FORUM DH-zone.com

Jak mozna dogadac sie z wladzami miasta aby nam zbudowali tor jakis fajny!!!??? Wogóle jest tu ktos kto ma legalny tor???

pryjeć do trójmiasta tu jest od ***** toruw, jakie chcesz tor do : motocross, żurzel,chipodrom dla koni,dh,(4x www.hcfr.pl )saneczkowe, SKM sp.ZOO, PKP:-DDDDDDDD

Jeżeli chodzi o dogadanie się z władzami miasta to sądzę, że trzebaby napisać wniosek, aby oni udostępnili ci kawałek terenu, najlepiej jakieś nieużytki. Najepiej najpierw zrobić projekt, ładnie go narysować i dołączyć do wniosku. Musisz tam napisać, że ten tor pozwoli rozwijać się miejscowej młodzierzy, że jest to znakomity pomysł na zagospodarowanie tego terenu, że takie coś jest bardzo potrzebne itp. Powymyślaj kilka takich argumentów. Jeżeli za pierwszą próbą sie nie powiedzie piszesz jeszcze raz.
Jest jeszcze druga mozliwość - zbudować sobie tor na prywatnej działce, wtedy ci się nikt nie doczepi.

ale czy władze miasa sa w satnie udostepnic buldorzera???

R_O_S_A cos mi sie wg mnie, to pozwolenie dadzą alebudowa to we włąsnym zakresie !! oni nie bedą do tego dokłądać(bo po co???) pozdro i powodzenia w urzedzie!! :D

zanim będzie ktoś chciał jakiś sprzęt niech wcześniej się lepiej dogada co do terenu i czy wogule pozwolą tam cos zrobić

jak bedziesz mial zezwolenie to z kazdej budowy ci ziemie wywala na teren i nie bedziesz mial tyle kopania

jak masz blisko do lasu to pogadaj z nadleśnictwem. szybciej załatwisz te sprawe niż z miastem tylko mie wycinać drzew bo was pogonią:-)))

my mamy to na czyims polu ale chyba nie kest juz przez nikogo uzytkowane!!!

das rade ale ciezko jest

My na osiedlu sobie sami zrobiliśmy taki mini tor i nikt nie ma nic przeciwko temu.

ja mysle ze trzeba by cos w Krakowie zorganizowac...tzn cos legalnego...

no można by....
ale jak znam zycie to to raczej nie przejdzie...

Rosa muwiłeś że macie na czyimś polu...dowiedzcie się u kogo,jak jest to prywatna osoba a pole jest nieurzywane (ogory jak to nazwać)to macie praktycznie załatwione, tylko znajdzcie gościa i poproście go o pozwolenie (takie coś było by dobrze spisać , czyli taka mała umowa w razie jak by się ktoś z zewnątrz miał przyczepić się)