FORUM DH-zone.com

Witam czy opłaca sie dopłacać do bitcha czy kupić destroyera.Chodzi mi o ramke do dabli stolików dirtów itd.

jak wezmiesz dziwke to przynajmniej wiesz ze jest z cromo a destroyer to niewiadomo...

Ale to jest dwa razy wiecej... i chodzi mi o destroyera jumpa no i był by w nim juniorek dwupółkowy który ma 110 mm.

nie wiem niech sie wypowie ktos kto ma taka kombinacje z bitchem albo z ds-em. ale mi sie wydaje ze bitch po pierwsze duzo mocniejszy no i daja ci gware na 2 polki. nie wiem jak jest u ds-a...

destroyery widzialem popekane ale za to bitch to w miare nowa ramka za to wyglada solidnie, oczywiscie wybor nalezy do Ciebie i do stanu twoich oszczednosci:)

moim zdaniem jak możesz to bierz bitcha

Bitch bardzo ładna ramke, marzyłem o niej jak miałem poprzednią wersje mojej :P Ale teraz bym nie wymieniał. Bicz!

roobak, że Junior jest dwupółkowy to każdy chyba wie, ale niekażdy wie że ma aż 110 mm skoku :? Chyba że to przejęzyczenie :>

ja bede kupowal bitcha i juniora tez (rama za ok miech, moze 3 tygodnie, a amor pozniej) wiec ci powiem :P jak bede mial

ja miałem ds2 z juniorem 130mm. było ok. jak twoj ma miec 110 to na bank da rade. ale jak możesz to zbieraj na Bitcha.
jak zawszę polecę pod rozwagę jeszcze gianta STP. czasem na allegro za 699
bitch moze byc za mały do 110 mm a poza tym w sumie co chcesz jeździć?
jak dopiero zaczynasz nie kupuj za cięzkiego bika bo ci sie odechce, ja gdybym mógł obie dostac za darmo na bank wziąłbym bitcha ale dołożył lekkie czesci do niego.
powodzenia

co brac malucha czy merca ?....

jak masz kase inwestuj w dobra ramke nie bedziesz zalowal...

dhcyc pisze: , że Junior jest dwupółkowy to każdy chyba wie, ale niekażdy wie że ma aż 110 mm skoku :? Chyba że to przejęzyczenie :>

to nie przejezyczenie on jest z 1999 r :]

na destroyera masz 3 lata gwaracji wiec jak ci cos sie z nim stanie to powinni wymienic. Ale jesli chcesz jakiegos destroyera do dwupółki to bierz ds2, albo popros o jakies specjalne wzmocnienie glówki. Jak dla mnie to lepiej destroyera, bo za cene bitcha bedziesz mial 2 destroyery :]

Nie sram kasą i narazie nie mam na bitcha ale jakbym pozbierał to by było tylko chodzi mi o to czy opłaca sie tyle dopłacać do bitcha jeżeli może destroyer nie jest dużo gorszy.Czy warto dopłacać te 400 ??

moim zdaniem nie ma sensu, destroyer też dobra rama, 110mm napewno wytrzyma, a skoro zaczynasz to nei zbieraj jeszcze rok na tego bitcha tylko kup teraz i śmigaj, a i destoyer jest chyba lżejszy (2.9kg) od bitcha (3.3kg ?) czego byś nie wybrał powodzenia życze =]

Kamol pisze:moim zdaniem nie ma sensu, destroyer też dobra rama, 110mm napewno wytrzyma, a skoro zaczynasz to nei zbieraj jeszcze rok na tego bitcha tylko kup teraz i śmigaj, a i destoyer jest chyba lżejszy (2.9kg) od bitcha (3.3kg ?) czego byś nie wybrał powodzenia życze =]

TZN ja nie zaczynam jeźdze już półtora roku (ale jeszcze nie za dobże) Tylko po prostu musze zmienić rame. To jak??

Ja osobiście bym wzioł Bicha jest gwara na 2półki fajnie wygląda i jest wytrzymały. Ale jak kto woli Destroyer tez ejst cr-mo a tak wogule to czym sie różni Bich od Destroyera?

no właśnie jakie są różnice??

Durf od kiedy Ds 2 ma 3 lata gwary :| ?
ja mam 12 miesięcy ...
wes destroyera , tanszy a niejest taki zły
koła 2*24 i bedzie miód :)
do tego jakis marcoch :)

Hmmm, ludzie nie docieniaja destroyera, ale jednak gdybym dysponowal taka kasa ze stac by mnie bylo na Juniora to nawet bym sie nie zastanawial i bral bitcha, bo jednak ta cena cos swiadczy, no i to ze udzielaja gwary nawet gdy sie uzywa 2 polki ;). Ale jak nie masz kasiury to mozesz destroyera spokojnie brac, to dobra rama :P