FORUM DH-zone.com

wrzucam to tu, bo nie wiem gdzie. Cena podobna, a jak z jakoscia? http://www.xwear.pl/oferta/bell_moto6.php za 380 czy http://mkbike.com.pl/index.php?id=osprzet&g=kaski&o=373 za 350 ???

Ten Bell to najniższy model do mx bell'a i waży 1550g...

Nie wiem gdzie tu jest problem - wahasz się czy kupić dobrego sprawdzonego 661, czy najniższy model kasku MX, który nie dość że jest o ponad połowę cięższy to jeszcze głowa Ci się zagotuje po 5 minutach. Jak dla mnie to wybór jest banalnie łatwy. :))))

Tez na twoim miejscu wybral bym 661 mam go i jest naprawde spoko tylko jedyna wada to moze byc krotka szczeka w kasku:/
Poczytaj test na dh-zonie o nim.

Tylko że bell ma wyjmowanę piankę i jest z włókna szklanego - tak jak 661 bravo 2...a comp z włókna nie jest, pianki wyjmowanej nie ma. Tylko że bell troszkę waży 1550g i jakoś nie widać tych "świetnie rozmieszczonych" otworów wentylacyjnych :)

nie no tylko 661...ja zaraz w takim ide na rower:)
a bell ma po prostu swietnie rozmieszczony przedni otwor wentylacyjny..wentylacyjno/wzrokowy:P.pozdrawiam

a ja jesli mam byc szczery to uwazam ze do lepszego kasku lepiej dozbierac. w koncu kask musi starczyc ci na dlugo i dobrze chronic wiec lepiej troche w niego zainwetstowac no nie?

moze dozbieraj i kup ten wyzszy model 661? albo uveka dh? samw nim jezdze i polecam -mimo ze juz jest cieplo leb sie nie poci (jak sie jedezie a nie stoi w miejscu :P) i chroni calkiem ok - kumple robili mi test wytrzymalosci i przypierdolil mi jeden w leb i to tak ostro i nic :P to znaczy z kaskiem gorzej z jego lapa :D

jezdzilem w kasku 661 (tym nizszym) jezdzilem w jednym motocrossowym... kosmiczna roznica. moto crossowy to wogole porazka - ciezkie gowno, zero wentylacji i w zime nawet leb sie poci :| owszem wieksze to bardziej wytrzymale, ale na dropach leb ci urwie

pomysl nad uvekiem i 661 bravo... ale o tym drugim malo wiem wiec sie wypowiadac nie bede :P

bierz 661 comp lub bellistica (350zł) nówka , jednemu sie podoba ten drugiemu tamten , oba kaski są bdb . lol

661, sam go kupilem.

ja czekam na full compy w Kirszopie, wybrałbym full compa

bierz sprawdzone

z tych dwoch 661 bo ma przynajmniej wywietrzniki

W kasku nie chodzi o to żeby był jak najmocniejszy, tylko o to żeby pochłonął jak najwięcej energii uderzenia. Kask jest jednorazowy. Uderzysz, łyka energię, głowka cała- kask pęknięty. Tak to działa. Gdyby kaski były jakieś tam nie wiem ze stali i betonu to kask po uderzniu byyłby cały, a główka pęknięta :)

morbit - czyli wedlug Ciebie dobry kask to taki ktory rozlatujes sie po kazdej glebie ?

hmmm jak ja dojezdzam na hope nowa i staram sie cos zrobic i mam glebe jedna za druga bo np staram sie uformowac odpowiednio wybicie itp... to co mam miec 20 kaskow ze soba? to troche mija sie z celem
po pierwsze ma chronic, po drugie byc lekki ale po trzecie wytrzymaly! dajmy na to ze spadniesz uderzysz lbem na zboczu w glaz a potem jeszcze w dol sie stoczysz z peknietym kaskiem na glowie... nie bylo by milo chyba...

Co do kasków to nie wiem jak dla mnie to w obu bym sie ugotował.

Piszę, bo się chłopaki czepacie morbita jakbyście nie wiedzieli o co mu chodzi. A to co mówi jest logiczne, po prostu przy PEWNEJ sile uderzenia kask nie powinien przekazywac jej na głowe i samemu pozostawać całym, tylko ją pochłonąc i nie udawajcie, ze tego nie kumacie!!

ja mam bella , to klasa sama w sobie , ten wygląd ahh super
661 ma wygląd bardziej mx kasku , ale ma krótką szczenke :/
dla tego wybrałem bella

661 jest spoko, dobrze lezy na glowie, nie jest drogi, calkiem fajnie wyglada, no kurde czego chciec wiecej...

ja tam nie mam zamiaru wiecznie miec go na bani, zaloze tylko czasami na jakiegos dropa czy chope i czasem na zjazd i styx...

ma tylko oslonic mi banke ;]

Ja sie zgadzam z morbitem.
A co do przegzewania to chyba przesadzacie ja mam kask od scigacza tylko bez szybki dodatowo czarny i na ta pogode sie nie przegzewam.
A kask jest wyr*** tyle ze smiesznie wyglada bo jest strasznie szeroki