FORUM DH-zone.com

Było juz o laskach i rowerach a ja chce sie dowiedziec co byscie zrobili na moim miejscu albo moze miał podobna sytuacje.Byłem z laska przez 5 lat pomogłem jej w wylocie do USA no i dowiedziałem sie ze trafił jej sie jakis gosc, nota bene Polak.Wrociła niby nie jestesmy ze soba ale wszystko po staremu i te sprawy rowniez.Mowiłem kiedys ze jesli zrobi cos takiego to automatycznie do widzenia ale zycie pisze swoje scenariusze.No i jak Wy to widzicie czy dac jeszcze jedna szanse czy zapomniec???????Pozdr for all.

eee.....-_- ja to bym dałse spokój........

co to ma kurwa znaczyć??? to ona się powinna zastanawiać czy może jeszcze spojrzeć ci w oczy z godnością i mieć wyrzuty sumienia.
Kurwa, ten swiat jest ********, albo niewierne babska albo feministki :(
czas umierać...

Ja dałbym sobie spokój i poszukał innej; poza tym kiedy kobieta mówi o jednym to na pewno było ich więcej... (bardzo ŻADKO się NIE sprawdza).

Nie marnuj sobie młodości i nie pozwól jej lecieć z tobą w *****...





2 opcją jest szczera rozmowa (spij ją może i wypytaj o wszystko:P; joke) ale to czy bedzie szczera z jej strony w 100% czy w 0% zależy w dużej mierze od tego ile czasu trwała wasza "separacja"...
acha, 2 opcja tylko na własne ryzyko.

lipa :|

ona cie olala, wiec jak chce wrocic, to niech kombinuje

Kobiety są pojbejane!!!! niedawno odczułem to na własnej skórze, mam podobną sytuacje, jeśli ją kochasz to może być Ci trudno ja pogonić, ale powinieneś to zrobić, bo moze sie to powtórzyć, nie jest Ciebie warta.

życie pisze wiele podobnych scenariuszy, ale w każdym występuje inny aktor - nie wiem co bym zrobił na Twoim miejcu... może bym spróbował rozmowy... jeżeli byłaby szczera i czułbym że to jest nadal duże uczucie... to zawsze można spróbować... mam nadzieje, że w takiej sytuacji nie będę...

Nie wiem czy rozmowa to dobry pomysł, ja to wiedziałem że panna miała innego gacha, ale ona zapewniała mnie że nie itd.....Gdybym ich na własne oczy nie widział to pewnie bym uwierzył(albo jakoś inaczej bym sobie to tłumaczył bo ją kocham) ale postawiłem sprawe twardo i podziekowałem jej za wspólprace i tera mam doła.

znam ten ból ... zostałem bo kocham.. co się działo jak mi się to przytrafiło ... ouhh la la .. teraz jest dobrze a ten skok w bok nie ma nic wspolnego ze współzyciem w moim przypadku.
Moja sytuacja był podobna do twojej dlatego że moja mieszka w polsce a ja we francji i coś jej odbiło ..

moim zdaniem,jak raz panna przytnie w chu.ja raz to nie ma bata ze bedzie to robic potem nieustannie i wciaż...chociaż moze sie myle...jak to mowi moj wujek,troche zwarjowany:"ty sie nic nie przejmuj,tego kwiatu jest pol swiatu" .... tak swoja drogą to kiedys jeszcze kiedys jak bylismy na wakacja i ja mowie: to ja ide troche polezec na sloncu,moze sie cos opale. a on na to: "dup.e se opal" <hihi>
to tak w ramach rozladowania dola

Z jednej strony mógłbyś ją rzucić od razu a z drugiej 5 lat to troche długo przez ten czas można sie przyzwyczaić do laski. Ja na Twoim miejscu bym z nią szczerze porozmawiał, jeśli by sie migała czy kłamała powiedział bym jej wpros co myśle, powidział zeby sama sobie przemyślała co zrobiła, i ew wtedy "podziękował za współpracę".Ale to tylko moje zdanie Wybór Twój i to dość trudny...

Ja to wiele razy póbowałem szczerze porozmawiać ale wszystko konczyło sie na tym, że nic nie było, że jest dobrze, że bedzie dobrze,że mnie kocha i takie tam pierolenie o Szopenie, kobiety po prostu same nie wiedza czego chcą i ni cholery nie idzie ich zrozumieć. ewentualnie jeśli ja bardzo kochasz(nie chodzi tu o przyzwyczajenie sie do niej) to daj jej druga sznasę, ja nie dałem..... :-(

albo wkręć ją i powiedz że podobnie zrobiłeś jak myślisz że ona zrobiła, zobaczysz jej reakcje i tak samo zareagujesz

ale w sumie sorry to chyba głupi by był pomysł wycofuje to co powiedziałem posta wyzej.

alee lipa ... hmm bez kitu sam bym niewiedzial ... a tego dowiedziales sie o gosciu ze jakiegos gacha w USA dorwala od niej czy od znajomych ??

tez juz dlugo jestem z panna ale jak by mi teraz taki nr wyciela to bym ja olal. jakis inny koles ja posuwal a teraz wrocila i jest wszystko w porzadku?? nara wogole

ja nigdy nie wybaczam... naszczescie nie mam czego wybaczac bo o niczym nie wiem;p co nie motylku ?:P zdradza mnie po tajemnie...

a tak btw. jak kochasz to i tak wybaczysz:P


pozdrawiam

a ja kiedyś chciałem mieć dziewczyne i mnie rzuciła pod pretekstem że wyjade do Danii ;(
i jestem w Danii i **** jej w dupe, teraz wole mój rower niż jakąś głupią piz*e, może kiedyś znajde sobie jakąś ciepłą laske a nie suke ;/

ja bym sie z nią umawiał na przyjacielski sex...tzn. "na herbatke"