FORUM DH-zone.com

Mam peknietego bombera exr 2003 przy busterze co mam zrobic słyszałem że mozna go skleić jak ktoś wie jak piszcie pleaseeeee z góry dzięki

Ja np. ide zaraz zapalic. Proponuje abys poszedl rowniez.

Nic z tym sam nie zrobisz. Gwarancja albo nowe czesci.

Szkoda że amor pękł mi gdy jebnął mnie samochód dlatego0 ciężko bedzie o gwarancję

ty jak ktos cie walnal samochodem to : jesli z jego winy to : ubezpieczenie!! no ale oczywiscie powinna byc policja... a jak nie masz to albo gwarancja albo nowy amorek..

...albo szukaj na giełdzie lub allegro części na "przszczep" z innego widelca tylko np. z pękniętymi lagami.

to wyciagaj na odszkodowanie od goscia ktory cie jebnal. z ubezpieczenia mu pokryja i tyle bedziesz mial na nowego bomberka

ale koleś uciekł i nie zdąrzyłem zlukać numerów więć... a i tak nie mam lampki :D więc nie przestrzegałem przpisów :DDDD

To co Ty o 3 nad ranem jechales ze Cie nie widzial? W ogole wez opisz to calezdarzenie bo moze byc ciekawe :>

tzn kolesie z gregorio i tak powiedzą ze to Twoja wina i zdejmą gwarancje z amora a wtedy juz mozna liczyc tylko na wlochow...

opisz zdazenie

opisz aaa ciekawy jestem bo mi tez sie pare razy przytrafily takie sytulacje

sklej sobie poxilina

nie wiem czy dobrze rozumiem ale buster to podkowa zalezy gdzie pekl jezeli mniej wiecej po srodku to wywierdz dziurki i jakims metalem skrec cos pokombinuj ale najpierw idz na gwarancje

hmm szukaj czesci starych amorow moze znajdziesz jakies dolne golenie od marcoka czy czegos :) da rade to poskladac :D

jak chcesz wiedziec jak z roznych amorow zlozyc jeden - pytaj pasqda :] on ma takigo combosa (marcok, dnm i blizej niezydentyfikowane bebechy :])

a co najsmieszniejsze to dziala :)

Zapusc swoje wici po forach rowerowych. czesto ludziom pekaja marcoki i albo z sentymentu, albo z braku gotowki zostawiaja sobie pozostalosci. Za niewielkie pieniadze mozna od nich odkupic, zlozyc do kupy i jazda.

Ewentualnie poszukaj dolnych goleni o srednicy takiej jak gora Twojego marcoka. Nie bedzie to juz 100% bober, ale jezdzic bedzie mozna.

No więc jechałem sobie ściezką rowerową padał deszcz koleś wyrwał z bocznej polonezem nie zdążyłem wychamować (mam tylko tylni tarczowy) no i łup mi nic nie było wstałem aby zlukać nr ale żywopłot zasłonił i lol a amor peknięty :( nawet telefonu przy sobie nie miałem ...

ham pierdolony

stary przejebane!!! kombinuj co się da może gdzieś kupisz połamanego bombera takiego jak ten za niedużo i bedzie git!

Pittbul dobrze mówi..nie klej ani nic tylko szukaj taniego bomberka!