Strona 1 z 2
Problem z wybiciem... :(
: 30.04.2005 02:38:33
autor: Lewy
Mam problem - od jakiegoś czasu na hopach cały czas lece na boki, strasznie to denerwujące(czyt. dołujące), dzisiaj wylądowałem z nogą na ziemi i wogle tak cały czas, zrobiliśmy hope a ja z tego powodu się boje na niej skoczyć-porażka...
Na pewno ktoś miał ten problem czy może mi powiedzieć jak z tego wyjsć?
Kiedyś tak miałem ale nie tak bardzo i przez jeden dzień...
: 30.04.2005 02:39:28
autor: lizzard king
ja mialem ten problem - zmienilem rower i problem znikl
serio, serio
: 30.04.2005 02:53:31
autor: Lewy
zmienić rower?- od niedawna ma nową ramke, a problem się zaczął po upadku...
: 30.04.2005 03:02:21
autor: lizzard king
a wiesz, ze cos w tym jest? ja tez sie wywalilem i pozniej latalem na boki, nie umialem sie wybic... potem nie jezdzilem z 10-15 dni, zlozylem wreszcie nowy rower i sie skonczylo... odczekaj pare dni z taka "ostrzejsza" jazda, moze przejdzie (musi) - jak nie pomoze to z tydzien
: 30.04.2005 03:12:04
autor: Krusherd.dk
yyy...
myśle że nie chodzi tu o wybicie ale złożenie się i lądowanie
miałem też podobny problem wybijałem się ale nie mogłem wylądowac na obu kołach lądowałem ciągle na tylnim wtedy przód leciał i uderzał w ziemie, lądowałem na nogach albo z rowerem z trawą w zębach
poproś swoich kolegów z którymi robiłes tą hope żeby jeden z nich jechał przed tobą i skoczył, to jest najlepszy sposób, automatycznie starasz sie robić to co robi osoba z przodu i widzisz jak zachowuje się osoba jak i rower.
(ja tak skoczyłem swego pierwszego dabla, podświadomie naśladowałem gościa z przodu)
a z teorii to jest tak:
przy wybijaniu się ważne jest aby środek ciężkości był nisko, dlatego uginasz kolana, przy tym dupa nie może zwisać jakoś super do tyłu, jeśli nie chcesz lądowac na tylnim kole (lądowanie jest strome) nie prostuj kolan, w powietrzu narazie nic nie próbuj jak nie wyczujesz jeszcze techniki, popchnij kierownice ku dołowi, amor wszystko wybierze a ty powinieneś cało wylądować. (jak lądowanie jest na płasko wtedy to wygląda inaczej bo amortyzujesz nogami i lądujesz na tylnim kołem, nie ląduj przy płaskim na oba koła bo wtedy amortyzuje cały wstrząs główka ramyi potem ludzie zakładaja głupie topici że coś jest be i łamie się)
a jak nie wyjdzie znowu to na pewno jesteś młody więc do wesela sie zagoi powodzenia :)
: 30.04.2005 03:18:07
autor: TwojaStara!
Moim zdaniem nie trzeba robić sobie żadnej przerwy tylko właśnie ćwiczyć jak najwięcej:] A ogólnie to popieram Krusherd.dk
: 30.04.2005 03:43:52
autor: dhcyc
tak bywa, jak najeżdżasz nieskoncentrowany na tym, jak się wybić i polecieć, to miota, ja też tak mam.........możliwe, że chopa jest zbyt pionowa, przy małej prędkości wtedy rower też trudno opanować i lecie gdzie mu sie chce...
: 30.04.2005 03:46:01
autor: lizzard king
TwojaStara! nio nie wiem, mi pomoglo, bo jak chcialem wiecej cwiczyc, to mnie cholera braa na te wywrotki i sie balem z krawaeznika skoczyc, raz wyladowalem jedna noga na ziemi a rower jeszcze lecial... boli mnie juz z miesiac...
: 30.04.2005 03:58:02
autor: Grzesiu
ja miałem ten sam problem na starej ramce to była dangerous mike ds1 teraz mam ds2 i jest spoko :P ale mam inny problem nie moge dokręcić 360" wychodzi mi max 270 kto mi pomoze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(
: 30.04.2005 03:59:51
autor: kubabiker
ja tez czasem mam taki problem, poprostu staram sie najechac na wybicie w bezruchu i zazwyczaj dobrze laduje, potwm dokladam jakies triki i jest git. jak najezdzam na hope tak niestabilnie, jak np. jeszcze pedaluje przed nia to mnie znosi w powietrzu. trzeba tez wyczuc hope. to tyle:P
: 30.04.2005 04:11:50
autor: KOXX
Grzesiu ja gdzieś przeczytałem, że jak robisz 360 to po 180 stopniach ogladnij się przez to ramię, w strone którego robisz obrót. poprostu po 180 sprobuj zobaczyc ladowanie :D
nie wiem jak to jest w praktyce, bo nie probowalem.
: 30.04.2005 04:14:04
autor: Paul
Ja tam miałem na początku. Jedyna rada skacz - nabierzesz wprawy...
: 30.04.2005 04:29:24
autor: Smiechu
Miałem to sdamo na początku.
Pierwsze skoki wychodziły mi dobrze,
jednak pewnego razu zle sie jakos na bok wybiłem i przeokropnie wyjebałem ( kierownica mi sie wbiła w pachwine, ta przy nodze )
Potem kiedy probowalem skakac to ni h** nie moglem sie dobrze wybic. Caly czas mnie wybijało tak jak za tym razem co sie wywaliłem.
Po 2-3 dniach pojechałem na inną miejscówke i zaczłaem tam powoli i już wszystko działa w porządku.
: 30.04.2005 06:21:35
autor: kalahari
ej a ja mam pytaine bo szkoda nowego topika. tez ma mtaki problem ale teraz nie o tym . mi chodzi mianowicie o to ze jak laduje to caly rower az trzeszczy jak to inni mowia. jak miekko ladowac na zeskok bo nie mowie tu o plaskim.??
: 30.04.2005 06:25:45
autor: Krzywy
jedz szybciej to nie bedize tak rzucac :P
: 30.04.2005 12:04:48
autor: lizzard king
ugniaj nogi, rece, laduj bardziej na tylnie... nie wiem...
: 30.04.2005 14:18:55
autor: Pi3tr0
kup se kask powinno troche pomuc:) albo jakies ochranmiacze i uswiadom soebie ze jak sie wyjebiesz to ochraniacz ci pomoze:)
PS dzis se chialem poskakac na chopach 1 raz od pol roku na nowym sprzecie.... i teraz mam takiego stracha ze o ja;/ ale postaram sie skakac normalnie:)
: 30.04.2005 15:10:17
autor: FR__anek
off topic!
otóż mam taki dylemat, iż nie wiem jaki wybrać rozmiar ochraniaczy 661 RACE LITE. Mam do wyboru M lub L. Które brać przy wzroście 170CM ???
: 30.04.2005 15:32:56
autor: Pi3tr0
L
heheh nie moge wyslac samej literki L tylko musze jeszcze cos napisac...;/