Strona 1 z 2

Do streetowców

: 22.06.2005 19:04:31
autor: pitikuku
Priviet Wsiem!! Street jeździciele jak mało która grupa rowerzystów mają częsty kontakt z innymi użytkownikami tzw. streetu (piechurami, kierownikami aut itp.) więc i najczęstsze są tu interakcje z nimi. Zastanawiam się jak to wygląda u innych, jakie najczęściej padaja teksty. A przyszedł mi na myśl ten temat wczoraj późną porą gdy na domostwo już się zawijałem i jak to mam w zwyczaju oszczędzając przedni bierznik mknę sobie w boczną uliczkę gdy nagle zza mnie słyszę tekst: "Nie popisuj się!" - ale to nie był zwyczajny głos - to zabrzmiało tak moralizatorsko i duszpasztersko, że aż zachwiało mną na chwilę, mało nie straciłem kontroli nad rowerem ze śmiechu, śmiałem się aż do samego domu. Zdążyłem już się przyzwyczaić do tekstów typu : "ja pier.." albo o "kur...", lub w wydaniu żeńskim "o Jezu" lub "o Boże",lub w wydaniu policjantów: "nie masz gdzie k... jeździć?", lub "ja cię zaraz nauczę jeżdzić" :) ale teksty typu:"zastanów się co robisz" mające nawrócić zbłąkanego street rowerzystę na "właściwą" drogę zyciowa mnie zawsze rozwalają. A jak jest u was? Rzućta trochę fajnych tekstów zobaczymy co ciekawego tworzy się w umyśle przechodnia na widok UFO :)
PS: Ale w Jeleniej na wypadzie ostatnio facet postał, popatrzył i mówi "no, do telewizji jeszcze troche poćwiczyć musicie" hehe Jelenia to chyba najbardziej przyjazne rowerzystom miejsce jakie miałem przyjemność zwiedzać.
PS2: MAX a ten 4x to wcale nie taki lajcik był.

: 22.06.2005 20:13:32
autor: ŚwierQ
no generalnie to trialowcy u nas w szczecinie słyszą w kółko: "mamo! mamo! patrz na tego pana! gdzie on ma siedzenie?!" :D a co do nas - street riderów to słyszałem tylko teksty typu "wow"... czasem sie kierowcy podkurwiają za naszą jazde. ale to sie przeważnie olewa sikiem parabolicznym ;]

: 22.06.2005 20:23:18
autor: Grave Digger
'pan... pan tu podskoczy jeszcze raz' <bunny pod murek> ' o kur**' :)

: 22.06.2005 20:44:33
autor: Kid
grave dobre hehehe...


jestem ciekaw co ludzie mysla, jak widza takiego erenesa, ktory przez pol h albo i dluzej katuje jeden smietnik... hehe...

wariat;]

: 22.06.2005 20:47:31
autor: > Zielony <
Czesto dzieciaki u mnie na osiedlu krzycza: pokaz jakis trik :). Ostatnio jezdzilem w miescie i koles podchodzi do mnie z kamera i mowi: pokaz jakis trik, bo mam kolege ktory, tez lubi tak jezdzic itp. Jak ida jekies grupki osob i robie jakies triki, to słychac: ale dobrze, widziales to ? itp. I ogulnie duzo osob sie lampi, jak robisz triki:D
Nara, dzieki, nie przejmuj sie :P

: 22.06.2005 20:53:10
autor: KOXX
ja to częściej słysze " nie macie gdzie jeździć ?!!" :D
ale ogólnie luz - czasem na jakimś osiedlu krzyczą : "pokarz jakiś trick !", "albo weź podskocz !"
raz nawet jakiś dziadek zaczął brawo bić jak skakaliśmy z kumplami :D

: 22.06.2005 21:13:02
autor: gringo
po prostu trza olac jak sie pucuja, co innego jak sa pod wrazeniem... =] na szczescie caly swiat to nie tylko zakompleksieni zazdrosni gnoje, sa tez osoby co potrafia zrozumiec ludzi co maja troche "inne" zainteresowania :)

: 22.06.2005 21:35:15
autor: elnariel
Wczoraj gdy skakaliśmy zebrało się pare bachorów (jury) i oceniało nasze tricki :)

Najbardziej rozwalił mnie jakiś gość:
-"Przecież to nie etyczne żeby skakać po ławkach!"

: 22.06.2005 21:50:15
autor: makos
kiedys uslyszalem, w pozytywnym znaczeniu: "jeszcze troche i sie do cyrku bedziecie nadawali" :p

: 22.06.2005 22:00:43
autor: PawianBiker
no do mnie coś tam gadają głonie że nie ma gdzie jeździć, że ze złamanym kariem do nieba nie trafię:P:P:P:P:P:P, ale największy przypał gdy jadę sobie a kolo mi krzyczy że mam spierdalać na ulice bo on tu idzie, no ale stał na środku drogi rowerowej:P:P:P:P to mu grzecznie powiedziałem żeby sam spierdalał bo za chodzenie po drodze rowerowej, gdy rowerzysta w pieszego wjedzie to pieszy odpowiada za wszystkie straty:P:P:P:P:Pno i mandacik przy okazji dla pieszego:P

: 22.06.2005 22:20:19
autor: SCuREK
teksty z dzisiaj "nie szkoda wam tak zdrowia niszczyc" lol , albo jakies dziewczyny "nie przejedz mnie" . Rok temu to kazdy co przechodzil to wow łał a teraz to juz zatrzyma sie, popatrzy i idzie dalej.

: 22.06.2005 22:20:27
autor: bobnh
U mnie jest ogólnie luz,
ale raz jak skakałem z garażu to się gościu przyczepił i zaczoł się szczępić :P

: 22.06.2005 23:55:04
autor: johny_mtb
Ja raczej na dircie jezdze ale czasem sie pobawie w jakies barspiny, murki itp.. ostatno jak z kolega jehcalismy na miejscowke podrodze skakalismy se ze schodzow.. podeszla typka jakas pod 60.. i mowi tak "a wiecie co? moj syn jest neurochirurgiem" my w brech oczywsicie a ona konczy "no i on mi mowil ze teraz jest bardzo zly okres bo dzieci sobie robia krzywde bawiac sie w glupi sposob, ale robcie jak chcecie, skaczcie " a ja no to "jak pani chce to skaczemy" a moj kolega dodal "no tak lepiej zebym siedzial w bramie i cpał!!" to ona sobie poszla, schodzac po schodach a ja tak perfidnie jeszcze skoczylem z tym schodow zaraz obok niej :D:D:D:D

: 23.06.2005 01:32:00
autor: Roteiro
No johny właśnie chciałem to opisać. Jak się jej spytałem czy lepiej żebym ćpał w bramie albo nie wiem co robić to jakoś synek neurochururg nie nasunoł jej weny dla odpowiedzi :) Potem jeszcze stała w bramie. I przy każdym naszym stairgapie wyglądała jakby miała zaraz kloca stawić :] Tak pozatym to nie miałem żadnych śmieszniejszych przygód oprócz takich textów typu: gdzie jeździsz? nie masz co robić? jeden koleś chciał mi nawet wpierdolić ale mu nie wyszło :)

: 23.06.2005 01:49:54
autor: jaco
Mój kolega raz popisywał sie i w pobliżu stała policja i oni zawołali go on podjeżdza do radiowozu i słyszy od nich " pokaż coś jeszcze". Albo stoimy na hopach i nagle jedzie dwóch takich dziadków na rowerach i jeszcze z nimi jakiś typ może ze dwadzieścia pare lat miał i jak zobaczył te hopy to mówi tak " O kur.wa kto wykopał te dołki" a pużniej do nas " Wy sami kopaliście te dołki" niezłe śmiechy były wtedy jeszcze jak próbował skakać na stoliku to jush wogule.

: 23.06.2005 01:58:59
autor: Tassadar
j nie jeżdze street ale tak:
staruszki z reguły krzyczą: patrz gdzie jeździsz

gdy robie manuala (w sumie to wheelie na stojąco) to w zależniści od czasu ludze mówią:
1 phi
2 nono, dawaj dawaj
3 ty, niezły...
4 o k*
5 nie słyszę co mówją

gliny mnie często nie spisują, raz do mnie jeden podszedł jak siędziałem na ławcę i tylko powiedział: widziałem jak przejeżdżałeś na tylnym kole przed komisariatem ...

: 23.06.2005 02:03:37
autor: Tassadar
raz jak skakałem ze schodów w warszawie to mnie zatrzymał ksiądz, i coś mówił żebym jechał z bogiem... i że się zgubił,

2 razy wyprzedzałem staruszki od prawej strony, bo jechały po środku i w tym momencie postanawiały jechać z boku... (straszne, taka jak straci równowagę to ma bezwładniść 100%)

: 23.06.2005 03:35:12
autor: SlaY
ta ludzie mowią "fajnie fajnie" dopoki wszystko wychodzi ale jak ktos glebnie to odrazu brechtają i idą , no ale coz glupota wielu ludzi nie ma granic.

: 23.06.2005 03:49:51
autor: wolf89
hehe wszystkie texty zaleza od tego na jaka osobe sie trafi ostatnio jezdzac po naszym przepieknym stadionie wyszedl jakis gosciu (moze kierownik nie wiem :P) i chcial nas bic ;) ale fajne texty mial "chcesz sie oszukac?!" "pier.dolca dostales?!" "ja ci mowie zaraz sie oszukasz!" :P