FORUM DH-zone.com

mam pytanko:
czy po kazdej zimowej jezdzie wystarczy wytrzec dokladnie rower i nic mu sie nie stanie??
co robic by chronic rower w zime??

1 smarowac dobrym olejem
2 kupic "skarpety" na stery i amor
3 dokładnie otrzepywac ze śniegu
4 i tak sie rozwali nawet jak bedziesz przestrzegał tych 3 zasad
ja jeździlem w zimie i jak zawiozlem do srewisu, to stery do wymiany itp (w sumie 300 zł)
dla roweru jest najgorsze kiedy zostawiasz na nim snieg, on sie rozposzucza w nocy, woda ze śniegu wpływa w łozsyska itp, a potem z nowu idziesz na mróz i ta woda krzepnie rozwalając ci łozyska :)

dlatego ja trzymam caly rok rower na balkonie :D

dokładnie go wysusz po kazdej jezdzie po sniegu najlepiej przy kominku itp:]

Dareko trzeba miec jeszcze kominek ;p.

ja stawialem na plytkach zeby obkapal i do pokoju na gazety i lajcik cala woda wyparowala

wsadzic do piekarnika hhehe nie no a ja mam pytanie czy jak se będe jeździł przy -20 zhydraulikiem to stanie mi się cos z nim ale bo z olejem a amorku?

bo na butelce DOT4 pisze tylko ze działa do 280C

ja jezdziłem cała zime bez zadnych specjalnych przygotowan i oprocz zardzewiałego łancucha to było wszystko ok!!

http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=436776

A mnie sie jakos tej zimy jezdzic nie chce...

Nie wiem czemu, zawsze jedzilem zima, a teraz nie dosc ze pizdzi, to jeszcze lodowka ;/ Fatal to jest.

Fajnie jest jak nie wieje, swieci sloneczko i jest chlodno, wtedy sniezek fajnie chrupie pod kolkami :)

Nio i ze sniegu fajne chopy sie robi, ale zazwyczaj jest chlapa, ciapa, szaro i syf ;(

4 miechy trzeba poczekac.

teretycznie dot ci moze zamraznac... mojemu kumplowi nie zamarzal, dopuki ni ewpadl rowerwm do rowu, wtedy mu zamarzl

Jakaś firma mogła by robić rowery specjalnie do jazdy w zime z odpornymi na mróz i wode komponentami.

suczyć rower (lozyska) suszarką do włosów :p

lizzard king to twoje zdjęcie co masz w opisie to fotomontaz czy mi sie zdaje?

a ja jeżdżę od lat w każdą zimę i nigdy nie miałem problemu ze sprzętem.
Jak się dba o rower cały rok to i na zimę nie trzeba żadnego specjalnego przygotowania. Po każdej jeździe stawiam go przed farelkiem na pół godzinki, całość przecieram z grubsza szmatką i tyle. Podstawa to oczywiście trzymanie roweru w domu w cieple.

a po zimie najlepiej jest samemu jak sie umie rozerać suport i stery i wyczyścić, ja na początku zimy oddam amor na serwis a reszte sam będe serwisował i malował :D

ja po jezdzie na pół godz do ssypu a potem do pokoju

Hehe najlepiej na zimie mieć drugi rower...taki do rozpierdzielania...może byc z supermarketu...na jedną zime w sam raz... :)

maciek987 moja fotka, a co?

lizzard king no twoja fotka. A moze nie jest to fotomontaż. Nie umie tego ocenić.