FORUM DH-zone.com

Witam wszystkich.
Chciałbym zasięgnąć informacji na temat fajnej ramy freeridowej do ceny 5500zł. Przeglądałem ostatnio nowy katalog rowerowy i spodobały mi się ramy "Banshee SCREAM" oraz "DaBomb MoabBomb" ja i równierz "Orange Patriot 7+". I chciałbym wiedzieć która z tych ram byłaby najlepsza do freeridu. Niestety dysponuje przednim amortyzatorem DirtJumper 3 na 2004 rok 130mm skoku. Czy ten amor nada sie do takich ram? Po wakacjach chce go zmienić na Marzocchi z.1 fr1 eta 150 mm. Czy do tej pory bedę mógł urzywać dirt jumpera do freeridu?? Czy to jest wykluczone z tymi ramami?? I jaką wielkość ramy sobie dobrać. Do tej pory kezdziłem na Poincie 14". Mam 174 cm wzrostu.
Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuje.

moze sprzedaj dj'a i za te ok. 6 tysi kup sobie DM fr 2.0 i jakiegoś amora? taki jest moje skromne zdanie :p

ja bym wzal chyba banshee- ale z amorkiem moze byc h....wa geometria
lepsze byloby cos wiekszego ale na poczatek da rade .i wielkosc to chyba -15-16 cali

Wszystkie te ramy powinny miec wyzszy amor niz masz. Sprzedaj go, kup cos co ma 170mm i na ramke tez ci starczy. Tylko oczywiscie nie w sklepie ;)

może coś używanego byś sobie załatwił
za około tą cene kupiłem to co mam w podpisie

Chociaz patriot w/g katalogu moze miec mniej
http://www.ampbike.hg.pl/modules/orange ... o_pat7.jpg
ale jakos dziwnie by to dla mnie wygladalo. Amor musi byc duzy i juz :P

napisz do jakiego fr ci to potrzebne...do hardcorowego czy lekkiego? bo jak do hc to banshe a jak do lekkiego to patrot do i do banshe to amor jakis conajmniej 170mm

za 5500 to mozesz lykac - norco vps, kony stinky dee-lux, specialized big hit fsr

kosztuja ok 3000 - 3500

za reszte kupisz amora i smigasz

najlepiej popros ktoregos z kolegow zeby sie dal przejechac - w ten sposob najlatwiej dobrac rozmiar no i marke, na ktorej chcesz smigac

ja osobiscie mam stinky 2004 18" (zaraz sie podniesie krzyk - a po co taka duza itd. ale ja jakos nie moge sie przekonac do tej mody na jezdzenie na rowerkach dzieciecych - fulle o rozm 16 cali to pomylka moim zdaniem), a mam 180 cm.

geo stinkacza jest zajebiste - daje pewnosc i "niestety" popycha do robienia glupich numerow :)

pozdrawiam

130 to zamalo.. ja mam tosie i dj 3 130 i czasami pedalami zaczepialem podloge dlatego tez sprzedalem ;]

bierz screema jak pojezdzisz troche na starej ramie z tym dj do konca wakacji to nic ci sie nie stanie a ramke tez mozesz poczekac i kupic jak bedziesz mial widelec pod nia

Scream jest moim zdaniem za ciezki do fr (wazy 6kg) Ja bym wybrał orange!! fajna lekka ramka specjalnie do fr. i pomysl tez nad amortyzatower. chociaz drop off triple zeby byl wiekszy skok. ale to tylko moje skromne zdanie

Za taka kase masz ogromny wybor. Scream ciezki, orange fajny, da bomb nie. A moze SC Bullit? Kultowa rama za dobra cene...

Tomoze lepiej kupic tansza ramke i sprzedac amor i kupic 2 polke. Bo do tych ram to raczej i 150 to malo. Scream to raczej jest pod monstera :-) hehe

o screama to się zapytaj uzytkownika wd-40 on ci napewno pomoże :D:D

hmm ja w sumie bym stawiał na orange albo moze na duncona 2005

zagadaj gg 5973479 bedziesz miał taniej

zagadaj gg 2134324 bedziesz mial jeszcze taniej

ale jak w stinkim w 2003 roku był seryjnie montowany DJ 3 to czemu on ma nie jezdzić na koniu z djem z przodu..a potem najwyrzej jakies 888 czy tam 66 czy co juszz wolisz...
pZdR

Ja bym powiedział że SC bullit Ciamek ma racje sprzęt nie do wyj***nia

No ale ramy z kony chyba nie sa sprzedawane osobno. trzeba kupić cały rower?? A jeżeli chodzi o banshee to odpada bo kosztuje ponad 6500 tysiaca sama rama więc dzięki. Ale w takim razie czemu marzocchi produkuje amorki do freeridu o 130mm skoku?? A jeżeli rama kony to jaka?? Czemu DaBomb odpada?? I czy nie lepiej wziąść sobie rame 16" max??