Strona 1 z 1

dlaczego najlepsi nie na najleprzym

: 18.05.2005 21:53:23
autor: BLADY
Zastanawia mnie to dlaczego zawodnicy dh fr ..najlepsi na świecie sponsorowani przez znane marki niemają najlepszego sprzętu .Domyślam się że chodzi tu o jakieś umowy itp ale dlatego najleprze ramy jak evil karpiel foes azonic turner niemają takich ilości sprzedanego sprzętu jak giant kona .. te marki są znane bo ci w czołówce jeżdzą na nich ale to nieznaczy że są najleprze .
Albo te ich amorki przecie to nie najwysza półka Manitou Dorado DH, Rock Shox Boxxer bo przy WHITE BROTHERS DH 2.0 i Hanebring Team WFO .
może polski arz tak to nie tyczy bo jesteśmy za biedni ale np na pinkbike niebyło żadnych zdięć rowerów na ramie orange do czasu kiedy to STIW PEAT niewygrał mistrzostw na takiej ramce po tych zawodach było bardzo dużo takich rowerków na piku z takim samym osprzętem .A przy okazi napisze o kołach bo miałem okazię rok temu mój kolega kupił do roweru obręcze single track tylko dlatego że Na tej obręczy Brian Lopes wygrał Puchar Świata 4x !!! a puźniej poszła i dziwił co się stało przecież tamten koleś wygrał na takiej samej mistrzostwa świata a tam były więkrze chopy .
Ale po pierwsze kolega wrzy więcej od Braiana po drugie mistrzowi żadko zdaża się niedolot a po trzecie tam chodzi tylko o wage bo stać go żeby co zawody mieć nową jak kolega wzioł by Mammotha to by jeździł do tej pory jak ja .
Więdz wszyscy młodzi dopiero zaczynający nie sugerujcie się ani ceną ani wagą sprzętu bo na początek sprzęt musi być przedewszystkim mocny bo na począdku bardzo dostaje się rowerkowi ponieważ często coś niewychodzi pozdro

: 18.05.2005 21:57:05
autor: barnej
Dobrze gadasz! :)
Pierwszy bike powinien wytrzymywac duuużo, żeby potem nie było zonków, ze po pierwszym skoku macie koło pogiete :P

: 18.05.2005 22:07:24
autor: dhcyc
no....w sumie oni się nie martwią o sprzęt, bardziej chodzi o wagę, to zawody są w końcu, musi być kompromis, tyle, że z najwyższej półki, taki sprzęt nie zawsze jest mocniejszy, od cięższego, a nawet żadko :P Jak ktoś jeżdzi dla siebie, to ma rower "wypchany" na tyle, na ile było go stać, a jak tak jak oni, to jeżdzi na tym co oni, żeby było nawydajniej :) A pozatym, mistrzowie jak napisałeś umieją jeżdzić i nie rozwalą odrazu, my zato, uczący się nie wyrobilibyśmy na taki tryb życia :P

: 18.05.2005 22:19:27
autor: kondzik16
najlepszy pisze sie przez "sz" ;]

: 18.05.2005 22:35:05
autor: Pawlas
w zyciu nie widzialem tylu bledow w jednym miejscu ;p

: 18.05.2005 22:42:25
autor: BLADY
sorki chłopaki ale to forum rowerowe czy ortograficzne niemoja wina że polaką było mało liter

: 18.05.2005 23:30:16
autor: MrDiggy
ale sie chamsko czyta jak jest dużo literówek

: 18.05.2005 23:46:04
autor: Zychu-wawa
to nie czyt

: 19.05.2005 00:24:14
autor: Wiedzmin
o jezus straszne ide se podciac zyly przez to

: 19.05.2005 01:26:08
autor: Tassadar
zobacz sobie zdjęcie z lisbona downtown a zobaczysz że nie do końca masz rację.
pozatym dobrze ująłeś "na począdku" i że na zawodach liczy się lekki sprzęt,
jeśli wiedzą że dostaną nowy, to biorą sobie konę...
pozatym jak ma ci się bike spierdolić to itak się spierdoli, dobrym przykładem są koła w bmx, niby niezniszczalne, a jednak...

: 19.05.2005 01:50:17
autor: Chrabał
BLADY, dla jednych najlepszym sprzętem jest to, dla innych co innego. Te marki które wymieniłeś nie są akurat najlepszym przykładem rowerów do zawodniczego DH (Evil czy Karpiel), nie są robione pod tym kątem, tylko do FreeRide'u.
Zresztą to, na czym jeżdżą zawodnicy zależy tylko od sponsorów, czyli przeważnie od wielkich koncernów które tworzą własne zespoły teamowe. Zawodnik nie jeździ na konkretnym sprzęcie, bo uważa go za najlepszy na świecie, ale dlatego że dana firma zapewnia mu odpowiednie warunki, np kasowe. Zobacz jak jest z XC - Gunn-Rita Dahle jest mistrzynią świata, Europy i kosi wszystkich jak chce na każdych innych zawodach, a jeździ na Meridzie - a przecież każdy od razu powie że jeśli chodzi o rowery to np Cannondale jest 100 razy lepszy niż Merida. No i dokładnie tak samo jest z DH czy 4X.

: 19.05.2005 02:55:01
autor: Paul
...poza tym widziałeś Orange'a z amorem Marzocchi? Ile jednego, dwa? Właśnie bo i Stif Pit I reszta ziomstwa mają podpisane umowy nie tylko z jedną firmą... A moim zdaniem Stif na przykład i tak jest debeściak to on wygrywa zawody a nie Orange jak by mu się dało Speca Demo też by wygrał, zresztą tak samo na Karpielu czy na Foes'ie..

: 19.05.2005 03:06:52
autor: LinksFR
dla mnie to jest oczywiste ze jak np gracia jezdzi w teamie cannondale'a to jezdzi na cannondale'u... firmy tworza teamy zeby poprzez wygrywanie zawodow rozslawialy ICH sprzet...

nie wiem czego tu sie czepiac... reklama ma rozne postacie... ale mysle ze lepiej jak gracia zasuwa na cannondale'u niz zeby mial wymalowane na plecach koszulki wielkie cycki a na nich napis 'cannondale'... to zdaje sie ostatnio najmodniejsza forma reklamy oO