FORUM DH-zone.com

Witam mam pytanie czy kiedykolwiek byliście świadkami jakiegos wypadku samochodowego nie jakiejś tam stłuczki ale prawdziwego wypadku.

Ja byłem świadkiem wczoraj wracając z Wrocławia autostradą katowicką jakies 150km przed warszawa zaeraz przed mostem trasy na Grujec. Jechałem w strone warszawy, jest to trasa dwu pasmowa dla kazdego kierunku jazdy i dzieli je pas zieleni z barierkami, ze starszym w pewnym momencie zobaczyliśmy że Fiat uno jedzie pod prąd na przeciwnym pasie ruchu miał ze 100 i omija samochody w pewnym momencie z 50m przed nami patrzymy jak uno lata ze 3m nad ziemią robiąc salta w powietrzu a laguna z którą poszedł na czołówke została skasowana doszczętnie. Zaraz po tym zatrzymalismy sie wziełem za telefon i z szoku nie wiedziałem co mam robić nie wiedziałem gdzie mam dzwonic czy na 112 czy na 997. Szybko z braciakiem który jechał eskortem przed nami pobiegliśmy do tych samochodów mój brat od razy do uno gaz zakręcić nie wiem skąd wiedziałęm że te uno ma gaz. O dziwo chociarz z laguny wszyswcy wyszli z lekkimi zadrapaniami ale wydawali sie martwi byli biali jak sciana . Z nowej laguny kombi zrobił się samochód długości matiza złamał się na pół a uno juz można powiedzec że nie było oś tylna do przedniej miała z jakiś metr odległośi a kierowce przebiło do bagażnika. do dzisiaj jestem wstrząśnięty tym co zobaczyłem na własne oczy. Nie wiem co strzeliło temu kolesiowi do głowy z uno że jechał pod prąd autostradą może był pijany może naćpany a może chciał popełnic samobujstwo ale jedno jest pewne co wiedfziałem od chili kiedy się zdezyli. Chłopak z Uno nigduy sie juz więcej nei obudzi.

wyobrażam sobie w jakim szoku musiałeś być ja kiedyśmjechałem z kolegami samochodem i kolega prowadził co niemiał prawka i chciał przyszpanować i na rękawie na taki ala parking wejśc i oczywiście zamiast hebla to nacisnoł sprzęgło i bardzo powili wjechaliśmy w płot ale wtedy to ten kolega to miał sranie nic sie niestało bo szybko uciekliśmy ale kolega to tak zpanikował ze nieumiał odpalić samochodu ale naszczęscie inny kolega co miał prawo jazdy przesiadł sie i pojechaliśmy

nie no mega szok takie cos zobaczyc ... ja widzialem jak maluch pod tatre wpadl tak ze robil jako zderzak tatry-tatra to taka mega bydlacka wywrota dla INF.) i zaczelo go miazdzyc bo tatra na tyle wysoka ze pod zderzak maluszek sie miescil ... praktycznie na wprost mnie widzialem jak opony i sie zdzieraja do felg i oski krzywia ... malzenstwo w maluszku przezylo tylko dlatego ze facet od tatry nie dal po hamulcu od razu ... a bylo to przed bozym narodzeniem ... i jakims cudem zatrzymali sie na pasach i tez fart ze ludzie zwiali ... ale takie cos co ty widziales ty bym raczej nie chcial ogladac ...

A jak poleciałęm z bratem do tego uno zakręcić gaz to widzieliśmy tego chłopaka z twarzy miał 18-20 lat i szyje miał wykrecioną o 180" .NIe azapomne tego do końca życia. Czegoś tkiego nawet w real Tv nie widziałem nigdy tam pokazuja wypadki z Usa ak ludzie uciekają przed policja i takiego czegoś jeszcze nigdy nie widziałem.

o kurwa... Ja tam tylko widzialem jak koles vanem wpieprzyl sie na zaparkowany samochod... Wspolczuje, to zawsze zostaje w psychice.

kurwa szwagier z siostra mial to samo tylko ze nie u nas w pl i cudem zdozyl zjechac na inny pas a samobojca pewnie rozwalil sie gdzies dalej.

aq może widział to samo to było wczoraj około 15 goodziny wczoraj gdzieś 15-20 km przed mostem z trasą Grujecka??????????

A niewidziałem kraksy z autami ale widziałem ja autobus przejechał pas :( ale pieknego szczeniaka Goldena :( chyba mu zmiarzdzył głowe bo tak sie miotal :( ale autobus wazy gdzies tak 1t :/ musiało bolec :(

jaki autobus wazy jedna tone?

ja bym powiedział 10t zależy jeszce jaki.

no czegos takiego na szczecscie nie widzialem..

kiedsy wracalismy ze starymi skads tam samochodem , korek byl , zwykal 2pasmowka ale wylotowa i nagle za nami pisk opon a z lewej strony jakas stara skoda wpada na pobocze ( musial nas koles wyminac ) odwracam sie a tu koziolkuje clio na szczescie nie na nasz samochow ale w strone pobocza i wpadlo ak do rowu ale chyba nikomu nic sie nie stalo bo koles z clio od razu wyszedl z samochodu ale zdziwko doslownie i nawet nie bylo slychac uderzenia czy cos takiego poprostu odwracam sie a tu samochod koziolkuje ;]

Nie życze nikomu przeżyć czegoś takiego przed oczami bezprzerwy mam ten wypadek a w nocy śniło mi sie że to ja jade tym uniakiem

O ku*** :| Przykro, ale po jakiego chu** tak jechał??????? Eh......ja widziałem 2: jeden jak się 2 drogi w jedną łączyły, maluch jechał od lewej, a rowerzysta od prawej no i jak droga się złączyło, to oni też :P Z tym, że nikomu nic wielkiego się chyba nie stało, bo maluchowi boczna szyba poszła od uderzenia kierą, a drugi to boczne w rowerzyste........leciał z 4 metry w powietrzy i na asfalt, ale był chyba tylko w szoku, aż dziwne.....:|

Moim zdaniem ten koleś z uno był albo pijany i jadac prawym pasem uwazał że to jego albo naćpany albo poprostu samobujca i to ostatnio najbardziej prawdziwe bo pijany człowiek by sie domyślił i nie jecvhał maż tak szybko i tak precyzyjnie mijał samochody . to był na 100% samobujca ale że teź narazał innych na niebiezpieczeństwo. Ze starszym teraz myslimy nad kupnem laguny bo po tom co zobaczlismy to laguna to naprawde bezpieczn samochód wywaliło poduszki z tyłu nie miał ale koleś z tyłu nie był zapięty w pasy i wyszeł tylko z e złamanym nosem i rozwaloną brwia a z przodu normalnie ludzie wyszli tylko kierowcy chyba kolumna kierownicy noge połamała bo wyszedł normalnie kulał strasznie i puxniej się połozył i leżał patrząc się i nic nie mówił dobrze że za laguna nikt nie jechał bo by było więcej ofiar i dobrze że Uniaka nie wyrzuciło na pobocze bo stali tam dzieciaki z dziadkami i sprzedawali owoce.

Grzesiu może to głupie pytanie ale to była ta najnowsza laguna??

nie to była ta starsza chyba 2002 czy 2003 nie wime ja sie na samochodach nie znam b

ja tam nie wiem co bym zrobil na twoim miejscu

moj ojciec obrocil sie z maluchem 7 razy:D

Jak teraz widze jakieś auto rowalone albo karetke na sygnale to mi się przypomina ta scenka jak uno w powietrzu lata

ja widzialem jak jechal koles narabany, a przed nim babka na rowerze i ten osiol do niej jebnal. ona chyba z 3 metry do gory poleciala a potem jeb na asfalt, a koles jak do niej walnal to skrecil i do jakiegos domu wjechal. przyjechala karetka, wzieli kobite do szpitala i tylko taka wielka plama krwi zostala...


a drugi wypadek, ale ktorego nie bylem swiadkiem to mi brat opowiadal jak maluch wjechal pod TIRa. koles z malacza wypadl przez szybe, na miejscu zginal. przyjechala straz, przykryli go czarnym workiem i jak chcieli go zabrac to cialo podniesli, a glowa zostala na ziemi(!)