Strona 1 z 2

Tyle kradzieży - aż się boję jeździć

: 02.05.2005 03:08:37
autor: Fenix FR
Wiem, że temat był już 187284765 razy poruszany, ale naprawdę, patrząc na te wpisy w "Skradzione" po prostu można się załamać! Nie dawno sprawiłem sobie rower, całkiem fajny, a teraz w ogóle boję się jeździć!!! Nie znam krakowskiej sceny rowerowej (może jeszcze) i czasem pojeżdziłbym sam, a z tego co widzę nie jest to najlepszy pomysł. :/ Jakbyście mogli (kto wie) podać miejsca w Kraku których powinienem NAPEWNO unikać, byłbym wdzięczny.
Aha, jeszcze jedno: jak to w końcu jest z tymi ubezpieczeniami, skoro jeden pisze, że PZU ubezpiecza tylko od rozbojów i 400 miesięcznie a drugi, że nie tylko i 100 rocznie?????? Jakby ktoś, kto tam ubezpiecza swój sprzęt napisałby coś, również byłbym wdzięczzny :D

: 02.05.2005 03:20:15
autor: KFP
jezdzic minimum po 4-5 osob, a jak samemu to najbezpieczniej w FF i miec przy sobie jakis gaz kastet albo cos - wiadomo ze jak bedziesz sam a ich ze 3 to zbytnich szans nie masz chyba ze jestes w ruchu (jedziesz) to spierdolisz a inacze to nie bardzo dlatego gaz sie moze przydac zawsze zmniejszasz ryzyko ciutke

: 02.05.2005 03:20:55
autor: olisko
no więc drogi kolego....omijaj

1.Nowa Huta :) (jeżeli nikogo tam nei znasz.wszystkie osiedla poza wolą justowska witkowicami zielonkami.. i resztą pozakrakowskich "dzielnic"

po prostu nie ma miejsca gdzie jest bezpiecznie...ja jeżdze wszedzie...ale caly czas patrze do okoła czy nikogo " złego " nie ma :) i to chyba najlepszy sposób.. a jak ktoś cos bedzie chciał to walisz w morde i dłuuuga najlepiej do domu..:):)):) aha..i jaki masz rower :>:>:>:> :]

pZdR

: 02.05.2005 03:25:50
autor: Kuba_Szczecin
Jak sie zobaczy kogos takiego "niewyraznego" to odrazu bez namysłu spieprzać ile sił w nogach

Tak jak wiekszośc osób pisze najepiej jezdzic grupami, a jak nie znasz osbo jezdzacych z KRK to poznaj ;] bo jest ich napeno niemało

POZDRAWIAM

: 02.05.2005 03:26:48
autor: Fenix FR
Dzięki olisko Zdjęć niestety nie mam w necie ;( Rama: http://www.ukbikestore.co.uk/acatalog/i ... dSW%2ehtml amor przód Junior T '04 i takie tam :)

: 02.05.2005 03:29:11
autor: Fenix FR
aha, jeszcze jedno: strona Marzocchi z opisem Juniora T ma taki adres: (nie żartuję)
http://www.marzocchi.com/template/detai ... FJoufsp2%2
:D
PS: dużo osób uprawia FR w Kraku? (osobiście spotkałem ze 2)

: 02.05.2005 03:30:07
autor: Fenix FR
bład :( nie chce się cały adres wpisać :D

: 02.05.2005 03:31:26
autor: Kuba_Szczecin
Fenix FR
ten link cos niedziała no ale kazdy chyba wie jak wyglada Junior T ;]

Pozdrawiam :)

: 02.05.2005 03:32:25
autor: Kuba_Szczecin
kurcze Fenix FRo 1 sek i 19 setnych mnie wyprzedziłeś ;]

: 02.05.2005 03:33:59
autor: Fenix FR
Ma się ten refleks :D

: 02.05.2005 03:37:08
autor: Fenix FR
Poprawny (mam nadzieję) link to

http://www.marzocchi.com/template/detai ... FJoufsp2%2

A w ogóle to chrzanić ten link, czekam na wypowiedzi o FR w KRKu :D

: 02.05.2005 13:38:04
autor: Avalanche3.0
eh
ja sie nieboje poprostu pczy mam szeroko otwarte i niejade na rowerze tam gdzie sie nieznam lub jest duzo typków
porpstu omijam takie rzeczy i nieprzejmuje sie ze mi ukradną
( jakby ukradli to bym sie zabił )
wiem ze niemam za dobrego rowera no ale co z tego

: 02.05.2005 14:05:10
autor: strongbikker
Ja miałem już przygode gdzie mogłem bika stracić.
Ale powiem szczerze że u mnie w mieście na rowerze czuje sie bezpiecznie.
Znam troche dresów, żadnych znajomości wiekszych nie utrzymujemy ale konfliktów z nimi nie mam.
Są u mnie 2 miejsca gdzie jazda wieczorem samemu = strata bika więc miejsca takie omijam.
Jest ogólnie luzik.

: 02.05.2005 16:39:07
autor: Zaalbar[PL]
Avalanche3.0 - też mam słaby sprzęt, niemniej da się narazie jeździć, czasami aż się dziwie, skąd ludzie biorą kasę na takie "machiny" :)

Czy w dużych miastach jest naprawdę taki problem z dresami? Przeczytałem już kilka tematów na tym forum o panach w dresiku - normalnie smutno mi jak widzę, że podczas jazdy musicie trzasc portkami o bike, rozglądać się dookoła. Mieszkam (chyba naszczęście...) w małym, 40 tys. miasteczku i u nas każdy się zna - biker z bikerem, dres z dresem i dres z bikerem.
Anyway współczucia dla ludzi z poznania, gdanska, krk... :|

: 02.05.2005 16:53:04
autor: SlaY
no fr jezdzi nawet duzo osob w krakowie . Ja nawet jak stoje to sie rozgaldam czy nie ma jakis podejzanych "kolegow w ortalionie" w poblizu , miej oczy dookola glowy . Ja zawsze jezdze w grupie razniej i bezpieczniej :) . Radze Ci omijac Hute no ale na kazdym osiedlu moga Ci rower skroic . Nie mozna powiedziec tu jest bezpiecznie a tu nie , takie czasy ze wszedzie jest niebezpiecznie.

: 02.05.2005 17:21:31
autor: Baja
wąłsnie pacz kto i jak :) gdzie idzie czy coś nie kombinuje, pacz na około ciebie i jak ktośsie zbliża to noga, ja po prostu wpadam na miejscówe jeżdze a jak widze że idze ekipa to se mykam na około i potem wracam bo lepiej za wczasu działać. Pozatym nie chwal sie ceną roweruza bardzo. Heheh U mnie w Sakwinie tez nie jest wesoło ale jakoś daje rade na streecie ale trzeba uważać.

: 02.05.2005 22:50:10
autor: groochas
huta jest spoko :)

: 02.05.2005 23:28:13
autor: dhcyc
Kuba_Szczecin.......a dzień ma 24 minuty????

: 03.05.2005 02:36:41
autor: Kuba_Szczecin
mój błąd... sory ;/ powinno byc 1min i 19sek
no ale dzieki ze mnie poprawiłes :)


POZDRAWIAM