FORUM DH-zone.com

Proszę o pomoc bardziej doświadczonych bikerów. Jak w miarę najprościej nauczyć się skakać na tylnym kole???

nonono sam chętnie posłucham a raczej poczytamn wypowiedz na ten temat...

Najpierw poskacz w miejscu z przednim kołem na krawężniku, potem przenieś się na ławke i to samo, a potem to samo z betonowym śmietnikiem, skacz dookoła, jak najdłuzej utrzymuj równowagę. Nawet nie zauważysz jak będziesz an tylnym kołe przeskakiwał do drugiego śmietnika :D

Jedziesz wolno, naciskasz przedni hampel, wchodzisz na przednie kolo, pozniej opadasz z zacisnietym tylnym hamulcem, jak tylne kolo dotknie ziemi to przesuwasz srodek ciezkosci (dupe :P) do tylu, tak, zeby stanac na tylnym kole (nie w miejscu, obczaisz sam :P), jak juz masz przednie dosyc wysoko, to probuj podskakiwac i juz.

ooo dzięki Julo !! wreszcie sie doweidziałem jak to zrobić jutro od rana bede katował !! jeszcze raz wielkie dzięki :)
no offence !!

Dobrze że Julo napisał jak to się robi! Wydrukowałem sobie sciągę i nakleiłem na kierownice od jutra katuje! Może się uda!

Nie wiem tylko czy uda mi się podnieść "przednie dosyć wysoko" =]

:D.. hmm jak by to opisac - dobrze nauczyc sie skakac na dwoch kolach w miejscu, bo to bardzo ulatwia nauke skakania na tylnim. Potem atakujesz przedni hampel zeby rower stanal na tylnim kole potem przechylasz sie jak mowil Julo_HC do tylu (tylko nie za bardzo :>) i starasz sie na poczatku naciskac nogi na pedalka (zeby nie spadly stopy z nich) a kiere ciagnac do tylu (oczywiscie masz zacisniete hamulce - powiedzmy tylni). Mam nadzieje ze pomoze :> potem mozesz zaczac czaic pedal kicka ale to jeszcze przed toba :D

sam jestem początkujacy ale wszelkie takie skakania na tylnim kole itp są szczegułowo opisane na str www.trial.prv.pl w school

powiem tak.ja nauczylem swojego kolege ktory wychodzi na rower 3 razy w roku skakac na tylnim kole w doslownie 10 minut.Najpierw sie uczysz skakac na widelkach,tzn stawiasz rower pionowo przed soba,stwiasz prawa noge na prawej stronie widelek ,zaciskasz hamulce,potem dostawiasz lewa i zobaczysz jak latwo wyczuc rower i napewno juz po 10 minutach bedziesz tak skakal.Kiedy to opanujesz skakanie na pedlach przyjdzie niebawem,to nie jest trudna sztuczka

Ja tez od nie dawna umiem skakac na tylnim kole , trzeba pamietac zeby te przejscie z przodu na tyl bylo plynne , wazne tez jest uginanie nog maxymalnie jak sie da przy skoku .

POzdro

hm dla mnie przeszkodą są koła 26', ale foghorn fenks, niezły patent, wyproboje :> :)

Chyba kola 26 nie powinny byc jakims duzym problemem ale tez chetnie pocwicze

shaman dlaczego tam myslisz? ja mam 26" i nie potrzebuje przedniego hamulca zeby postawic na tylnie kolko rower i sakac, poprostu zaciskam tyl i sie odchlam, a tak swoja droga to jest nic gorsze jest skakanie do przodu

adrian99 pisze:shaman dlaczego tam myslisz?

shaman pisze:16.06.2004

Napewno ci odpowie może już umarł ze starości :P

Tak czytam temat, patrze na nicki uzytkownikow i zadnego nie kojarze A co do skakania to tez musze sprubowac.

hehe ja na poczatku tez cos nie skojarzylem a potem bombell wyczail ze to bylo w 2004 roku.. hehe..

pozdrooo