FORUM DH-zone.com

mam singla bez napinacza (poziome haki) jedną zębatkę wyjętą z kasety jako tą po której "chodzi" łańcuch od strony szprych i z zewnętrznej mam podkładki zrobione z zakrętek od oleju silnikowego (:P) wszystko jest skrcone mocno, żadnego luzu, łańcuch szeroki do singli( taki, że w kasecie się niemieści pomiędzy zębatkami) wszystko ładnie ustawione, łańcuch napięty, ale spada z tyłu do zewnetrznej strony, niemam pojęcia dlaczego, przez to już trzy dni niemogę jezdzić, naprawić próbowałem na różne sposoby, ale nadal spada.
Może już spotkaliście się z takim problemem, pomóżcie, bo już niewytrzymuję bez roweru.

sprawdz czy łancuch jest w równej lini zembatka(kaseta)-zembatka(korba)
moze masz pod ukosem i dlatego spada lub napnij mocniej łancuch

i kup napinacze koła, niezbędne rzecz poprostu przy pozuiomych hakach

albo zrob takjak ja mam http://pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=367668 nie ma szans, zeby lancuch spadl

hymm kumpel połamał przerzutke i zrobiłsingla na kasecie (w poincie na poziomych hakach) bez żadnych zbędnych rzeczy - poprostu założył łańcuch na jedą koronkę kasety i tylnie koło odsuną na tyle żeby łańcuch był w miarę napięty.
i w ciągu kilku dni dosłownie 2 czy 3 razy mu spadl, bo koło się luzowało. może masz faktycznie krzywo łańcuch ustawiony. tak tylko powiem, że on ma założony łąńcuch na 4 na kasecie

ja tez tak kiedys mialem zrobione, jezdzilem na kole z komunijnego roweru mojej siostry. Przy zskakiwaniu z murka lancuch jakims cudem wskoczyl na wieksza koronke na kasecie, a ze byl bardzo napiety a ja wcisnalem pedal to sie zlamala piasta z tylu :) pekla wpol... wiec to jest ryzykowne rozwiazanie

ja tez tak kiedys mialem zrobione, jezdzilem na kole z komunijnego roweru mojej siostry. Przy zskakiwaniu z murka lancuch jakims cudem wskoczyl na wieksza koronke na kasecie, a ze byl bardzo napiety a ja wcisnalem pedal to sie zlamala piasta z tylu :) pekla wpol... wiec to jest ryzykowne rozwiazanie

zjebalem... dwa posty, sora

zjebalem... dwa posty, sora

Ja mam singla w agangu na pionowych hakach też bez napinacza i mi nic nie przeskakuje, ani lancuch też nie spada!

Tez mam pionowe haki, bez zadnego napianacza i wszystko sie ladnie trzyma.

Sprawdz (tak jak pisali juz inni) czy masz rowno lancuch ustawiony :) A moze masz krzywa zebatke ? :P

DSzisiaj sprawdze czy" łańcuch prosty" , ale jeśli dobrze pamietam to sprawdzałem i było ok, jeszcze tylko niejestem pewien czy podkładki są równo przycięte, jak sprawdze to napiszę co z tego wyszło

aa no i zboacz czy łańcuch cały. bo jak na początku mu singla zrobiliśmy z pogjętym łańcuchem to też spadało.

ja mam normalnie załozony łancuch na kasete i mocno naciagniety starym sis-em i jak narazie ani razu niespadł.sam sie dziwie!musisz miec tylko prosto łancuch i napewno nie bedzie spadac

a może łańcuch skróć

łańcuch był prosto założony, nie pogięty, i wogule pozornie wszystko ok, niewiem czemu spadal, zrobilem tak jak bartec i wszystko działa nic niespada niewiem dlaczego było jak było.
Dzięki za odpowiedzi, jab k dla mnie topic zamknięty

zrobiłem kiedyś tak samo jak bartec i jak łańcuch wszedł mi na wyższą zębatkę to oś się wygieła :-(

nie czytajac poprzednikow: to spaadanie moze byc spowodowane np. tym ze tylna zebatka nie jest na rowno z przednia. ustaw idealnie na linii zeby lancuch nie byl krzywo wzgledem roweru. poza tym napinacze, oraz zamontowanie dwoch wiekszych zebatek po obu stronach zebatki na ktorej siedzi lancuch

ja sobie zrobiłem tylko napinacz taki jak w bmxach i przez już prawie rok spadł mi tylko kilka razy:D