FORUM DH-zone.com

Mam taki problem, ze nie zabardzo wiem co robic z dropami > 0.5 metra.Nie probowalem skakac z takich i wiekszych ale nie wiem na co mam uwazac. Wiem, ze trzeba podniesc kierownice, ale co robic jak:

a)Lece lekko do przodu?
b)Lece za bardzo do tylu?
c)lece dalej niz chcialem

Dodam, ze mam HT, z mocnym (ciezkim) tylnim kolem i ciezka rama.
Poza tym prosilbym o drobne uwagi.

Jak lecisz do przodu - pochyl sie do tyłu
jak lecisz do tylu - pochyl sie do przodu
jak lecisz dalej niz chciałeś - ewakułuj sie z bika

jak lecisz za daleko masz dwie opcje (zalezne od dropa):
A). wyladuj za daleko
B). proboj wyladowac / przygotuj sie na glebe - jezeli masz ograniczona spadaczke

co do reszty to niestety nie odpowiem bo a). koryguje to jakos na czuja sam do konca nie wiem jak - cos w tym guscie jak wd40 pisal... raczej sam to wyczujesz; b). jak troche za bardzo na przod badz na tyl wyladuje to mi to za wielkiej roznicy nie robi :P (bighit rulez)

oops znaczy jak to TomiQ mowil, sory sory

Ja wyrywałem kiere na początku. A teraz wogóle jej nie ruszam, tylko wysuwam tyłek za siodełko i koryguje nim lot. Ogólnie rzecz biorąc pracuje tyłkiem podczas lotu :-D Po prostu to, że będziesz lądował na 2 koła, ew. minimalnie na przednie/tylnie przyjdzie z czasem. Trening czyni mistrza.

A patrząc na filmy to są różne szkoły. Np. Bender wyrywa kiere na maxa i przez to często ma gleby(na NWD). A z kolei w Krankedzie 5 Klassen z takiego duuużego dropa(tylko nie na tym, co mu koło wyrywa raz, tylko tym większym) ląduje ewidentnie na przód, ale z tyłkiem za siodełkiem i dobrze jest.
W sumie przypatrz się, jak to robi Klassen, bo gość ma fajny styl.

A co do przelotów to radziłbym próbować ustać za wszelką cene. Ewakuowanie się w niektórych sytuacjach to samobójstwo. Chociaż jak masz hardtaila to nie będziesz z 10m skakał <rotfl>

z lotem to roznie jak lecisz do przodu to zalezy ile bo jak bardzoe to neiprzyjemnie a jak lekko to nei ma problemu ja jak skacze to sie staram doleciec do konca ladowania tak zeby wyladowac na pochylym ale juz zaraz bedzie plaski a jak za daleko lecisz to wolniej sie rozpedzaj:) a co do wyciaganie kiery wyciagam na maxa jak sie tylko da nei mialem ladowania z plecach z dropa wiec moze cos w tym jest

ja wale to wszystko zalezy od specyfiki konkretnego dropa, zreszta wiekszosc dropow mozna... zdropowac na pare sposobow. jak masz jakastam predkosc to mozesz sobie odpuscic wybijanie sie czy tam wyrywanie kiery, wystarczy ze wysuniesz rower spod tylka i tylek na tylna opone przy ladowaniu. jak jedziesz szybko i robisz stairgapa na plaskie albo dropa z murku to wybijasz sie z dwoch kol i skladasz sie caly przy ladowaniu. i odpusc sobie ladowania na przodzie. zawsze chociaz lekko na tyl.

btw: przeczytajcie jeszcze raz jego pytanie, mu chodzi o dropy 0.5m i wiecej :] to nie musi od razu znaczyc 12 :] a bender wyrywa kiere na maxa racja, ale spojrz co on ma za przod! w ogole jaka pojebena geometria jak harley jakis. jakby nie wyrywal na maxa to by spadal na przod pod katem prostym (od razu nose manuala by mogl robic :) )

Ja najeżdżam na wybicie i lekko pocagam kiere a nastepnie laduje na tylnim kole kladac przod.Tylko nie podciagaj kiery zbyt mozcno

wd40 zalezy od predkosci i wysokosci z której lecisz. Małe dropy na niskiej predkosci to trzeba troche podciągać kiere. To czy lecisz na tył czy przód to oczywiste, ze zalezy od pozycji na rowerze i musisz to zwyczajnie wyczuc.
Na wiekszych dropach (1.5m+ moze mniejszych nawet) jedziesz z wiekszą predkoscia z reguły i nie musisz nic robic poza utrzymywaniem pozycji na biku (zeby ani na przód ani na tył nie leciec). Drop to praktycznie najprostsza przeszkoda na biku.

Spaced

wd40 pisze:15.06.2004

4 lata to chyba wystarczająco dużo czasu zeby sie nauczyć latać z dropów. A ten co odkopał moim zdaniem zasłużył sobie na nagrode. Moim skromnym zdaniem.

Bombell nie zauwazyłem nawet. Nagrody nie bedzie bo go tu duzo nie ma ale pamietam o takich rzeczach wiec za drugim razem będzie Temat zamykam.