lookashek
ja tam dowalilem futro na kiere i stery zeby mozna bylo lapy ogrzac :DDD fajne kosmate takie :P
: 29.01.2005 22:46:44
autor: kocur
[b]Badyl[/b]masz racje.to jest bez sensu niczego sie nie nauczysz za bardzo jedyne co tylko kondycje utrzymujesz.
mi też łańcuch poszedł sie bawiłem w palenie opon :ASD i pierdzielna (single speed) było dość zimno ja miałem za mocno naciagniety i pod wpływem niskiej temperatury jeszcze bardziej sie skurczyl i pierdzielnał
fajnie sie jexdzi w zimie ale przez pierwsze kilka dni później to nie bawi chce sie powrotu lata ciepła :) ah....