FORUM DH-zone.com

Warszawiacy, powiedzcie mi czy można metrem przewozić rower?

Można i tylko metrem, inne środki komunikacji miejskiej odpadają :|

miniak jestes pewien ? bo jakos malo prawdopodobne mi sie to wydaje .... tak btw czemu ci site nie dziala ? :P

mozna, moi kumple jezdzili.... kupujesz drugi bilet za rower, kasujesz, szprzet przenosiisz nad bramka i normalnie wchodzisz i jezdziesz...

A jak jest full ludzi?

Bo u nas MZK pozwala na przewozenie roweru na specjalny bilet ( w nowych busach jest sporo mejsca na srodku , tam gdzie sie wozek stawia) Tylko ze jest jedno ale: "Zezwala sie na przewozenie roweru jako bagazu (...) jednak tylko i wylacznie gdy rower nie utrudnia przewozu innym pasazerom.

To jest kluczowe zdanie bo wystarczy ze jak wejdziesz nawet jak pusto , na srodku stanie jakas stara prukwa, wyjedzie do ciebie gdzie z rowerem i wylatujesz...

Powalone to jest z deka.

Swoja droga jednak z normalnym rowerem to mozna wchodzic ale na jakims czolgu sie ladowac do autobusu to nie bardzo mi sie widzi...

metrem mozna ale trzeba miec na to bilet
autobusem nie mozna chyba ze roweer zlozysz (rower nie moze byc rowerem) jakas taka definocja jest hehe
a tramwajem nie wiem ja wsiadalem do 2 giego wagonu i byl lajcik no i bez biletu mialem awarie

a w Łodzi to wyszli z założenia, że jak ktoś ma rower, to na nim jeździ... i nie wiolno w "pojazdach" MPK przewozić bicykli :/

można na 100% - nawet jak grupa 20 osób z rowerami się wbije do metra to nie mogą nic zrobić pod warunkiem że macie bilety na siebie i na rower

To co jedziemy na kazury metrem :-D

Pamietajcie, ze na rower kupuje sie bilet NORMALNY jednorazowy... czyli za 2,40 zl... tak, ze nie wiem czy sie oplaca...

ehhh sid teraz to masz racje ale pomysl sobie taki np styczen, -10 na termometrze i zasuwasz zalozmy z mokotowa na kazoory....

Nie wiem jak jest z metrem ale w lodzi autobusem można przewozić częsci rowerowe czyli wsiadasz odpinasz koło, kumpel bierze koło i idzie na koniec autobusu a ty stoisz i masz części rowerowe bo rower to to niejest :D
<b>Polak potrafi, a przepisy są po to żeby je łamać </b>

Lol ;d

Jakie metody ;d Nie do konca takie cos przejdzie chyba ;]

Zwlaszcza jak masz duzy rower z duzym amorem na wielkich kolach... i do tego najlepiej caly w blocie...

Nie wiem wlasnie jak to przepisy reguluja z zabrudzeniem.

OCZYWIŚCIE ŻE W WARSZAWIE MOŻA PRZEWOZIĆ AUTOBUSAMI I TRAMWAJAMI ROWER> CZYTAŁEM W REGULAMINIE> POD WARUNKIEM ŻE JEST TO ,,rowerek dziecięćy"...hehe

Z zabrudzenia mi jest tak, ze nie wolno wnosic nieczego do komunikacji miejskiej co moze spowodowac obrzydzenie (rowero caly w gownie) lub straty materjalne w sensie, ze ktos sie ubrudzi (swoje ubranie) na tyle, ze nie da sie tego latwo zczyscic. Bloto w miare ok, ale ogulnie odradzam przewozenie roweru w godzinach szczytu... bo to dla nikogo nie jest przyjemne... dla bajkera tez nie :/

Co do jechania z mokotowa na Kazoory to ja podam dzisiejszy przyklad: dzis wyszedlem na rower po szkole. Pojechalem ze Sluzewa (kolo stacjii) w kierunku dolnej, tam chwila, potem na Agrykole, tam to ze dwie chwile, potem na kazoory... tam poskakalem sobie troszke... a potem wrocilem ze srednia na liczniku 40 km/h. Dodam, ze dokonalem tego naczczo i na fulu 200 mm skoku co nie ulatwia sprawy. Powiem, ze nie czuje sie specjalnie zmeczony... i spokojnie bym skoczyl jeszcze na starowke zobaczyc, ale zaczelo zmierzchac... Tak wiec sam przestaje jedzic metrem to jest nieoplacalne i zupelnie mi do niczego niepotrzebne. Dodam, ze rowerem jest rowniez w brew pozorm szybciej :)

Jak metre to najwyzej do serwisu jak nic nie dziala... nic wiecej

metrem mozna, ale w sumie zawsze sie kanar przypierdoli (nawet jak masz bilet). ostatnio straszyli mnie ze "bagaz" jest niewymiarowy... Powiedzialem im, ze spoko, jak chca to pojde z nimi do centrali MZT czy gdziechca, ale kasy im nie dam. Odstapili...

Wkurwia natomiast fakt, ze rowerow nie mozna przewozic autobusami. Rozumiem, ze nie wpakuje sie z ubloconym bikiem do autobusu (nawet neoplanu, ktory ma miejsca na 3 wozki) ktory jest pelny, ale zeby wyganiac rowerzystow kiedy autobus jest praktycznie pusty i nic nie rokuje ze sie zapelni (ostatnie kursy dziennych, przed pierwszymi nocnych).

BMXowcy maja fajnie, bo kiedys widzialem jak wmowili kierowcy ze wioza rowerki dzieciece (takie mozna przewozic za darmo) :))

a ja powtorze - zbieramy sie po wschodniej stronie siekierdkowskiego (wal miedzyszynski) o godz 9,40 kto chce jechac z nami to zapraszamy.
:)
kij z metrem :P no ale rozumeim ze przyjezdni moga chciec z niego skorzystac toz to nie mowie ze zle, ale warszwiacy zamiast metrem mogli by posmigac normalnie na biku :-)

ave

Ja rozumiem ze na rowerku fajniej ale wyobrazcie sobie miny ludzi
tak ze 30 chlopa z bikami w zbrojach fulach itd itp

poza tym lepiej przejechac te 20 kilka minut z centrum metrem niz dupe moczyc w tak przechujna pogode :(