FORUM DH-zone.com

Witam!
Wiem, że ten temat był już kilka razy ale nie znalazłem tam odpowiedzi na swoje pytania. Mam Juniora T 2004 na zwykłą oś juz prawie rok ...daje rade ale denerwuje mnie jego progresywna praca(nie wiem czy dobrze rozumiem to pojecie ale wydaje mi sie ze jest strasznie luźny na pierwszych cm skoku)i słychać charakterystyczne klikanie przy szybkiej jeździe na drobnych nierównościach. Mam okazje wymienic go dopłacając ok 400zł na Boxxera Race 2004. Wizualnie bardziej mi sie podoba i ma sztywną oś. Ale czy jego praca jest inna ?? Jak myslicie czy opłaca sie wymieniać ?? Czy moze da sie cos zrobic z praca juniora aby pozbyc sie tego klikania ?? Jak narazie zdecydowałem sie na 90% na wymiane ale mam wątpliwości więc prosze o opinie!

A i zapomniałem dodać że wole zjazd(narazie bardzo amatorsko) niz dropy i ostre FR.

ja bym bral Boxxer'a...
sam mam Race 2004 i jest slodki...tylko pamietaj ze o Boxxera trzeba dbac!
raz na czas jakis porzadny serwis i raz na kilka dni jazdy psiknij go Brunox'em

no i uwazaj na gwinty od osi(nie te w osi tylko te w amorze)...4 male srubki...bardzo ladwo zerwac tam gwint wiec dokrecaj z umiarem

i to chyba wszystko...jak masz jakies pytania to wal na gg...

też bym wolał boxxera

"Długa sztyca, skracana jedynie kilkanaście mm."

w moim amorze niema sztycy :]]

Miało być rura sterowa :P

ja mam 03 dzis peirwsza jazda i chodzi calkiem fajnie , za miech dopiero go pomecze bardziej , ale ma na sztywna wiec bym wolal boxera na sztywna niz juniora na zwykla , a 04 jakos mi nie pasi tym bardziej

Moze chcesz boxxerka race 05? Ladne toto , mialem juz jednego w domciu :)

I fajnie chodzi ;)