Strona 1 z 2

Co wybrac? Monster,Shiver,dorado?...

: 11.07.2005 04:57:47
autor: Nk
Witam....mam pytanko: co wybrac? jaki amortyzator proponujecie do zjazdu ? czy wybrac monstera i miec pewnosc przynajmniej ze ebdzie na dlugie lata i sie nei rozsypie czy moze wlasnie shiverka lub dorado ? a moze cos innego doradzicie , ale 888 odpada,nie chce go :) odrazu mowie ze nei startuje w zawodach itp jezdze tylko dla siebie wiec z tej racji pomyslalem o monsterku bo z tego co wiem na zawody za ciezki itp.....

: 11.07.2005 05:01:12
autor: <<MASA>>
jak do samego zjazdu to chyba dorado monster zabardzo toporny a shiver sie nie wypowiem bo nie wiem jak to dziala

: 11.07.2005 05:09:59
autor: Wojt
jak cos to mam do sprzedania dorado '04

: 11.07.2005 05:20:31
autor: ciamek
Shiver

: 11.07.2005 05:24:50
autor: pull
mialem starego monstera i byl zajebisty,a teraz mam shivera i na wg moich odczuc shiver jest lepszy... (jak cos to mam nowe 888 r do sprzedania,nieuzywane,wyjete z bikea)

: 11.07.2005 13:46:49
autor: SlaY
ja bym bral dorado zawsze ten amor byl moim marzeniem a pracuje suuuper bo monster to bardziej fr chyba ze CI na wadze zalezy bo monster przetrwa baaardzo duzo :) pozdro

: 11.07.2005 14:04:22
autor: O_o
ja polecam ci shivera :) jezdzilem na monsterze ale jak chcesz dh to jakies starsze roczniki 02 01 bo te nowsze to padaczka.

: 11.07.2005 14:26:07
autor: MAFIOISO
Monster cięzki i ci sie nie posypie, jak jeździsz for fun to o co chodzi... bież i sie nie zastanawiaj

: 11.07.2005 14:46:16
autor: matio_DH
ja bym stawiał na shivera 02

: 11.07.2005 15:22:54
autor: slayerek
jak cos mam monstera 03 t2 do sprzedania :)

: 11.07.2005 16:06:05
autor: MAFIOISO
może się Max wypowie...

: 11.07.2005 16:20:02
autor: Kuba_Szczecin
MAFIOISO
z całym szacunkime dla Maxa ale czy on jest jakąś wyrocznią czy co ??

Nk
jak interesuje cie porownanie Shivera i Dorado to był taki temat wiec poszukaj cos tam moze ci sie przyda :)

: 11.07.2005 16:25:00
autor: Dareko
monster to monser co tu duzo mowi na dorado jezdzilem troszke i powiem ci ze wolal bym monstera a shiver odpada albo monser albo monitou

: 11.07.2005 16:46:07
autor: LoneWolf
Monster nienadaje sie do DH, ShiverDC lepszy ale wciaz za ciezki (to sa amorki FR). Ja bym do zjazdu bral Dorado, nawet do FR bym go bral.

: 11.07.2005 17:14:56
autor: MaxDamageDA
Monster nienadaje sie do DH

Hihi , sam sobie napisz to co ja napisze :D

Monster 2002 - krol amortyzatorow.

Najlepsza relacja cena/jakosc. Amor wieczny.

Na allegro pare dni temu lezal jeden, peknieta poleczke tylko mial, ale to sie dorobi.

Ten amor jest boski. Dziala wspaniale, nie muli , tlumi tak jak powinien tlumic, jest plyyyyyyynny. Skoku w pelni wystarcza do wszystkiego.

Jedyne co w nim zjebiesz to wlasnie polamiesz polki albo w koncu urwiesz adapter ( chociaz w 2002 rzadko bywa ) , ale to sie wszystko robi malym kosztem. Amor jest boski.

-----------------

Shivera, fajnie dziala, chociaz wole prace monstera 02, jest cholernie nie sztywna, pozyje duzo krocej niz monster jesli bedzie katowana. Szczegolnie jesli narazisz ja na obciazenia na polkach - jebnie. Jest nieznacznie lzejsza od monstera wiec mysle ze nie warto.

-----------------

Monster 03+

Wiekszosc chodzi kiepsko, tylko jeden na chyba 7 ktorego mialem pracowal fajnie, obecnie ujezdza go kolega Barney :) To byl najmiekszy i najpynniejszy, chodzil lepiej niz 02 ;) Mimo wszystko na zawody jest juz troche przyciezki. Ten amorek pasuje do duzych rowerkow na 3,0 z masywnymi ramkami. Jest wzglednie tani.

------------------

Avalanche DHF - super sprawa, zawody/fr , wszystko to lapie. Pracuje lepiej niz wszystkie powyzsze. Szczegolnie lepiej tlumi uderzenia i bardzo latwo wylapac w nim efekt przejscia miedzy kompresja wolna/szybka czego w innych amorach az tak nie czuc. Uzywki sa tez wzglednie tanie, da rade kupic juz za okolo 3800zl - naprawde warto! Mozna go tuningowac , zmieniac skoki , twardosci, bardzo duzo mozna w nim zmienic. Jest sztywny i nadal lekki. Mozna sie nawet pokusic o nowke.

------------------

Avy MTN8

Zdecydowanie za drogi... jesli chcemy kupic nowy, to naprawde to sie po prostu nie oplaca. Amor jest idealny, dziala najlepiej ze wszystkich widelcow na swiecie, tylko ze kosztuje tyle co nowa dobra zjazdowka. Charakterystyka jak wyzej, tylko 2x sztywniejszy, jest sztywniejszy niz monster. Golonki 50/43. Wiekszosc malych motorow ma mniejsze amorki i fajnie to wyglada jak sie taki mija :D

-------------------

Stratos S8 Ultra

Ubogi avalanche dhf, czesci tak jak w nich od kayaby i showa, tlumik ID warto kupic - wtedy chodzi prawie jak avy. Fajne , czule regulacje, super praca, dla mnie amorek spokojnie nadajacy sie na zawody, sztywny, mocny, WYSOKI i bardzo ladny. Nadal dosc lekki :) Tez mozna sie bawic skokiem, sprezynami ( bo sa 3 rodzaje i mozna je sobie przekladac ) , super sprawa.

-------------------

888

Hhihi...

-------------------

Dorado

Amorek jakos nie budzi mojego zaufania... Jest maly, waski, delikatny. Ma calkiem znosna sztywnosc, czysto zawodniczy widelec jak dla mnie, do katowania bym tego nei bral. Do tego jak o niego nie dbasz , to ci za to da w dupe. Na pewno nie jest to amorek bezobslugowy jak monster...

------------------

White Brothersy

Super widelce o ktorych malo u nas slychac, a szkoda. Pracuja bardzo plynnie, lepiej niz dorado, mocno zawodnicze amorki. Bardzo lekkie. Cieniutkie golenie, ale sztywnosc zadowalajaca. Jesli mialbym kupic LEKKI amor na zawody za nieduza kase to kupilbym uzywke DH 2.0.

------------------

Hanebrinki

Amorki fajnie dzialaja poki sa nowe, teraz wiekszosc to stare zatarte uzywki, bardzo lekkie. Grube golenie o cienkich sciankach, sa dosc sztywne. Schodza bardzo tanio ale nie warto w nie inwestowac bo w wiekszosci to wraki

Wiecej amorow i detale na prv ;)

Ja na twoim miejscu wzialbym monstera 2002. Pojezdzisz na nim na zawodach, polatasz dropy i jeszcze na miescie cos pokrecisz :)

: 11.07.2005 17:23:24
autor: MAFIOISO
Kuba_Szczecin mysle że powyżejj masz odpowiedź :)

: 11.07.2005 17:50:20
autor: LoneWolf
MaxDamageDA pisze: -------------------

888

Hhihi...

-------------------
Przestan wreszczie besztac to biedne 888....

: 11.07.2005 18:06:35
autor: Nk
dobra dzieki za wypowiedz :) a kto powiedzial ze max beszta 888 ? on go poprostu ignoruje , ja etz napisalem ze 888 odpada poprostu i duzo osob tak twierdzi , widocznie sa powody,pozdro

: 11.07.2005 18:09:16
autor: Dareko
sorry ******** mi sie mialo byc pewnie ze sie nadaje sorry