FORUM DH-zone.com

Ludzie pomocy!!! Jade jutro do wawy na rower i nie mam stempla na legitymacji :( Pomóżcie...Jak znacie jakieś metody chałupnicze podstemplowania to piszcie!!!

Dołanczam się do pytania jade jutro a Anturem do wawy i nie mamy podbiterj legitymacji dajcie jakies domowe sposoby :P :D

hmm ja kiedys jezdzilem z podbitą 50 groszówką alle wtedy główka orła jest w drugą strone i moze ktos sie przyjebac. Jezdzilem tak ze 3miesiace i spoko wiele razy kanar patrzyl i nic niemowil

weźcie po dysze dla kanara najlepszy sposób. Oni dostają tylko 5% prowizji więc dych im się opłaca...pozdro

hehe :D kombinujcie:) naściemniacie coś!!!powodzenia!

Warszawscy kontrolerzy!Strzeżcie się. :D

:D ode mnie już kilku kanarów dostało już po dyszce :)

Szczepjak sądzie to mówisz o kanarach w tramwaju albo autobusie a ja mówie o PKP :/

wiem!!! Wezme od kolegi drugą legitke i wsadze obydwie w folijke. Moja będzie zdjeciem na zewnątrz a jego stemplami na zewnątrz z drugiej strony i będzie GITES :D

nie radze dorabiać pieczątki,może wam sie uda a może nie .jak traficie na jakiegoś pierdolniętego kolesia to może wezwać policje i czeka was sąd.przy mnie raz w pociągu dorwali dwóch kolesi którzy mieli pieczątki dorobione monetami i musieli dać gościowi 120 zeta żeby siedział cicho. najlepiej mieć w razie czego 20 zeta dla kanara i już.

pozdro

Antur pisze:Wezme od kolegi drugą legitke i wsadze obydwie w folijke. Moja będzie zdjeciem na zewnątrz a jego stemplami na zewnątrz z drugiej strony i będzie GITES :D

o to jest niezłe.tylko trza ładnie to zrobić.napewno lepsze niż dorabianie pieczątki.

jajko... gotujemy jako na twardo wyciagamy z wody szybko obieramy 9WAŻNE ŻEBY BYŁO JAK NAJBARDZIEJ CIEPŁE) dotykasz pieczątki i momentalnie odbijasz tam gdzie chcesz... to odbijanie musi byc strasznie szybko zrobione...

tak dla pocieszenia powiem ze ostatnio jak jechalem pociagiem z krakowa do katowic konduktor dojebal sie do goscia o niepodbita legitke studencka. I 140 zl poszlo sie jebac :D

jak sie dojebie to bedzie zle... dobrze pomysl czy warto ryzykowac

Powiem wiecej nie ma sensu podbijac legitymacji chociazby dlatego ze kontrolerzy w PKP to nie takie lapsy jak MPK. MPK mozesz sobie jezdzic i jezdzi a tamci sa konkretniejsi. Pamietam jak jechalismy kiedys do szklarskiej na festiwal z kumplami. Koles zrobil sobie pieczatke bodajze z 2zl. Facet tylko spojzal i na nastepnej stacji przekazal nas przedstawicielom ochrony koleii. Ci zawolali policje. Mandat bodajze 200 zl i sprawa w sadzie o falszowanie dokumentow. To jest normalne przestepstwo wiec nie ma co szalec. Lepiej wydac 2x wiecej na bilet anizeli pozniej miec nasrane w papierach.

moze to nie jest jakos zwiazane z tematem ale dla niektorych moze byc pomocne

moj znajmowy jak nie mial jeszcze 18 lat to sobie z 1988 zrobil 1986 a jak ?? prosta sprawa zdrapal skalpelem gore osemki dokropkowal dlugopisem gore podobna do 6 i czerwona kredka narysowal te wzroki ktore niby maja zapobiedz fałszerstwu :P i tak mu to zacnie wyszlo ze ja sie nie zaczilem nawet na poczatku :]

mi sie przypomnialo to napisalem a apropo tematu ..to nie wiem :P

kilka lat temu na mojej uczelni byl koles, ktory nie mial podbitej legitki. chodzilo o jakies oplaty - wiadomo biedny student kombinuje. w autobusie kanar doczepil sie, ze mial ulgowy bilet, a stepmel na legitce jakis nieteges. efekt: mandat, sprawa o falszowanie dokumentow i skreslenie z listy studentow (a dodam, ze byl na III roku). tak wiec jak juz kombinujecie to pierw pomyslcie, aby zrobic to profesjonalnie ;-)

Mysle ze nie warto.... moze komus sie udalo a Tobie juz nie wyjdzie i tylko bigosu sam sobie narobisz

Antur pisze:Ludzie pomocy!!! Jade jutro do wawy na rower i nie mam stempla na legitymacji :( Pomóżcie...Jak znacie jakieś metody chałupnicze podstemplowania to piszcie!!!

cześć
stary sprawa wygląda tak
jeżeli podbita legitka potrzebna ci aby jeździć na ulgowym bilecie(ale ja pisze hehe) to mówisz że zapomniałeś i wtedy musisz dopłacić kanarowi jakąś kwote nie pamiętam
ja tak kiedyś miałem
jechałem na bilet ulgowy ae zapomniełem legitki dopłaciłem i było ok
albo kombinuj z 5 groszówką hehehe

No i pojechałem na normalnym :/ ale niezłe jaja, bo babka mi na PKP sprzedała 2 bilety w cenie 18,26 zł, czyli tam i spowrotem 2x9,13 a tyle płaciłem w wakacje za ulgowy :P Podobne było u moich 5 kolegów :D Więc...albo mnie naciągali w wakacje, albo sie pomylili, albo coś sie zmieniło :D Wycieczka sie udała pełną gęba :D