FORUM DH-zone.com

Siema pragne sie nauczyc jezdzic do tylu a raczej zjezdzac tak jak to sie robi w streecie mozecie mi powiedziec na czym to polega i gdzie jest haczyk??Z gory dziekowa:)

Trening uczyni cie miszczem. A tak wogule to chodzi o odpowiednią równowage i balansowanie ciałem. Trzeba jechac pod odpoweidnim kątem. Musisz trenować i jeszcze raz trenować. pozdro

proste jak cholera :-) w 2 godziny idze sie nauczyc, gorzej z konczeniem "odwijka" lub backpivotem :D

generalnie zasada jest taka na poczatku im szybciej zjezdzasz tym latwiej utrzymac rownowage ( czyli z WYSOKICH funboxow/quarterow,.... trawnikow.gorek :D ).a zasada praktycznie taka sama jak przy jezdzie bez trzymanki :D, jak cie znosi w lewo to lekko skrecasz w lewo, jak w prawo to w prawo, ot cala filozofia. Nie radze sie uczyc na stojaco, bo moze wydaje sie z poczatku latwiej, ale nie pojedziesz tak daleko ani szybko, dupa od poczatku do konca na siodle ( no wiadomo, na wiekszy rozped mozna abu zrobic :P ), jesli za masz wrazenie ze za szybko jedziesz to troche hamuj tylnim heblem zeby lekko zwalniac..to samo z konczeniem backpivotem, troche przyhamuj.. przechyl sie w jedna strone i docisnij na pale zeby sie kolko zablokowalo i cala sila sama cie obrocila :-), nie hamuj za mocno, bo jak trafisz na piach to sie smisznie poslizniesz :D..albo jak bez piachu to wyjebiesz biedronke :D

maciek987 to żeś mu powiedzial :P
ucz się stojąc, z czasem opanujesz na siedządzo
pamietaj zebys nie zatrzymywał roweru korbami, tylko hamulcem - musisz pedałowac do tyłu. Balans nadrabiaj skręcaniem kierownicą
pozdrooo

.a tak apropos to jazda do tylu zowie sie FAKIE.

tak jak to powiedział myszek dokłądnie,tylko jeszcze odpowiednie nciskanie haulca ;) FAKIE, nie wiedziałem, hehe ;p ;]

Fejki - wymowa :)

nom i faajnie

buczu BU !!!
myszek Nic dodać, nic ująć

Proponuje tez popracowac potem nad stylowa odwijka bez zaciskania hebla (kontrujesz korbami zamiast zaciskac hebel), to samo dotyczy sie zwalniania - wystarczy po prostu nacisnac lekko na korby jakbys chcial lekko podpedalowac do przodu i rower zwalnia.

A jak juz zalapiejsz fakie na siedzaco to radze uczyc sie na stojaco, przydaje sie.

balansuj ze mną balansuj!czy jakoś tak :D

JAk nauczyć się fakie
1. wychodzisz na rower
2.znajdujesz lekko pochyły teren(podjazd itp)
3.podjeżdżasz powoli na podjazd
a)zaciskasz przedni hampel żeby leciutko podnieść tylne koło
b)zjeżdżasz z podjazdu tyłem i starasz się kontrolowac predkośc bika korbami a równowage balansując ciałem i lekko(!) skręcając kierą
c)odkręcasz fakie naciskając na pedały tak żeby się nie kręciły do tyłu(*zatrzymując tym samym rower) i szarpiąc rowór w któraś strone

mam nadzieję że ci pomogłem
pamiętaj ĆWICZ, ĆWICZ I JESZCZE RAZ ĆWICZ!

pedałujesz jakby do tyłu!

No trudno GÓRNIK master zeby przy jezdzie do tylu, pedalowal do przodu <lol2> :)

I raczej unikaj mocnego hamowania przy obraniu bo ci wyrwie adapter :>

MaxDamageDA pisze:I raczej unikaj mocnego hamowania przy obraniu bo ci wyrwie adapter :>

i chociazby z tego powodu trzeba sie naumiec nawracac bez hebla, na kontre ;]

po takich doswiadczeniach moje korby by po 1 dniu umarły :D:D:D....zbieram hajs na korby :D

kapkama pisze:No trudno GÓRNIK master zeby przy jezdzie do tylu, pedalowal do przodu <lol2> :)

Ale mógłby hamować :P

<lol3>

wyginaj smialo cialo :p