FORUM DH-zone.com

Siema . Zamierzam wyjąć amora , najlepiej byłoby gdybym wyjął drop offa 2003 . Jednak mam tylko 900 zeta.Ostatnio był na allegro za 850 ale się spóźniłem. Aktualnie jeżdże na weadge'u ( bueh). Jeśli chodzi o moją jazde to lubie trochę wszystkiego po trochu . Jeśli chodzi o weadga (wcześniej miałem blacka)to mimo tej całej krytyki muszę przyznać ze amor mi dobrze pracuje (oprócz sztywności) , jednak jest to amor za cienki dla mnie. Problem w tym że za kasę którą mam mogę dziabnąć np dirt jumpera III 2004 , jednak czytając wasze opinie ciągle znajduję że pęka i że praca do dupy , lub że za twardy i coś tam. Ja potrzebuję czegoś pancernego choćby dlatego że mam 2 metry i ważę 110 kilo ( tylko nie piszcie ze takie kloce to na traktor a nie rower). Więc tak pytanie mam skoro weadge i djIII mają takie samę tłumienie ssv to czy ich praca jest podobna ( chodzi mi o pracę z minimalną asystą powietrza), ? czy ktoś testował obydwa amory względem siebie , jeśli chodzi o to że dj jest podobno za twardy to myśle ze jak ja bym na niego wsiadł to byłby w sam raz, Chodzi mi o amor na którym mogłbym oprócz łupania schodów i dropów mógł śmignąć do lasu czy w górki jakieś i leciutko pofrirajdować. Napiszcie co sądzicie . Bede wdzięczny . HBR WARSZAWA dzieciaku :).

dirt jumper jako taki,swiezo po kupnie jest za miekki-ja waze niecale 70kg i moj byl za miekki-tzn nie dobijalem go ale wiele do dobicia nie brakowalo.dopiero dopompowanie pomoglo.mam dj 3 2003.

ja mam bardzo podobny problem bo mam ponad 190 cm i waze ponad 90 i tez sie wszystko pode mna sklada:D

moze poszukaj dj3 2003. Powinienes go znalesc w miare tanio. Ma 130mm skoku, prace tez całkiem dobrą, i w przeciwienstwie do 2004 nie pękał.

Ja mam 185 i 80 kg i na mozo solu x jest zajebiście, sprzedaje go może ktoś się skusi...

no z miekkością to jest tak ze rzeczywiście o ile można w dj to sie go dopompuje . Śmigałem na dropoffie koleszki który wrócił z serwisu w którym to mieli za zadanie go utwardzić. No i okazało się że wpadał bardziej niż mój weadge. :) , Niektórzy twierdzą zę to właśnie jest charakterystyką dropów że pracują na 12 centach ale kto wie , dla mnie strasznie pompował. Zastanawiam się głownie nad kulturą pracy djIII. Bo jeśli śmigałby podobnie jak ten weadge którego mam teraz to było by spoko , a z twardością to bym se dopompował . Więc nadrzedne pytanie czy jak zmienie weadga na djIII to będe zadowolony z pracy ? czy jeśli biorąc pod uwagę tłumienie te amory pracują podobnie . Co myślicie? Dirtowcy to pewnie mnie zjebią za o porównanie buehehehehe

dj 3 2003 nie pękają? czy 2004 nie pękają bo już nie wiem ? jeśli dobrze pamiętam to chodziło o koronę czy jakomś tam opcję do błotnika ??

2003 nie pekaja, a 2004 pekaja przez otwor do mocowania blotnika na koronie

Ja myślałem ze 2003 też pękają przez te otwory :D, a nie pękają 2005, bo nie mają tych otworów wogóle...

buahahahahah 2003 nie pekaja <aaaaaaaaaaaahahahahahahhaha> io kurwa to zes dojebal loool , jak narazie 2005 nie pekaja bo nie maja juz dziur do blotnika :]

no ta więc w 2005 nie ma tych dziur i to one nie jebią tak? Czyli mam se odpuścić DJ raczej bo na 2005 to mnie nie stać a wcześniejsze pękają :( .......... no to jestem w dupie , musze kupić amora do 1 czerwca bo jak nie to sie zajebie , może ktoś ma coś fajnego?

oj sory pomylka :D 2005 nie pekaja (przynajmniej nie powinny :) na koronie. ale i tak wszystko w końcu pęknie ...

desertpunk na allegro możesz kupić DJ3 2005 za 879zł
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50449069
chyba, że koniecznie chcesz ze sklepu

dobra moze tak : pękają bo to jest jakaś usterka mechaniczna tj przez tą dziurę i tak to jest że wszystkie muszą jebnąć bo mają dziurę , czy pękają jak się przyjebie , bo wszystko da się rozjebać a skoro nie rozjebałem weadga 2004 czy to znaczy że jestem lamusem, czy że rozjebie dj? :) ........................ no tak takie pytanie w sumie z dupy wysrane

co do pracy drop offa 03 to on faktycznie jest miękki. Mi pracuje na jakieś 12 cm. Maksymalnie wszedł na jakieś 12.7 ale nigdy go jeszcze nie dobiłem. I to mi się podoba czujesz że masz 13 cm skoku pod rękami ale nie dobijasz go :]

Durf
KOXX

miesliscie te dje? ... kurvva, jak nie wiesz to nie wypowiadaj sie. pekaly GLOWNIE 03, przeciez byl taki najazd za marcoki za to... a 04 jak pierwsze fotki peknietego byly to bylo wydarzenie. ale pekaly albo na lagach, albo na emce, a jak na koronie to w tym samym miejscu - przy srubkach do mocowania blotnika. 03 maja przewage nad 04 jesli chodzi o prace - pozatym 03 maja ladne zlote Alu golenie, 04 maja stal. i te i te byly 110 i 130mm

na 05 nie ma wiercen na koronie a skok to jest 100mm i stalow golenie ciagle.

===
a co do topicu bierz dj-a 04, fajny amor, mialem na pare dni. nie bedzie moze praca rewelacyjna, ale wytrzymac powinien (skoro trzyma Ci wedge to ten tym barzdiej powinien dac rade...) a co do pekania wszystko kiedys pekie i trzeba sie z tym pogodzic i tyle...

zapomniałem dodać że interesuje mnie 130 skoku a te na allegro są 100 czy 110 , a swoją drogą to podobno gregorio ma jakieś zestawy do zwiększenia skoku ale czy warto się w to bawić i czy to się wogle sprawdzaq ?

cze..jezdziłem na dj3 2004 i na wedgu2004 (czy jak to sie tam pisze)
jesli chodzi o prace dla mnie o niebo lepszy był wedge (miekki płynny skok)
kumpel ma dj3 2004 i cholernie załuje ze go kupił ( jego jest twardy i powoli mozolnie wybja jednym słowem "mulasty") nawet w dj wymiana oleju niepomogła (olej 5 jeden z zadszych). Wczoraj nawet probowalismy przełozyc sprezyny z dj3 2003 do 2004 mało pomogło ale ciut lepiej...
jesli chcesz amor do tłumienia to mozesz brac dj'a..ja mam dj3 2003 i mi pasi :] ...pozdRoo/..ps sprzedam dj 3 2003 130mm :P / dla mnie za duzo skoku :] /

cszyvy jak mówisz że dj 2004 bede zadowolony to chyba wezme . Chodzi mi tesz o czas chciałbym to wyjąć jak najwcześniej a tera mam okazje. A swoją drogą to tesz tak myślełem że skoro na weadgu jest oka no to na dj nie powinno być gorzej wręcz przeciwnie . Zresztą zawsze moge poeksperymentowac z olejem żeby ładniej wybierał , bo słyszałem ze troche mułowaty jest . No ale cóż różne rzeczy się słyszy.