FORUM DH-zone.com

CzE mam jeden problem. od niedawna mam nowy rower i zacząłem jeździć narazie uczyłem sie manuala mało skakałem i po kilku dniach dopadł mnie taki ol nadgarstków że nie moge jeździć. Czy wy też macie ten problem??? Czy znacie sposoby żeby se z nim poradzić???

Musisz przebolec ;p
To jest taki proces inicjacji w bikerski świat, i kazdy przez to przechodził, nie ma na to nardy :) a jak bolą naprawde, to przed jazda je mocno rozruszaj i rozciągaj. Niedługo to minie.

noooooo......tak już jest....póżniej przyjdą odciski, wypadanie włosów, brak miesiączki.......dobrze się zastanów :P

Ten pierwszy raz moze troche bolec. Pojezdzisz, wzmocnisz nadgarstki i zapomnisz co to bol (nadgarstkow) ;)

odciski zawsze sa a potem skora jest bardzo juz twarda i miesnie na rece mozna tez sobie wacusiem pomoc miesnie wyrobic ale bedzie okPPPPPPPPPPP

widocznie wchodzisz dopiero w bikerski swiat:) Ja akurat nie przypominam sobie zebym odczuwal cos takeigo jak bol nadgarstkow. Jezdze od jesieni tak juz ostrzej i teraz nawet jak skacze na plaskie z calkiem sporego dropa nie czuje nic. Najwyzej zaboli w kostkach u nog ale to tylko moment. Mzm nadzieje ze Cie przejdzie a jak sie "zahartujesz" to nie bedziesz nic czul:)

No ja aktualnie nie jezdze z tego powodu :(.
Po prostu po calym dniu jazdy zaczal mnie rwac nadgarstek... Po tygodniu myslalem, ze wszystko ok i po zjechaniu z kraweznika znowu zaczal bolec :D.
No wiec postanowilem pojsc do lekarza [chirurga], ale okazalo sie to jedynie strata czasu. Koles mnie zjechal, ze po co wogole jezdze, kazal sciac wlosy i odeslal do domu :| .
Ogolnie to wlasnie mozesz isc do lekarza, zapisze ci pewnie jakies masci i zaleci nosic sciagacz na rece. Uwazam, ze po prostu trzeba poczekac i samo jakos przejdzie :D zwykle nadwyrezenie. Lekarze wychodza z zalozenia, ze jesli jest jakas przyczyna tego bolu i kontuzji to nalezy ja wyeliminowac i tyle.
Mam nadzieje, ze ci jakos pomoglem.
Pozdrawiam
PS. Nie zebym zniechecal do lekarzy, akurat moze trafisz na jakiegos dobrego.

chyba to mija w miare jak będziesz ruszał tymi nadgarstkami.. i wtedy właśnie mija..

Ja nie pamiętam tego bólu, gdyż od małego trenuje tenis ziemny, a później dopiero zacząłem na biku jeździć sprawnie.. (w tenisie to dopiero sie czuje taki ból nadgarstka przy uderzeniu piłki)
Pzdro

hmm nie wiem, jezdze długo na sztywnym i nic... zadnych bulów jakis dłuzszych, czasami jakis chwilowy po niedolocie albo skoku ale tak pozatym to nic
naucz sie amortyzowac ciałem i tyle


kat pozdrosex

Dzięki za rady. Bede jeździł w ściagacz i może przejdzie

przejdzie. z czasem nauczysz sie jak trzeba trzymac kiere (brzmi glupio) zeby nadgarstki byly najmniej obciazone.

na poczatku jak jezdzilem ze sztywnym widelcem tez rwaly jak cholera ale z czasem przechodzi, tak musi byc i jusz :)

pierwszy raz zawsze boli, a potem jest juz przyjemnie ;]

bueeeheheeeh szwabastian!!!!! mnie pierwszy raz nie bolal :))))))))))))

przejdzie a potem zaczna ci wity rosnac i pychnac jak u pudziana

ja nie jeźdze juz od tygodnia bo w zeszły piatek skakłem z malutkiego dropika na równe i cos strzykneło w prawym łokciu mysłem ze sie zesram z bólu na nastepny dzien nie mogłęm poruszać ręką nie wiem co jest narazie mam pzrerwe juz troche przesżło i mam nadzieje od przyszłej srody jeździć znowu

a mnie napieprzaja nadgarstki caly czas a i tak jeżdzę (kiedys jak bylem mlody to ostro przegiąłem na siłowni - wieeelkie chrup) najważniejsze jest się przed jazdą porządnie rozciągnąć - a jak jeździsz zimą to w szczególności. ja jeszcze zawijam bandażem elastycznym jak czuję że będą bolały. kiedys wyskoczyłem zimą na street bez rozgrzewki to mnie ścięgna achillesa rok napierniczały.

Mnie nadgarstek boli od października 2004 do aż do teraz. Do wiosny nie mogłem jeździć ale kupiłem sobie w ortopedycznym skurzaną opaske i da się jeździć.

Moze masz zle ustawiona kiere? A to okrutnie obciaza nadgarstki...