FORUM DH-zone.com

mam pytanie do ludzi jezdzacych w streecei. mam na chwilke sztywniaka z 14 cali rama od kumpla to siboe cwicze. i tutaj jest problem:

jak mam robic drugie 180, tzn jade sobie robie 180 np z chodnika albo nawet z normalnej drogi i jade chwile tylem ale za ciula nie moge zrobic 180 z jazdy tylem. czy trzeba wybic sie z 2 kol ( tak jak skacza np w xc) czy tez moze ktoros kolo pierwsze. z gory thx za odp

sprobuj nacisnac tylni hamulec i tak wyrwac przod i pivota zrobic na tylnim kole,
albo sprobuj , tak jak np zjezdzasz z jakiejs pochyłej sciany , jechac tyłem i zrobic obrót rowerem nie podskakiwac tylko skrecic kierei tak sie obrócic i potem pedał przycisnoac i obrot i jest majonez

najpierw naucz sie reverta czyli obrót z jazdy fakie za pomocą hamulca [lub za pomocą naciśnięcia na pedały] obrotu 180... potem jak juz zacznie ci to wychodzić w momencie zaczynania reverta [po pokonaniu jakichś +\- 30stopni obrotu] poderwij rowerek prawie tak samo jak do bunnego... ciezko jest to tak wytłumaczyć... ćwicz :| powodzenia

tak jak napisał ŚwierQ - tak to właśnie trzeba wyćwiczyć... ja jestem na etapie tego, że czasem mi wychodzi z podskokiem po częściowym obróceniu się już :] ... ogólnie 180 - fakie - piwot lub 180 fajny trick :]

Świerq chodzi ci o pivota na tylnim kole o 180 ?


spox thx za info

Chodzi mu o tak zwaną odwijkę z faki...

ciuuuu te nazwy :D revert, fakie.......itp masakra :] nie ma to jak "jada do tyłu:"

wciskasz lekko tylny hamulec i jak juz masz przod w gorze i lekko sie obracasz podcviagasz tyl jak przy bunnym

ej a tez macie w *** poobijane nogi od siodla jak 180 robicie ? :)

ja ni cholery nie potrafie ejchac dalej ze 180. Robie ja, i od razu musze sie noga podeprzec bo mnie rzuca okropnie. Za to z normalnego fakie ten obrot 180 potrafie juz dosyc dobrze. Gupia to 180, ale naucze sie swinstwa.

generalnie to na początku obijałem nogi o siodło ale teraz to już luss... w sumie to [jeśli chodzi o nazwy :)] to lubie ostre streetowe fakiei z dowijką :) [dowijka to revert lub pivot [bez odrywania kółka od ziemi]] ps. ale robie i dowijke i bunny 180... pamietaj: NAJWAŻNIEJSZY JEST baLANS :D pozdro 666

A jak nazywa się zachamowanie przedniakiem takrze cie podnosi i zrobienie 90 st. ??

Jak znacie jakieś fajne tricki na początek dla kogoś kto się uczy to piszcie na forum albo na brylantkliny.com
Ps

Jest tu ktoś z krakowa kto jeździ bo może byśmy poszli na bika .

baryla: hamowanie tak że cie obraca o 90 stopni nazywa sie nieudaną próbą pivota :P i wyjebaniem na bok :P co do tricków dla początkującego to może no footer one hander mały x-up stolik ? a z takich streetowych to bar-spin, abubaca, może 180 ?? a z takich obowiązkowych (czyt. takich co ja nie umiem :p) to manual i wheelie

jak chceta sie uczyc 180 to radze sie najpierw pouczyc zwyklego fakie. Naciskasz przedni hebel i odbijasz, probujesz jechac do tylu.

baryla: jak ty chcesz robic front pivot (bo tak to sie nazywa) z samym hamulcem. Musisz obowiazkowo tyl podbic. Hamulec tylko pomaga sie troche wybic i nie pozwala ci odjechac. A terazn moje pytanie: CZY MOZNA POWROCIC Z FAKIE DO NORMALNEJ JAZDY BEZ ODRYWANIA ANI JEDNEGO KOLA??

mozesz od razu jebnac to z mocnego obrotu na tylne kolo 180 (zacisniety tylni hamulec) i dokrecic kolejne 180 na hamulcu a jesli chodzi o dowijke to wystarzczy skrecic w jedna strone i jak juz bierzesz luk to nacisnac tylny hamulec