Strona 1 z 2
"...czy pozwolil bys by twe zycie..."
: 23.10.2005 19:46:01
autor: pan_saper71
...czy pozwolil bys zeby twe zycie zalezalo od lancucha??...
..ja juz nie mam watpliwosci...
...dzisiaj pzrytrafila mis ie smutna przygoda...podczas jazdy wlasciwie dojazdu na miejscowke lancuch zerwal mi sie...i to tak hujnie ze za **** nie moglem go spiac mimo ze mialem skuwacz
naszczescie dzieki kumplowie(wielkie pozdro dla niego) dotargalem sie do domu trzymajac sie ramienia kolegi:P...
...porady:
-raz zapietego lancucha nie rozpinamy bo potem wytrzyma max 2 tyg
-nie kupujemy lancuchow srama bo sa wyjatkowo hujne (ja mailem ten lancuch dokladnie sram pc48 za 42zł)
-zawsze pilnujcie by lancuch byl nasmarowany i nie zakuzony
-nie bakatelizujcie sprawy nie anlezy oszczedzac na lancuchu tak samo jak na hamulcach bo zcasem od niego zalezy nasze zycie...
...to by bylo na tyle...pozdrowionka...
...jesli mozna chcialem pozdrowic mame i tate:P
: 23.10.2005 19:50:01
autor: wizi
mądre rady dziadka sapera...
to najglupsza nazwa topicu jaka czytalem.. no dobra, jedna z najglupszych
: 23.10.2005 19:52:48
autor: HCR
hehe, ludzie na singlach jezdza na lancuchach po 17-25zl i nie maja takich problemow jak ty
: 23.10.2005 19:54:04
autor: wookie85
zycie bys stracil ?....
jak zwykle , jednemu cos sie rozjebalo to reszta to chujna i nie kupowac tego lol
- iles razy rozpinalem lancuch i przy mocnych depnieciach nic sie nie dzialo
- mam lancuch srama ten sam co ty i nic sie nie dzieje
- mielm nie raz ujebany lancuch i tylko wszystko glosno chodzilo i dzialalo topornie
a moze zle skules lancuch ? a moze cos rozjebales przy tym a moze felerny egzemplarz miales...a moze bog tak chcial lol
: 23.10.2005 19:54:53
autor: maNS1
mi sie raz tak h.u.j ujebał ze sie cały pozdzierałęm bo mocno kreciłem a tu nagle ziemia sie zapadła i pierdolut :/
: 23.10.2005 19:57:14
autor: tomeq
no ja pare miesiecy temu rozpialem lancuch bo zrobilem singla i po jakims czasie mi pierdolnol potem drugi potem trzeci a za czwartym jak sie rozpedzalem na hope mi pierdolnal tak ze jebnolem jajami o rame ;/(myslalem ze polegne)Lepiej kupic jakis lepszy lub wogle nie rozpinac...
: 23.10.2005 19:58:42
autor: Dareko
trzeba sie zopatrzyc w dobra spinke i po sprawie
: 23.10.2005 20:05:05
autor: johny
mam tego srama co ty :D i nie dbam o niego..
w sumie kiepawo by było jak by sie zerwal metr przed wybiciem ;/
: 23.10.2005 20:08:45
autor: Durf
mi sie kilka razy urwał jakis szymano skuwany dziesiątki razy gwoździem, i tez sie nieźle poździerałem po lotach przez kiere. Teraz też mam jakis szymano za 20ileś zł, ale mocniejszy, i juz troche sie trzyma.
: 23.10.2005 20:10:41
autor: > Zielony <
Spinka do najgorsza rzecz, zawsze mi sie rozwala, srama na 4 czesci mi sie rozpadla, teraz mam lancoch od bmxa i tez spinka polegla, lepiej bez sponki !!!
pan_saper71 twoje rady mi sie nie przydadza, moim zdaniem bez sensu ze je napisales, i z niektorymi sie wogule nie zgodze.
: 23.10.2005 20:14:43
autor: Xxsin
Ja po rozwaleniu 3 spinek zrezygnowałem z tego nie wypału :] A jeżdżę na najtańszym łańcuchu jaki jest i nic się nie zrywa :]
: 23.10.2005 20:17:45
autor: pan_saper71
mozecie sie z tym neiz godzic macie prawo...ale mowie wam to ku przestrodze a nie po to by ciagnac temat w nieskonczonosc...a tak na marginesie mowicie ze macie singla i jest oki...ta ja tez mam singla i jakos nie jest oki z lancuchem...
...a to ze moze wam uratowac zycie to pomyslcie sobie z ese po meiscie smigacie a tu nagle jakies drechy albo inne lobuzy (nazywajcie ich jak chcecie) chca wam zabrac rower i pzry okazji zabawic sie bijac was...i co robicie mocne depniecie noga w pedaly a tu...sru...i *** strzelil wszystko...
...to tyle...mysle ze temat jest zakonczony bo celem jego byla tylko porada i pzrestroga...
pozdrowionka...
...to teraz korzystajac z okazji pozdrowie tez babcie i dziadka:P
: 23.10.2005 20:20:07
autor: olisko
człowieku ....jakbyś zobaczył mojego singla zrobionego z łańcucha srama takiego jak mówisz...był ze sto razy skrócany w różnych miejscach...pozatym jeżdze na singlu tak jak juz wszesniej napisałem..wiec łańcuh jest mega napiety....i zerooo smaru ani niczego co mogło by go smarować...
pozatym spytaj kogoś jak wygląda moj naped....to zwątpisz...a nie miałem jeszcze takiej sytuacjii że mi się łańcuch zerwał.......
pZdR
: 23.10.2005 20:26:47
autor: xxxxxx
Ja mam łańcuch srama już ze 4 miechy, i zero kłopotów.
: 23.10.2005 20:37:37
autor: MaxDamageDA
A ja mam lancuch za 12zl shimano, do tego spinke srama, i kasete srama - niby to wszystko ma niedzialac, pekac i fogle ble - I co? I dziala od roku...
Kaseta juz mocno starta , ale dziala.
: 23.10.2005 20:39:32
autor: Dareko
spinki srama naprawde zjebista rzecz
: 23.10.2005 20:42:57
autor: mokwa
kup se shimano za 2 dychy bo nie peka ja mialem co kmc i se singla zrobilem ja pekł po po zpiecu zaraz pekal a shimano nic tylko ciezki i szeroki
: 23.10.2005 20:59:54
autor: za0_DR/FR
Ja mam w ginglu łańcuch KMC K810 albo coś takiego. Łańcuch przeniesiony z BMX do MTB. Nie mogę na nic narzekać, jest zapinany na spinke która ani razu się nie rozpieła. Łańcuch jest nirmalnie delicje. Duże, wysokie i grube ogniwa. Na prawde godny polecenia.
: 23.10.2005 21:00:04
autor: Chrabał
Ja używam łańcuchów srama pc38 i pc48 conajmniej od 6 lat i jakoś nigdy problemu nie miałem.