hmm... ja hamuje normalnie. Powiem więcej, nie używam już jakiś czas tylnego hamulca prawie wcale, całkiem się odzwycziłem. Stanowczo za słabo hamuje.
A jeśli liczysz gleby hamując przednim, to radze poćwiczyć najpierw bezpieczne hamowanie (przy okazji naucz sie manuala).
nie no teraz to przesadziles! wymiekam siedze teraz na informatyce i z kolesiami lezymi pod lawkami...
...teraz na powaznie moze nie wciskaj do konca a jak nie wciskasz do konca to moze nie chamuj przednim tylko tylnim ja i tak zawsze hamuje przednim
ja kiedyś jechałem w zimie po lodzie z górki jak chamowalem tylnym to mi rower w poprzek stawiało a jak zachamowalem przednim to mnie tylne kolo wyprzedziło ...
Matko albo nie umiesz hamować albo masz gustawa albo hayesa z przodu:P bo tam sie nieda nomalnie hamować;) no ale tak to musisz nauczyć sie hamowac z wyczuciem:P to wszystko;] zeby ci sie tylko koło nie zablkowało:/
hehe ja mam gustawa z przodu i jak niemialem z tylu nic to sie nauczylem ladnie :) chamowac (tylko raz przepieprzylem sie jak napieprzalem ile wlezie i mi dzieciak wyskoczyl to juz sila gustawa dala o sobie znac:) :P
no ja też jeździłem jakiś czas tylko z przednim hamulcem ale był tak słaby że gleb nie zaliczałem a jak ty zaliczasz to wyreguluj go tak żeby gleb nie był :P
tylni hamulec jest tylko do zablokowania kola!!! A ja zaczelem hamolwac tylko na przednim sam nawet nie wiem kiedy bo to przychodzi z czasem!!
zalezy tez jaka jazde uprwaiasz!!!
http://www.pinkbike.com/photo/2232705/ some new stuff