Strona 1 z 1
2 X rockring czy napinacz?
: 02.10.2005 21:15:16
autor: felek
Mam problem, bo gdy po 1-80 próbuje jechać na fakie to łańcuch spada mi z drugiej zębatki na sam dół. Dokładniej zatrzymuje się na ramie. Chcę temu zapobiec, ale nie wiem co wybrać czy dołozyć jeszcze jeden rockring od wewnątrz zamiast małej zębatki czy kupić napinacz. Osobiscie wolałbym opcję z rockringiem od wewnątrz, ale chciałbym wiedzieć jakie są wasze opinie na ten temat.
Przy okazji chciałbym się zapytać co może być powodem, że gdy przestanę pedałować (w czasie jazdy) i podnose nogi do góry to korby dalej się obracają( zaczeło sie tak dziac po wyczyszczeniue łancucha i wszytskich zębatek). Dzieje się tak jedynie gdy z tyłu mam na 4 zębatce wzwysz. Odrazu mówię, że nie ma to większego wpływu na to, że łanuch spada mi, gdy jadę na fakie. Zanim mi się to zaczeło dziać łancuch też spadał.
: 02.10.2005 21:19:57
autor: johny
ja mam 2 rocklingi i jest git, nigdy nie spadł łańcuch, nigdy sie nie zawiodlem. ja mam singla wiec mam tez napinacz przy tylniej zebatce :)
: 03.10.2005 08:31:27
autor: kubawaldek
napinacz z dwoma rockringami czyli pm socho np. :) mam juz pol roku i zajebiscie wszystko hula :)
: 03.10.2005 09:52:41
autor: motomysz
2 rockringi i napinacz....
rockringi z załozenia mają byc na wysokosc łańcucha + 2-3 mm ... mają chornic przed spadaniem bezpośrednio w bok oraz przed uderzeniami (jak sama nazwa wskazuje o kamienie czy tez krzaki - inna nazwa: bushguard)
napinacz z kolei jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie napiąc łańcuch aby ten nie bił o ramei nie podskakwiał na blacie z przodu i nie mógł spasc poza rockringi. Obecnie napinacze robi sie naogół tak, że od góry masz prowadnice przypominająca kształtem przezutke która prowadzi łańcuch prosto na blat i uniemozliwa jego przemieszczenie sie np. do góry lub w bok, od dołu napinacza masz kółeczko lub wózek napinający który naciąga łańcuch i zawija go w górną strone blatu.
Posumowując, ktoś to wymyślał system zapobigający spadaniu łańcucha nie był idiotOm i pomyslał o wsyztskim. Kompletny dobrze działający napinacz ma 2 rockringi, prowadnice i "napinarke". Taki system działa najlepiej i sprawdza sie w praniu.
Co moge tylko powiedziec to to abys unikał kupowanie tzw. "uniwersalnych" napinaczy. Np pmsocho 32-44 gdyz przy najmniejszym blacie wcale to dobrze działac nie bedzie.
: 04.10.2005 18:43:40
autor: strah
to ze kreca ci sie korby gdy nie masz na nich stop to znaczy ze masz problem z tylna piasta, a dokladnie z bebenkiem.
gdy wrzucisz lancuch na 8 zebatke wszystko jest w porzadku dlatego ze jest wieksze przelozenie i potrzebna jest wieksza sila do obrucenia korby, jesli dasz na lzejsze zebatki to korba moze zaczac sie obracac co jest spowodowane najprawdopodobnie zatcierajacymi sie zapadkami w bebenku (to cos co pstryka z tylu w piescie) proponuje odkrecic bedenek i przesmarowac wszystko, chyba ze masz stary typ piasty (z nakrecanym trybem), to tam problem krecacych sie korb wystepowal bardzo czesto, ale latwo mozna bylogo naprawic.
przeczysc, przesmaruj a jesli sam sobie nie poradzisz to oddaj piaste do serwisu.
: 04.10.2005 19:08:01
autor: xXxander
jeżeli by Ci trzeba było rockring to wal do mnie... mam na zbyciu nówke... w opisie pisze...
: 05.10.2005 11:48:15
autor: gUtEk
kup pm.soho bedziesz miał ziom 2 rockringi i napinacz :D
: 05.10.2005 15:22:10
autor: KaKTuSSS
singiel :D nic nie spada ;)
: 05.10.2005 18:41:15
autor: Kamol
zależy ile masz kasy i jaką zębatke, jeśli 32z i mało kasy to sie nei zastanawiaj i bierz dwa rockringi, jeśli masz tak 36z albo więcej to bierz napinacz, bo drugi rockring może chaczyć o rame, oba rozwiązania są b. skuteczne. Jak jeździłem z dwoma rockringami łańcuch spadł mi tylko raz, przy max. nie dolocie, a tak to było spoko