Strona 1 z 2
Nocne jazdy vol2 :P
: 05.06.2004 06:54:37
autor: Krzywy
zboczence cicho :P nie chodzi mi o wasze rozumienie nocnych jazd :P
hmm no mam pytanie - mieliscie kiedys taka opcje ze musicie wyjsc na bika... nie wazne ktora godzina i wogole? wychjodzicie i juz? ja wlasnie ide sobie manuala pomeczyc... spac mi sie nie chce (:]) i zara wracam heheh.
kurde ale ******* jestem dzisiejszym dniem. a jak zasne to nie wstane, a o 5 wujek kurde wpada. ale shit :]
: 05.06.2004 07:40:40
autor: MaxDamageDA
ja w zeszle wakacje notorycznie , com - centrum - cieplice park - centrum - dom
15km lacznie , lajcik ( nie na mojej furze...) zawsze od 1 do 3 w nocy ;]
Zajebista pogoda, zajebista cisza, zajebisty klimat. Kolega radio na baterie do plecaka, enigma wkolko caly cd aaaaaahhhhhhhhhh kocham to ;]
Obym w tym roku do wakacji mial na czym jezdzic... (no dres, no stress )
Will see ;] Bylo niesamowicie ;]
: 05.06.2004 07:48:05
autor: Krzywy
widze max ze rozumiesz o co chodzi - czujesz klimat :) w wakacje... to bedzie super. 24/7 jazdy na biku. i love it :)
: 05.06.2004 07:55:17
autor: enjoy
spać idźcie chujki :P:P:P
: 05.06.2004 07:59:13
autor: MaxDamageDA
loda <cmok>
: 05.06.2004 07:59:47
autor: enjoy
znowu?
eh tera twoja kolej
: 05.06.2004 08:03:26
autor: Maciejunio
Ja w wakacje dosc czesto jezdze po nocy rowerem... Przez caly dzien sie pracuje i nieraz wraca sie okolo 7-8 do domu a jezdzic sie chce. Wtedy to czekam jeszcze chwile zeby bylo zupelnie ciemno, zakladam jedne swiatla na helm, jedne na kierownice i smigam. Mam w sasiedztwie bardzo fajne miejsce - taki wielki park wzdloz sporej rzeki... Glebiej w zaroslach sa waziutkie sciezki i tam sie daje na maxa... Tylko wiewiory ktorych tu bez liku spieprzaja spod kol... Jednej kiedys najechalem na ogon... Ale na jej szczescie byl to lekki xc rower... Teraz kazdej biada bo mam maly czolg. :)
: 05.06.2004 08:03:32
autor: MaxDamageDA
chat? :d
: 05.06.2004 08:06:08
autor: MaxDamageDA
this is how u do it
everybody move it
from the left to the right
thats the way u do it ;]
i wil prove it
cum and do it
everybody sing along with meeeee
tara ra ra ri ram ;d
Takie songi na noc ;d
: 05.06.2004 08:07:08
autor: enjoy
nie nie, ja wpadłem na inny mega zajebiście wypierdolisty w **** pomysł - ide spać :]
ale jestem fajny nie?
możecie być moimi kolegami :]
nie no zdupiam
z rańca [koło 12.00] pewnie ktoś po mnie na rower wpadnie i trzeba jakoś wstać...
a co do tematu to... **** nie chce mi sie
ale ja jestem zrytyyyyyyyyy
rof rof
: 05.06.2004 08:10:37
autor: Krzywy
enjoy to ze jestes zryty to wiemy... my tez nie przejmuj sie :P
eeemasz czlowiku problem - po ciebie wpadaja o 12 a po mnie o 5 nad ranem ! i za **** sie wyspac nie idze :) a do domu wracam w niedziele po poludniu... :P wiec wogole hartcur
: 05.06.2004 08:21:42
autor: kucu
jest 2 13 wlasnie wrocilem, czesto mi sie tak zdarza ze sobie smigam po nocy ( w somie codziennie) tylko nie zawsze mozna w tygodniu praca w weekendy szkola to troche utrudnia, ale bez hamulcow sie lepiej jezdzi w nocy. Przynajmniej nie trzeba uwarzac na ludzi, auta itp... no i buty maja wolne ;)
: 05.06.2004 08:23:11
autor: MaxDamageDA
a ja nigdy nie chodze spac...
: 05.06.2004 16:28:24
autor: forest guma
lubie śmigać w nocy.
Klimat jest zajebisty, cisza spokój, nikt się czepia, że coś "niszczysz",
tylko czasem pały się czepiają.
W zeszłym roku z kumplem miałem takie spotkanie z mendami.
Jedziemy sobie tak około 2:00 po ulicy, po chwili podjeżdżają mendy, wysiadają z samochodu i jeden z nich chcąc zabłysnąć niebywałą inteligencją rzuca tekstem "znają panowie może takie urządzenia drogowe jak chodniki?"
:)
: 05.06.2004 17:06:28
autor: chrosciel
W nocy jest zajebisty klimat ale ja mam problem z rodzicami:) dłuuuuugo musze ich przekonywać
jest spoko klimat no i ta cisza...
ale i tak lubie czasem pospac:)
: 05.06.2004 17:21:35
autor: DoMiNiK
ooOo widze że ktoś reaktywował mój stary temacik ze starego forum :PPPP
: 06.06.2004 02:42:29
autor: Dex
hehe ja nigdy nie jeździłem w nocy :(
: 06.06.2004 02:56:46
autor: Bkillah
ja uwielbiam w nocy jezdzic.. tylk jet jeden minus - jak Ci ostatnia detka pojdzie i latki tez to : wracasz na piechte.. kiedys ze starego na mokotowe wracalem.. kurvva przerabane...
chrosciel - cisza to wypas, jezdzisz sobie po miescie gdzie zywkle jest szum a tu - cisza i blogo jest. relaks z rowerem i sie nikt nie przyczepia...
: 06.06.2004 04:14:56
autor: chrosciel
No teraz własnie wrociłem z wieczornego street sesion:) i było zajebiscie... niby to nie noc ale ciemno... tylko swiatła latarni ty i rower... no i dzisaj jedyne co mnie denerwowało to dresy wracajace z meczu...
qrwa jade a tu **** pijane dresy z meczu staneły rzedem na ulicy ze mnie nie przepuszczą... no a ze byli kompletnie ujebani to to ja na luzie po hamplach i ze niby zawracam...pojechałem troche pod góre nawrót i 30km/h w dół i z nogami blisko kiery jeb w 2 drechów.... hahahhahahah ale miałem pojazd jak im tak po kolanach i oni jeb w dół... i jeszcze jednemu o łeb platforma zachaczyłem:PPP
A co skurwile maja mi cisze i błogostan przerywać... :ASD