FORUM DH-zone.com

Specyfikacja ( trochę nie dokładna bo to nie mój rower, później się dopytam to powiem wiecej )

Rama: Biały Amstaff 16"

Amortyzator: Czarny Marzocchi jakiś EXR Comp - OEM z jakiegoś roweru. Bez tłumienia, baaardzo mocno odbijał. Korona srebrna, złotawe golenie górne, czarne dolne. Ok 100mm skoku.

- Charakterystyczne białe pedały NS Pancake (zwykłe) korby Alivio ale z założonym grubym rockringiem od RPM.
- Klamki i hamulce Avidy 3
- kierownica srebrna Acora.
- Siodło Titec Berserk (?),
- koła na DM18, czarne szprychy,
- Przerzutka Shimano (Sora?) - krótki wózek, cała czarna.

Na ramie dodatkowo była naklejka sklepu "Cosmo Bike Izabelin" chociaz wątpie żeby tam została.

Rower został wyciągnięty z zamkniętego podwórka na terenie miejscowości Izabelin - 4km od Warszawy-Bielany.

Tutaj fotka przed niektórymi modernizacjami i nie widać amora niestety:
http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=181

KONTAKT DO WŁAŚCICIELA:
gg: 1197101
virago111@op.pl

Dzięki za pomoc!

Poprawka: amor miał srebrne golenie, zdjęty był z jakiegoś Garego Fishera rocznik 2003

http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=512266 - fota dla tych którzy nie są na BikeAction bo tam chyba trza sie zalogować żeby zobaczyć.

Kurwa,kurwa,kurwa,kurwa, kolejny rower,ja pierdziele,znam ten ból bo mi w kwietniu tez rąbneli bika,ale dzieki famili mam nowego,bede sie rozglądał w Lublinie,może tu trafi bo bliskawo,ale szanse na odnalezienie są żadne,niestety taka prawda,ja przetsąsnołem całe miasto,gadałem ze zjodziejami,jedno co wiem,że taki kradziony rower w ciagu dwoch dni opuszcza maisto w korym był krojny przewaznie,a wiec za 3 tygodnie dostaniesz listo umożeniu sprawy,zostaje tylko skladac nowy rower.pozdro

Ja myślę, że to jakieś cienkie bolki mu wyciągneły ten rower... zobaczyli, że stoi przed domem, przeskoczyli i zabrali. Pewnie na wolumen trafi zaraz albo stadion X-lecia i pójdzie za 500zł :/

Jak coś takiego spotkam w okolicy Pruszkowa, to dam znać. Krojone rowery można znaleźć na giełdzie samochodowej w Słomczynie, spróbuj w niedzielę wcześnie rano, może będziesz miał szczeście...

cholera, a był już w wawie spokój

poprawka,nigdy go nie bylo.

A ja wam mówie ludzie MYŚLCIE!!!! nie zostawiajcie roweru w widzocznym miejscu nawet na swojej posesji za 100 metrowym betonowym murem!często jeżdże do znajomych w okolice wawy i widze przez płoty leżące soie na trawce bajki a furtka otwarta...no i teraz macie:)tak samo przed sklepem,kioskiem,coś tam jakoś tam...a co do samej jazdy..hehe...bierzcie przykład z qmpla mojego,on wozi normalnego gazowca w kieszeni i używał go już uzywał:)...

qbator... wpierw on gazem, a pozniej oni kosa... co nie zmienia faktu, ze trzeba dbac o swoj rower i nie dac sobie go odebrac;]

ajt

qbator racje masz... chłopak trochę nierozsądnie się zachowywał - co prawda zostawiał ten rower tak od dwóch lat, przy samych drzwiach do domu... ale teraz on nawet nie wie kiedy dokładnie mu zajebali ten rower... możliwe, że w sobotę, a zauważył w poniedziałek bo cały czas pykał w SanAndreas ;/