Strona 1 z 1

amor - jakosc i rodzaj oleju

: 14.02.2005 01:57:27
autor: Bartuch
cala rozkmina tyczy sie amortyzatorow z otwarta kapiela, gdzie czynnikiem smarujacym slizgi jest olej.
otoz doszla do mnie opinia (ponoc fachowca) ze amortyzatory rowerowe nalezy zalewac olejami specjalnie do tego stworzonymi, bo np te do motorow nie wspolgraja z teflonowa powloka i slizgami i amor chodzi skokowo przez kiepskie smarowanie tulei slizgowych. Czyjest sens pchac kase w oryginalne oleje (marcok, finish, rock shox), czy tez te teoria mozna wsadzic miedzy bajki i kazdy olej bedzie dobrze smarowal powierzchnie teflonowa?
Pytanie to zadaje do ludzi, ktorzy sie troche na tym znaja, wiec jesli chcesz napisac "zalalem mojego rst xxx po tjuningu na 200 mm skoku olejem xx- 10 zł za 1000 litrow i chodzi jak shiver - kupujcie olej xx , bo po co przeplacac", to sobie odpusc....

ps. Jesli masz amora zalanego tanim olejem, np motorexem, motulem czy innym amortyzolem, to sprawdz - przytrzymaj go ugietego do polowy, po czym sprobuj ugiac go jeszcze o 1, albo 2 mm - ponoc amortyzator na tanim oleju poczatkowo bedzoe stawial opor, as po przekroczeniu pewnej sily ugnie sie odrazu o centymetr, albo i wiecej.

: 14.02.2005 07:42:33
autor: jaco
Słuchaj niewiem jak to jest z tymi olejami ale ja swoją gile zalałem olejem do silników samochodowych na gaz o gęstości SAE 15W/40 i jak jeżdziłem przy temperaturze ok 0 stopni to mi działał fakt ze troche inaczej ale działał a mojemu koledze który jeżdził ze mną i miał standardową gile to wogule niechodził był ja sztywniak.

: 14.02.2005 08:06:10
autor: kml
[quote="jaco"]Słuchaj niewiem jak to jest z tymi olejami ale ja swoją gile zalałem olejem do silników samochodowych na gaz o gęstości SAE 15W/40 i jak jeżdziłem przy temperaturze ok 0 stopni to mi działał fakt ze troche inaczej ale działał a mojemu koledze który jeżdził ze mną i miał standardową gile to wogule niechodził był ja sztywniak.[/quote]

DZIZUSSS KRAJST! Co to qrwa za durnota! Olej smaochodowy wpierdla uszczelki sie NIE NADAJE DO TAKICH RZECZY. Oleje do widelców są ZUPEŁNIE INNE!!!! Zawierają inne dodatki i mają inny skład QRWA
Miałem finish line: spienił się i wyszła breja z tego. Mam motula: też się spienił za pierwszym raze potem było ok. Mam mobila 1 i tez jest ok. Wymiana oleju po 100h jazdy ew 50 - 80h w Beskidach.

W rst do qrwy nedzy daja smar który gestnieje na kość. W lato jest git w zime bez sensu i nie ugina amora w ogóle. WSZYSCY O TYM WIEDZĄ!

Jak NIE WIESZ jak to jest z tymi olejami to morda w kubeł. Jest szukaj, jest archiwum precla i w ostateczności motocyklowe. Trzeba trochę poszukać i koniec.

Ja pierdziele, ile razy mozna wałkować to samo do usranej smierci.

: 14.02.2005 11:03:09
autor: 8!k3r
no jasne ze jest to napewno niekorzystne dla amortyzatora i jego zywotnosci, ja zalewam swoje tylko olejami rowerowymi uwazam ze jak kogos stac na amor olejowy niech nie odwala ze go nie stac na olej,

: 14.02.2005 11:52:19
autor: Czarnuch
ja pierdo/le jak olej od widlecow od motocykli moze uszczelki niszczyc, myslicie że ktos by ryzykowal za np. amor w takiej Yamaha R1 przy predkosci, 200 stracilby tlumienie na wskutek zniszczenia usczelek??? ku/rwa tam tez sa ucszczelki i nic sie nie dzieje, a oszolomy co silnikowy wlewaja to ja dziekuje, bo litr nawet jakiegos gowna silnikowego kosztuje okolo 20zl, a litr Mobil1 Fork Oil 5-10W kosztuje 22zl, masz jeszcze lepsze Castrol lun Shell po okolo 40zl za litr.

: 14.02.2005 13:05:57
autor: Tassadar
dupa jasia, lej silnikowy i już

: 15.02.2005 09:03:23
autor: Jabolo
no dobra teraz troche inna sprawa. jakiej gestosci oleju uzyc?co mam wlac do swoego dj?

: 15.02.2005 09:06:48
autor: Bender
fachowcow to tutaj malo niestety......

: 15.02.2005 09:13:30
autor: maniekOTT
ja w swiom mam jakis olej od moto ,tylko niewiem jaki bo juz kupilem po wymianie (a na dolewke nie dostalem haha)chodzi super plynnie ,nic go nie chwyta.oleje do amortyzatorow sa bez kwasowa i to wlasnie chroni uszczelki i jak Czarnuch napisal w moto tez sa uszczelki wiem bo mam moto.

: 15.02.2005 09:26:06
autor: BikerBo
finish line jest dobry ja niewymienilem jeszcze oleju nigdy a co jesli chodzi a mory z regulacja tlumienia - trudniej je rozkrecic ?? w amorach jestem troche nieobeznany prosze o pomoc na jakiej zasadzie dziala regulacja tlumienia kompresji/powrotu