FORUM DH-zone.com

I znowu... :-( na Cytadeli dwie crossówki skradziono..
Oto info od poszkodowanego:
9czerwca ok godz 16:40 na cytadeli zostal skradziony rower kellys scarpe 2005 czarno-szary,znaki szczegolne: pedaly platformowe fpd i siodelko wheeler oraz author traction 2003 niebieski. jesli widziales je to prosze o kontakt: gg 1013927

Troszke im sie oberwało.. :-/
Pozdrawiam i prosimy o pomoc

kurwa co to sie odpierdala??!! przeciez codziennie pare bajkow ginie...

Kurwa, 15 min po zdazeniu bylem tam z kumplem, moze jak bysmy byli wczesniej to by nie ukradli. Nie zostawiajcie rowerow bez opieki !!
Dajcie jakies zdjecia tych rowerow, to sie rozejrze.

o mały włos tez bym taki topic mial jakichs 2 pijanych drechow sie zamierzalo na mnie i kumpla ale nie mieli sil dobiec ,,, a tobie wspolczuje ... sezon ehhh widac dla nas na jazde dla zlodzei na kradzieze

no własnie kurna 15 min ech
no nic Panowie pora na kurs samo obrony! :)
jebaane drechy!!

O co dokładnie chodziło zdjeli ich z bików czy jak?

Wprowadzali rowery pod gore z drogi w kierunku U, podeszly drechy w liczbie 2, powiedzialy im zeby oddac rowery, jeden okradziony sie nie sprzeciwial, drugi zaczal sie szarpac, potem ja zauwazylem jak wlasnie on dostaje po twarzy (bylem przy bunkrze za u), zszedlem na dol, dostalem kopa w klate, polozylem sie, potem znowu sie polozylem jak probowalem zatrzymac dresa juz odjezdzajacego na rowerze kumpla. Tylko 2 z nas stawialo opor i nie jestesmy zaprawieni w takich sportach, wiec nasze argumenty byly raczej slabe. Wlasnie kumpel od kellysa najbardziej oberwal.

Ogolnie dosc nieciekawie sie stalo, bo przyszlo 2 #$%^* debili, 4 ludzi niewiele zrobilo i stracilismy 2 rowery. Jakby mogli to nie wiadomo czy by wiecej tych rowerow ze soba nie zabrali :]

Żeby na U kradli to już lekka przesada. no nic gazik, pałeczka, kastet. I kilkuosobowe wycieczki muszą teraz być.

Paul tak jak ostatnio pala w plecak kosa i jazda nastepnym razem beda sie tlumaczyc w szpitalu yeye

krav maga i do przodu ;] wspolczuje w **** ;(

Bez takich - na U rowerki zginely..

i mnie już na cycie ścigali .... ale nie ma to jak szybka ewakuacja :) tym razem się udało .... mam nadzieję że więcej takich przypadków nie będzie.