Strona 1 z 1

RST ?!?!

: 21.07.2005 01:34:38
autor: _Yogi_
Zaczynając od początku :-))
Mam amortyzator firmy "no name" który z "niewiadomych" przyczyn posiadał dziurę przez którą wyciekał olej czy coś przypominającego go :-)), więc wpadłem na pomysł aby zakleić dziurę taśmą popularnie zwaną "szkotem".
Dzisiaj niechcący napotkałem na "pociągającą" niską ceną aukcje RST 156 EW i zastanawiam się nad kupnem tegoż okazałego amortyzatora za 40zł.
Moje pytanie jest skierowane do bardziej doświadczonych bikerów :P : czy mój amortyzator "no name" jest lepszy od RST 156 EW i czy nadaje się do "ostrej jazdy":P ???
Dla chętnych mogę wysłać zdjęcia mego widelca :D

PS
Temat zamieściłem w dziale offtopic gdyż nie uważam widelca mojego i RST 156 EW za sprzęt <lol>
Pozdro 4 all :-))

: 21.07.2005 02:07:59
autor: sck
do "ostrej jazdy" zdecydowanie wiekszy uzytek bedziesz mial ze sztywnego widelca.

: 21.07.2005 02:45:03
autor: wookie85
nie oba to " badziew " i ten rst nadaje sie co najzwyje do jazdy rekreacyjne

pomysl logicznie ze za 40 zl nic dobrego sie nie kupi

: 21.07.2005 02:48:04
autor: Bikerek
Nie.... ZadeN RSt Sie Nie NAdaje do ostrej Jazdy.... Mozesz Sobie jedynie krzywde Zrobic.... bespieczniej bedzie jak Sobie kupisz jakis pozadny Widelec..... Serrio... :)

: 21.07.2005 02:48:14
autor: Hrumak
ehh ziombelku, w tej cenie są jedynie pseudo amortyzatory, czyli metalowe rurki ze sprężynkami w środku ( konstrukcja prostrza niż cepa ) dopuki nie uzbierasz na prawdziwy amorek polecam Ci coś w tym stylu http://allegro.pl/show_item.php?item=57823790 . A jeśli Ci naprawdę zależy to poluj na allegro na używki, kiedyś wyhaczyłem jakiegoś starego Rock Shoxa za 60 zeta, swoją droga fajny amor - w pełni rozbieralny był. aha i o ostrej jeździe możesz zapomnieć :/