APEL DO BIKERÓW Z KRK - REFLEKSJA
: 27.03.2005 02:15:57
Tak sobie myśle po ostatnich wydarzeniach z Krakowa:
chodzi o zdarzenia z wąwozu i ujeciu tego jeban.ego dresa
Zyjemy w Krakowie, który słynie z nowuhuckich dresów, z rozbojów, z kradzieży komórek, rowerów. Dzieja sie tu rzeczy niesłychane - zdarzenia z osiedla Kalinowego, gdzie na Bogu Ducha winnego chłopaka siedzącego na ławce napadły drechy i pocieleli go nożami (jego matka i ojciec zbierali podpisy po projektem zmiany w ustawach). Zastanówcie sie chociaz wy (bikerzy) gdyz jestesmy bardzo zgraną/zżyta i dośc liczną grupa dlaczego tak sie dzieje. Czy nie dzieje sie tak za naszym przyzowleniem ?? Wydaje mi sie ze bardo często puszczamy takie rzeczy płazem, gdy widzimy na ulicy ze kogos okradają to przechodzimy na druga strone ulicy. Dzis byłem świadkiem zdarzenia na osiedlu Strusia (ono własnie skołniło mnie do napisaniea tego posta) - siedział na przystanku koleś ok 14 lat pisał smsa i słuchał muzyki z discmana który wystawał z jego kiesznie. Podzszedł do niego chłop w dresie i z kapturem trzymając w reku karnister z benzyna i zarządał oddania zabawek bo inaczej poleje go benzyna i podpali. Myślałem ze to żart, ale gdy gośc otworzył karnister i poczułem zapach benzyny zrozumiałem ze on chyab jednak nie zartuje. Nie bede opisywał dokłanie sytuacji, ale zareagowałem i po krótkiej rozmowie gośc uciekł w osiedle.
Finał sprawy z wąwozu pokazuje ze POLICJA jednak działa i przynosi to efekty:
http://bikerc.webpark.pl/gazeta.jpg
Gdyby ktoś jescze nie czytał.
Zgłaszajcie wszystko na policjie, to co dzieje sie w Krakowie i w Hucie dzieje sie za waszym/naszym i nie tylko przywoleniem. Pozwalamy na to przechodząc obojetnie bądź nie zgłaszjac kradzieży koma na policje. Sami pozwalamy drechom czuć sie bezpiecznie. Gośc opisany w artykule ma 16 lat... pomyslcie co by było gdyby ta sprawa nie była zgłoszona na polcjie za 4 czy 5 lat, ten gośc nie uzywał by juz młotka tylko siekiery lub broni. Zabiłby ich dla tych rowerów bo czułby sie bezkarnie.
Apaluje jescze raz zgłaszajcie wszytsko na policje, nie stójcie bezczynnie. Pomożcie sobie i nam wszystkim.
Mam jeszcze pomysł, bardziej kierowany do czestników (pośrednich i bezośrednich) ostatnich zdarzeń. Macie kontakt z policją. Jest nas bardzo duzo biekerów w krakowie. Zapronujmy (zapronoujcie) policji współprace. Pomózcie w prowokacjach, podstawianiu sie tylko po to by wyłapac dresów.
Drugi pomysł jest taki aby za zgoda dziennika polskiego powielić ten artykuł kilka tysięcy razy i rozpuścić po Hucie. Nich dresy poczuja ze grozi im więznie. ten gośc bedzie siedział minimum 3 lata. Uzywał w czasie rozboju dośc mocnych argumentów zastraszenia, ale neich to co sie stało i to ze to zostało zgłosozna na polcjie będzie przykładem ze nie mozna sie ich bać.
Jak mi sie coś jescze przypomni to dopisze.
Pzodrawiam
chodzi o zdarzenia z wąwozu i ujeciu tego jeban.ego dresa
Zyjemy w Krakowie, który słynie z nowuhuckich dresów, z rozbojów, z kradzieży komórek, rowerów. Dzieja sie tu rzeczy niesłychane - zdarzenia z osiedla Kalinowego, gdzie na Bogu Ducha winnego chłopaka siedzącego na ławce napadły drechy i pocieleli go nożami (jego matka i ojciec zbierali podpisy po projektem zmiany w ustawach). Zastanówcie sie chociaz wy (bikerzy) gdyz jestesmy bardzo zgraną/zżyta i dośc liczną grupa dlaczego tak sie dzieje. Czy nie dzieje sie tak za naszym przyzowleniem ?? Wydaje mi sie ze bardo często puszczamy takie rzeczy płazem, gdy widzimy na ulicy ze kogos okradają to przechodzimy na druga strone ulicy. Dzis byłem świadkiem zdarzenia na osiedlu Strusia (ono własnie skołniło mnie do napisaniea tego posta) - siedział na przystanku koleś ok 14 lat pisał smsa i słuchał muzyki z discmana który wystawał z jego kiesznie. Podzszedł do niego chłop w dresie i z kapturem trzymając w reku karnister z benzyna i zarządał oddania zabawek bo inaczej poleje go benzyna i podpali. Myślałem ze to żart, ale gdy gośc otworzył karnister i poczułem zapach benzyny zrozumiałem ze on chyab jednak nie zartuje. Nie bede opisywał dokłanie sytuacji, ale zareagowałem i po krótkiej rozmowie gośc uciekł w osiedle.
Finał sprawy z wąwozu pokazuje ze POLICJA jednak działa i przynosi to efekty:
http://bikerc.webpark.pl/gazeta.jpg
Gdyby ktoś jescze nie czytał.
Zgłaszajcie wszystko na policjie, to co dzieje sie w Krakowie i w Hucie dzieje sie za waszym/naszym i nie tylko przywoleniem. Pozwalamy na to przechodząc obojetnie bądź nie zgłaszjac kradzieży koma na policje. Sami pozwalamy drechom czuć sie bezpiecznie. Gośc opisany w artykule ma 16 lat... pomyslcie co by było gdyby ta sprawa nie była zgłoszona na polcjie za 4 czy 5 lat, ten gośc nie uzywał by juz młotka tylko siekiery lub broni. Zabiłby ich dla tych rowerów bo czułby sie bezkarnie.
Apaluje jescze raz zgłaszajcie wszytsko na policje, nie stójcie bezczynnie. Pomożcie sobie i nam wszystkim.
Mam jeszcze pomysł, bardziej kierowany do czestników (pośrednich i bezośrednich) ostatnich zdarzeń. Macie kontakt z policją. Jest nas bardzo duzo biekerów w krakowie. Zapronujmy (zapronoujcie) policji współprace. Pomózcie w prowokacjach, podstawianiu sie tylko po to by wyłapac dresów.
Drugi pomysł jest taki aby za zgoda dziennika polskiego powielić ten artykuł kilka tysięcy razy i rozpuścić po Hucie. Nich dresy poczuja ze grozi im więznie. ten gośc bedzie siedział minimum 3 lata. Uzywał w czasie rozboju dośc mocnych argumentów zastraszenia, ale neich to co sie stało i to ze to zostało zgłosozna na polcjie będzie przykładem ze nie mozna sie ich bać.
Jak mi sie coś jescze przypomni to dopisze.
Pzodrawiam